Z inicjatywy papieża Franciszka we Wrocławiu będzie można przystąpić do spowiedzi także o 2 w nocy.
Dziś abp Józef Kupny wysłał do wszystkich księży list z prośbą o przyłączenie się do akcji 24 godziny dla Pana. Pomysł wyszedł z Watykanu. 28 marca o 17.00 w bazylice św. Piotra papież Franciszek będzie przewodniczył nabożeństwu pokutnemu. Po jego zakończeniu przez 24 godziny w wybranych kościołach Wiecznego Miasta wierni będą adorować Najświętszy Sakrament. W tym czasie wszyscy będą mogli przystąpić do sakramentu pojednania. Następnego dnia o 17.00 w rzymskim kościele pw. Ducha Świętego akcja zostanie uroczyście zakończona.
Reklama
„Bardzo chciałbym, by nasza diecezja przyłączyła się do akcji 24 godziny dla Pana” - napisał do duchownych metropolita wrocławski. Kościołem, w którym 28 marca o 17.00 w łączności z papieżem Franciszkiem wrocławianie będą przeżywać nabożeństwo pokutne, a następnie przez 24 godziny będą mogli przystąpić do spowiedzi jest katedra pw. św. Jana Chrzciciela na Ostrowie Tumskim. Od godz. 20.00 (28 marca) do 6.00 (29 marca) trwać będzie tutaj także adoracja Najświętszego Sakramentu. Całą noc w katedrze modlić się będą klerycy i przełożeni wrocławskiego seminarium, siostry zakonne z wrocławskich zgromadzeń oraz przedstawiciele wspólnot, działających w archidiecezji. Do modlitwy przyłączą się także w swoich kaplicach zakonnych karmelitanki oraz benedyktynki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ksiądz arcybiskup prosi również, by w duchu przygotowania do kanonizacji bł. Jana Pawła II, wielkiego czciciela Bożego Miłosierdzia, w parafiach, w których nie ma możliwości włączenia się w 24-godzinną akcję dać w tych dniach wiernym możliwość uczestniczenia w modlitwie w łączności z papieżem, adoracji Najświętszego Sakramentu oraz przystąpienia do sakramentu pojednania np. do godz. 22.00.
- Papież Franciszek, w czasie spotkania z polskimi biskupami podkreślał, że żyjemy w czasach Bożego Miłosierdzia - tłumaczy abp Józef Kupny. Dodaje przy tym, że ojciec święty przekonywał hierarchów, iż sam tego miłosierdzia wielokrotnie doświadczył, a dziś wzywa, by Kościół stał się miejscem, w którym człowiek zraniony może otrzymać pomoc. - Ta akcja to nie tylko wyjście naprzeciw tym, którzy w ciągu dnia nie mają czasu na sakrament pojednania. Ona ma przede wszystkim pokazać, że Chrystus ma moc także dziś: leczyć człowieka, podnosić go i podawać mu rękę - puentuje metropolita.