Reklama

Anioł Pański

Franciszek: Bóg pragnie, byśmy byli otwarci na tych, którzy się od Niego oddalili

O potrzebie wrażliwości na te osoby, których nie ma we wspólnocie Kościoła mówił Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielą modlitwą „Anioł Pański”.

[ TEMATY ]

Franciszek

Anioł Pański

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież, podobnie jak to czyni co tydzień nawiązał do czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii (Łk 15, 4-32), zawierającego trzy przypowieści o miłosierdziu: o pasterzu poszukującym zagubionej owcy, kobiecie, która znajduje zagubioną monetę, oraz ojcu syna marnotrawnego. Zauważył, że łączy je niepokój z powodu braku. „Ten, kto kocha, niepokoi się o tego, którego brakuje, tęskni za tym, który jest nieobecny, szuka tego, który się zagubił, czeka na tego, który się oddalił. Chce bowiem, aby nikt się nie zatracił” – skomentował Franciszek.

Ojciec Święty podkreślił, że taki właśnie jest Bóg, który cierpi z powodu naszego oddalenia, a gdy się zagubimy, czeka na nasz powrót. „Zawsze Bóg czeka na nas z otwartymi ramionami, niezależnie od sytuacji życiowej, w której się zagubiliśmy” – podkreślił papież.

Franciszek zachęcił wiernych, by nie zadowalali się pozornym spokojem we własnym gronie, lecz żywili niepokój z powodu tych, których brakuje. „Ojciec prosi nas, abyśmy byli wrażliwi na dzieci, za którymi najbardziej tęskni. Pomyślmy o jakiejś osobie, którą znamy, która jest nam bliska, a która może nigdy nie słyszała, by ktoś powiedział jej: «Wiesz, jesteś ważny dla Boga»” – zaapelował Ojciec Święty na zakończenie swego rozważania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-09-11 12:17

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Arabistka Anna Wilczyńska o pielgrzymce papieża do ZEA: to nie incydent a relacja

[ TEMATY ]

Franciszek

relacje

Grzegorz Gałązka

- Mamy do czynienia nie z wydarzeniem o charakterze incydentalnym, ale z budowaniem relacji, dalekowzrocznym spojrzeniem na kontakty międzyreligijne. Bardziej z ewolucją niż rewolucją w relacjach: z procesem wolniejszym, ale na dłuższą metę skuteczniejszym - mówi w rozmowie z KAI arabistka Anna Wilczyńska, komentując wizytę papieża Franciszka w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Anna Wilczyńska: - Po pierwsze, fakt, że Franciszek jako głowa Kościoła katolickiego został zaproszony na Półwysep Arabski, przyjął to zaproszenie i wizyta faktycznie się odbyła, jest wydarzeniem historycznym. Jak dotąd żaden papież takiej wizyty nie odbył. Należy także podkreślić, że idea podróży do ZEA nie zrodziła się z dnia na dzień - był to efekt długotrwałego podtrzymywania relacji nie tylko pomiędzy Watykanem a władzami Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ale także między Franciszkiem a jednym z ważnych muzułmańskich autorytetów, doktorem Ahmadem at-Tayyebem, wielkim imamem Uniwersytetu al-Azhar w Kairze. Mamy do czynienia nie z wydarzeniem o charakterze incydentalnym, ale z budowaniem relacji, dalekowzrocznym spojrzeniem na kontakty międzyreligijne. Bardziej z ewolucją niż rewolucją w relacjach – z procesem wolniejszym, ale na dłuższą metę skuteczniejszym.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teodor z Euchaity, żołnierz

CZYTAJ DALEJ

A może “Kawa z Dulcissimą”?

2025-02-07 17:28

ks. Łukasz Romańczuk

Baner przygotowany na 115. urodziny s. Dulcissimy

Baner przygotowany na 115. urodziny s. Dulcissimy

Wiele sytuacji nas zadziwia w życiu, odwiedzając różne miejsca w kraju i na świecie zachwycić nas mogą konkretne dzieła, architektura, historie, a także osoby. Są też takie historie i osoby, które odkrywamy stopniowo, bez pośpiechu, tak, jakbyśmy układali puzzle, aż w końcu doświadczymy obrazu pełnego, pięknego. Dla mnie ostatnim odkryciem jest Brzezie i grób s. Dulcissimy Hoffmann. Byłem w tym miejscu już kilka razy, ale za każdym razem siostra - która nie żyje już prawie 90 lat - mnie zaskakuje.

W odwiedziny do s. Dulcissimy, wybraliśmy się na kilka dni przed jej urodzinami. Początkowo mieliśmy tam być tylko na chwilę. Nawiedzić grób, pomodlić się, wzbudzić w sobie intencję. Ostatnim razem byliśmy bardzo krótko. Było już ciemno i zimno. Tym razem jednak nasza wizyta była znacząco dłuższa. Grób s. Dulcissimy znajduje się obecnie na placu kościelnym nieopodal głównego wejścia do kościoła śś. Apostołów Mateusza i Macieja w Brzeziu, miejscowości, która obecnie jest przyłączona do Raciborza.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję