Reklama

Na temat...

Dedykacja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Otrzymałem bardzo ciekawy list od Czytelnika, który w 1993 r. ufundował w Baranowie (gmina Kruszwica) piękną kapliczkę jako wotum za otrzymane łaski. W środku rozległego pola wznosi się tam wysoka kolumna, a na niej stoi posąg Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej. U stóp kolumny zasadzono wspaniałe kwiaty. Pan Stanisław Marczak, z zawodu rolnik, pisze:
„Od najmłodszych lat miałem wielkie nabożeństwo i miłość do Niepokalanej. Po wojnie, 13 czerwca 1946 r. zostałem przyjęty do Rycerstwa Niepokalanej przez Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie, by w myśl statutu RN stać się własnością Maryi i służyć Jej wiernie. Odtąd zawsze czułem opiekę i pomoc Matki Bożej w różnych zawirowaniach życia i niebezpieczeństwach, przez jakie przechodziłem w czasach stalinowskich. Miałem wtedy 21 lat. Zostałem powołany do wojska. Na wiosnę 1947 r. wezwał mnie do siebie szef biura Informacji Wojskowej w mojej jednostce, przysłany z ZSRR funkcjonariusz NKWD w stopniu kapitana. Był to bezwzględny oprawca, zaprawiony w łamaniu ludzi i wymuszaniu na nich tego, co chciał. W wielkim napięciu czekałem na to, co powie, tym bardziej że na stole pod ręką miał odbezpieczony rewolwer. Początkowo prowadził bardzo przyjacielską rozmowę, a potem przeszedł do spraw, o które mu chodziło: «W wojsku mamy wielu ukrytych wrogów nowej władzy i ustroju», a ja jako wzorowy żołnierz (...) pomogę mu w ich wykryciu...”.
Pewny, że zrobi z Marczaka swego donosiciela, pouczył go, że ma słuchać, co mówią jego koledzy, podoficerowie i oficerowie, i w umówionym czasie i miejscu przekazywać mu zebrane informacje...
„...Z wrażenia aż zamarłem. To ja, wielki patriota i czciciel Maryi, mam się tak upodlić i wydawać moich kolegów na pewne więzienie i śmierć? Przypomniałem sobie, czego mnie uczono w przedwojennej szkole i cudownym harcerstwie: «Lepiej umrzeć, niż się zhańbić!». I wtedy zwróciłem się do swej Niebieskiej Pani słowami: «Matko Boża, weź mnie w obronę, bo ja się na tę hańbę nigdy nie zgodzę». I już byłem opanowany i spokojny”.
Gdy enkawudzista usłyszał od Marczaka, że nie zgodzi się być szpiegiem, zaczął z wrzaskiem straszyć go, że zostanie aresztowany, bo jest gorszy od tych, na których miał donosić. Przez 5 i pół godziny starał się zmusić go do współpracy, ale dzielny Staszek nie ustąpił. Wreszcie funkcjonariusz NKWD wypuścił go, ostrzegając, że jeżeli komukolwiek ujawni szczegóły rozmowy z nim, czeka go 30 lat więzienia lub śmierć; nie były to czcze groźby, wszak trwała nad Polską noc stalinowska...
Opowieść Pana Marczaka dedykuję wszystkim tym, którzy w czasach późniejszych, o wiele mniej groźnych, załamali się, poszli na współpracę z SB, a dziś twierdzą, że nie mieli innego wyjścia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze szokujące decyzje w Krakowie: Prezydent zapowiada wywieszenie na magistracie tęczowej flagi

2024-05-08 18:22

[ TEMATY ]

Kraków

LGBT

Adobe Stock

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski objął patronat nad Marszem Równości, który przejdzie ulicami miasta 18 maja. Jest to pierwsza decyzja nowego włodarza miasta dotycząca udzielenia swojego patronatu. Miszalski planuje także udział w tym przemarszu.

O decyzji prezydenta poinformował w środę krakowski magistrat, publikując równocześnie list Miszalskiego do Stowarzyszenia Queerowy Maj, organizatora Marszów Równości.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Najpiękniejszy w Polsce pomnik żołnierzy niezłomnych

2024-05-09 02:38

ks. Łukasz Romańczuk

Wiele lat oczekiwano na ten pomnik. I stało się. Na skwerze u zbiegu ulic Glinianej Borowskiej i Dyrekcyjnej stanął pomnik żołnierzy niezłomnych. Oficjalnego otwarcia dokonała mjr Wanda Kiałka ps. Marika, łączniczka i sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK.

Uroczyste odsłonięcie pomnika przy obecności dużej rzeszy Wrocławian, rozpoczęło się 8 maja o godz. 21:00, co było spowodowane chęcią pokazania iluminacji świetlnej przygotowanej na pomniku, który ukazywał postacie żołnierzy niezłomnych w skali 1:1 odlane ze szkła artystycznego. Wyjątkowość tego pomnika nie dotyczy tylko aspektu historycznego, ale całej otoczki przy jego powstawaniu. Trwało to kilkanaście lat i sam pomnik powstał pomimo wielu przeszkód “po drodze”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję