Reklama

List Prymasa Polski do Polonii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Polacy na wychodźstwie,
Kochani Rodacy!

Jak każdego roku, także i w tym na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia i Nowego Roku 2008 pragnę złożyć Wam wszystkim najlepsze życzenia. Niech ciepłe słowo od Prymasa Polski, w jedności z Episkopatem oraz duszpasterzami - abp. Szczepanem Wesołym i bp. Ryszardem Karpińskim, będzie wyrazem serdecznej pamięci o Was - wszystkich Rodakach poza krajem. Daliśmy także temu wyraz w modlitwie podczas kilkudniowych rekolekcji na Jasnej Górze i podczas zebrania plenarnego.
Nowa fala wyjazdów z Polski nie stawia wyjeżdżających w rzędzie prawdziwych emigrantów, gdyż więź z pozostałą w Polsce rodziną, krewnymi, dziećmi jest tak żywa i świeża, że robi wrażenie doraźnej rozłąki. Niemniej pierwsze czy drugie święta spędzone często w rozłące poza krajem napełniają zadumą, której nie da się przytłumić ani zgiełkiem nowego środowiska, ani nowymi znajomościami, ani inaczej przyrządzanym jedzeniem. To prawda, że między krajami Europy, i nie tylko Europy, będą się krzyżować rozmowy przez telefony komórkowe i przesyłane będą e-maile, jednakże zabraknie bezpośredniego spotkania, uśmiechu, spojrzenia i śpiewu kolęd w takim stopniu jak w Polsce. Polacy w takiej „nocnej ciszy”, gdy jest ich przynajmniej kilkunastu, potrafią zorganizować wokół siebie mini-Polskę i połączyć to z życiem religijnym. W Europie miejscowe Kościoły nie pozostają obojętne na przypływ ludzi wiary z innego kraju, ale wskazane jest odszukać polskich duszpasterzy, a polskie ośrodki kościelne dość łatwo odnaleźć. Podczas świątecznych chwil powinien też znaleźć się czas na refleksję i odpowiedź na pytanie: Po co właściwie tak masowo wyjechaliśmy z Polski?
Dawniej odpowiadano: „Wyjeżdżamy za chlebem”, dzisiaj się mówi: „Wyjeżdżamy za pracą”, a właściwie za owocami pracy - za pieniędzmi. Upraszczając to, możemy powiedzieć: dawniej wyjeżdżało się, aby żyć, a dziś wyjeżdża się, aby lepiej żyć. Jedna i druga motywacja jest etycznie poprawna. Człowiek ma prawo do zmiany miejsca zamieszkania, do zmiany pracy, do osiedlenia się w dowolnym miejscu globu, o ile warunki geograficzne i polityczne na to pozwolą, o ile to nie pociągnie za sobą poniżenia godności ludzkiej.
Pozostawienie rodzinnego kraju, ludzi i środowiska to jednak poważna sprawa. Można to porównać do przesadzenia rośliny lub drzewa z jednego miejsca w drugie. W ubiegłym roku rozsadzaliśmy wiotkie pędy dębów, które wyrosły z żołędzi pobłogosławionych przez Jana Pawła II. Te dęby, otoczone opieką, przyjęły się i rosną jako żywa pamiątka ich Siewcy. Drodzy Bracia i Siostry, każdy z Was i każda rodzina jest taką sadzonką dębową, nie wolno jej przesadzać na zły teren i pozostawiać bez opieki.
Kiedy nie wolno opuszczać kraju? Nie wolno wyjeżdżać „za pracą” w niepewne, bez przygotowania. Przypadek naszego rodaka z Vancouver, który z powodu niezaradności stracił życie, nie może się powtórzyć! Podobnie nie mogą się powtórzyć sytuacje pracy o charakterze niewolniczym, o czym informowała telewizja. Nie wolno także wyjeżdżać, gdy grozi to zatraceniem własnej godności lub rozkładem małżeństwa i rodziny. (...)
Na jakich zasadach należy się oprzeć, wyjeżdżając za pracą poza Polskę?
1. Nie wolno narażać na szwank własnej godności. Godność to jest coś więcej niż honor i duma. Szanowanej godności nie potrafią zniszczyć ani lekceważenie, ani upokorzenie doznane od innych. Godność to przede wszystkim szacunek dla samego siebie. Każdy z nas, Polaków, niesie w sobie cząstkę narodu, który niejeden raz potrafił przetrwać niewolę polityczną, poddanie innej władzy, a często pręgierz złej ideologii.
2. Trzeba zachować chrześcijaństwo, wiarę w Jezusa Chrystusa i miłość do Jego Najświętszej Matki. Nauka Jezusa Chrystusa głoszona przez Kościół leży u podstaw ładu moralnego. Zmieniają się okoliczności, chwieją się systemy życia społecznego, a ewangeliczny ład moralny zostaje przywracany, bo bez niego nie ma postępu.
3. Szczęście człowieka jest związane z rodziną i małżeństwem. Propagowanie wzorców rozłączania par małżeńskich nie stanowi programu przynoszącego człowiekowi szczęście. Pozostaje tęsknota za życiem w pokoju osób głęboko ze sobą zjednoczonych. Trwałość miłości i przyjaźni męża i żony jest gwarantem pokonania trudności.
4. Najwięcej troski społecznej wymagają dzieci i młodzież, gdy lata dojrzewania przypadają na czas pobytu za granicą. Z okazji Dnia Emigranta, który przypadnie 13 stycznia 2008 r., Papież Benedykt XVI skierował do młodych osobny list, pełen serdeczności i zatroskania. Ostrzega w nim chłopców, a szczególnie dziewczęta przed niebezpieczeństwami i poleca odpowiedzialnym wzmożoną czujność nad rozwojem umysłowym, fizycznym i moralnym. Zdarza się bowiem, że sfera seksualna młodych bywa bardzo brutalnie atakowana. (...)
Pisząc o Polakach na wychodźstwie, myślę jednocześnie o tych, którzy przybyli do Polski jako uchodźcy z innych krajów. Dla nich Polska ma być także krajem przyjaznego zachowania godności ludzkiej.
Kochani Rodacy!
Przemieszczanie się ludzi na całym świecie nie odbywa się bez czuwania Opatrzności Bożej, która działa najczęściej przez ludzi. Przybycie do innego kraju to nie tylko dar pracy i zapłaty za nią, to także tysiące ludzkich kontaktów, z których rodzą się przyjaźnie, a czasem małżeństwa. Jest to okazja do dzielenia się kulturą, ale także wiarą. (...)
Być wierzącym to znaczy dać świadectwo swojej wierze. Dyplomaci i żołnierze wyjeżdżają „z misją”. Każdy wierzący także jedzie „z misją” dania świadectwa wierze. Najlepiej czynić to w zespołach lub grupach tworzonych na miejscu albo przez wypróbowane ruchy, takie jak: Ruch Światło-Życie, ruchy rodzinne, Droga Neokatechumenalna czy harcerstwo. Wtedy wnosimy do świata nie tylko siłę mięśni, ale także blask silnego ducha. Świat wyjątkowo teraz potrzebuje nadziei, o której poucza Papież.
Bracia i Siostry!
Przyjmijcie najlepsze życzenia na Boże Narodzenie i Nowy Rok 2008. Trwajcie w miłości Boga i miłości Ojczyzny. Niech pamięć o kochanym Rodaku Janie Pawle II przybliży Wam piękno służby światu, którą on podejmował. Niech Wasze Rodziny będą błogosławione przez Świętą Rodzinę Jezusa, Maryi i Józefa.
I ja Wam z serca błogosławię -

† Józef Kardynał Glemp
Prymas Polski

Warszawa-Wilanów, 4 grudnia 2007 r.

Redakcyjne skróty zaznaczone są kropkami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

2024-05-21 14:42

[ TEMATY ]

kapłaństwo

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

W Eucharystii uczestniczyli generał księży chrystusowców ks. Krzysztof Olejnik TChr, prowincjałowie z Australii, Brazylii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, krajów, gdzie posługują chrystusowcy, rektor ks. dr Jan Hadalski i wychowawcy seminaryjni, siostry misjonarki, kapłani diecezjalni i zakonni oraz rodzice, krewni i przyjaciele alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

[ TEMATY ]

episkopat

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

W wydanym po obradach stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół - Państwo członkowie Rady zauważyli, że „w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”. Członkowie Rady wskazali, że separacja skoordynowana to „wzajemna autonomiczna współpraca Kościoła i Państwa, zapewniająca realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne”. „W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - czytamy w stanowisku. Separacja wroga natomiast, polega „na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję