Reklama

Wiara

Chleb Żywy - Boże Ciało obchodzimy od przeszło sześciu wieków

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa to jedno z najważniejszych świąt w roku liturgicznym. Obchodzimy je od przeszło sześciu stuleci.

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Ks. Piotr Nowosielski/Niedziela

Jedna z polsko-niemieckich procesji Bożego Ciała w Zgorzelcu i Görlitz

Jedna z polsko-niemieckich procesji Bożego Ciała w Zgorzelcu i Görlitz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A wcześniej? No właśnie. Aby zrozumieć w pełni potrzebę wprowadzenia uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zwanej popularnie Bożym Ciałem, trzeba cofnąć się o jeszcze kilka stuleci. Otóż w XI i XII wieku wielką popularnością cieszyły się poglądy niejakiego Berengariusza, teologa i przełożonego szkoły biskupiej w Tours, który uważał, że w czasie Mszy św. chleb i wino nie ulegają rzeczywistej przemianie w Ciało i Krew Chrystusa, ale stają się nimi tylko symbolicznie, figuratywnie. Oczywiście słowa samego Jezusa z ostatniej wieczerzy: „to jest Ciało moje, to jest Krew moja” nie pozwalały na taką interpretację, dlatego Kościół szybko ją odrzucił, najpierw na kilku synodach lokalnych, a następnie na trzech synodach w Rzymie, na których Berengariusz podpisał zresztą prawowierne wyznanie wiary. Można powiedzieć, że wywołany przez niego spór przyczynił się do dopracowania dogmatu o transsubstancjacji, przeistoczeniu, który ogłosił w 1215 roku Sobór Laterański IV. W tym samym mniej więcej czasie pewna zakonnica z okolic Liége w Belgii zaczęła doznawać objawień, w których z czasem regularnie powtarzał się motyw nieobecności w roku kościelnym osobnego dnia poświęconego czci Najświętszego Sakramentu. Objawienia s. Julianny (1192-1258), augustianki z Mont Cornillon, padły więc na bardzo podatny grunt. Po ich zbadaniu i naradzie z kapitułą miejscowy biskup Robert ustanowił w swojej diecezji Liége coroczne święto Najświętszego Sakramentu ustalone na pierwszy czwartek po ówczesnej oktawie Trójcy Świętej – tak, jak życzył sobie Chrystus w mistycznych widzeniach Julianny. Uroczystość po raz pierwszy obchodzono w 1246 r. Pierwszy i na razie ostatni, bo w tym samym roku biskup Robert zmarł, a wyższe duchowieństwo miasta uznało jego decyzję za przedwczesną, a nazwę święta za niewłaściwą. Samą Juliannę, oskarżoną niemalże o herezję, przeniesiono karnie na prowincję. I na tym temat miał się skończyć, ale się nie skończył, a wszystko za sprawę archidiakona katedry w Liége Jakuba Leodyjskiego.

Reklama

Papież od Bożego Ciała

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jakub urodził się we Francji, a dokładnie w Troyes. Był synem szewca. W Paryżu skończył prawo i teologię. Potem obejmował coraz bardziej wymagające kościelne urzędy. Ciekawostką może być fakt, że w 1248 roku uczestniczył jako legat papieski w synodzie wrocławskim oraz w podpisaniu tzw. traktatu dzierzgońskiego między pogańskimi Prusami, a Krzyżakami, na mocy którego ci pierwsi zobowiązali się m.in. do ostatecznego porzucenia pogaństwa i służby wojskowej u Krzyżaków. Jako archidiakon w Liége Jakub doprowadził do ponownego zbadania objawień siostry Julianny i przywrócenia obchodów święta Bożego Ciała. W 1251 roku poprowadził ulicami miasta drugą w jego historii procesję eucharystyczną. Dziesięć lat później został wybrany papieżem. Przyjął imię Urban IV i specjalną bullą „Transiturus de hoc mundo” wprowadził uroczystość Bożego Ciała w całym Kościele powszechnym. Niestety – zanim rozesłano dokument – Urban zmarł. Zdążono jednak przygotować piękne teksty liturgiczne formularza mszalnego na tę uroczystość, które – jak wyjaśnia w książce „Liturgia dla każdego” gnieźnieński liturgista ks. prof. Jerzy Stefański – obowiązują do dzisiaj. Ich autorem jest św. Tomasz z Akwinu (1225-1274). Jeden z hymnów „Pange lingua” (z łac. Sław języku...) jest nam bardzo dobrze znany. Jego ostatnie dwie zwrotki rozpoczynające się od słów: „Przed tak wielkim Sakramentem…” śpiewane są na całym świecie przed każdym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.

Uroczystość Bożego Ciała rozpowszechnił ostatecznie papież Jan XXII, którego pontyfikat przypadał na lata 1316-1334, czyli w tzw. okresie awiniońskim. Był on zresztą jednym z najenergiczniejszych papieży tego czasu, i jednym z najdłużej żyjących. W 1317 r. włączył bullę „Transiturus” do zbioru praw kanonicznych tzw. Klementyn, nadając postanowieniu Urbana IV moc obowiązującą. On również kanonizował św. Tomasza z Akwinu. Inny papież o imieniu Urban, w kolejności szósty, włączył uroczystość Bożego Ciała w poczet głównych świąt roku liturgicznego, a Bonifacy IX pod koniec XIV wieku nakazał, by święto wprowadzić wszędzie tam, gdzie nie było dotąd obchodzone.

Reklama

Całe miasto głuche

W Polsce uroczystość Bożego Ciała znana była już w pierwszej połowie XIV wieku. W 1420 roku jej powszechność uznał oficjalnie i obchody we wszystkich parafiach nakazał Synod Gnieźnieński. W XV wieku prawie cała katolicka Europa łączyła obchody Bożego Ciała z procesją eucharystyczną. Jak wyjaśnia ks. prof. Stefański, od początku znano podwójny sposób przeprowadzenia procesji. W krajach języka niemieckiego budowano cztery ołtarze, przy których czytano lub śpiewano początkowe wersy czterech Ewangelii. Czterokrotnie też udzielano sakramentalnego błogosławieństwa. W Rzymie procesja szła ulicami bez zatrzymywania się, a błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem udzielano na zakończenie. W Polsce pierwsze procesje organizowano w Płocku i we Wrocławiu. W XV wieku były już powszechne. Szczególnego charakteru nabrały w czasie rozbiorów, kiedy akcentowano motywy patriotyczne i podtrzymujące w społeczeństwie świadomość narodową. W procesjach brały udział wszystkie stany. Cyprian Kamil Norwid tak opisał jedną z nich: „Zatrzymali się przed ołtarzem ustrojonym w zieloność, zewsząd cisza, a pięćdziesiąt chorągwi kościelnych i cechowych, na podobieństwo masztów, pochyla się ku ziemi i lud jak fala niżej, a całe miasto głuche. Z równąż powagą cała odbyła się procesja, przed każdym ołtarzem przyklęknięto i powtórzono cichość – po czym śpiewy, kotły i głośne nabożeństwo”. To nieprzerwane trwanie obchodów Bożego Ciała w naszej tradycji i obyczaju, ze śpiewanymi od wieków, tymi samymi pieśniami, z dziewczynkami sypiącymi kwiaty, z brzozowymi gałązkami przystrajającymi ołtarze, jest z całą pewnością wielkim dobrem i naszym polskim fenomenem.

Reklama

Wiara to sprawa społeczna

I jeszcze słowo o przesłaniu uroczystości Bożego Ciała. Jak zauważa ks. prof. Stefański: „Procesyjny, eucharystyczny Chrystus wręcz krzyczy do nas – Komunia, czyli jedność z Bogiem jest zawsze komunią z bliźnimi, i to nie tylko z odległymi mieszkańcami Czeczenii, Papui czy plemionami Tutsi, lecz zwłaszcza z niekochaną już tak żoną czy mężem, z sąsiadem, bratem, siostrą! (…) Tylko Chrystus jest w stanie zbliżyć nas wszystkich do siebie, nauczyć szacunku dla godności każdego człowieka”. Procesja Bożego Ciała – pisze dalej ks. Stefański – mówi nam też, że wiara to nie jest sprawa prywatna, to także sprawa społeczna. „Właśnie dziś Chrystus nam mówi, że nie można sprywatyzować wiary (…) Chrystus w procesji przypomina nam, że sprawdził się już dwutysięczną historią cywilizacji – chrześcijański sposób na życie, czyli odwieczny dekalog, fundamentalne prawo zamknięte w miłości Boga i miłości do człowieka. Wszystkie inne wzorce życia i bycia proponowane społeczeństwu zawsze po pewnym czasie przegrywały i umierały”.

2022-06-16 07:55

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwów: uroczystość Bożego Ciała

[ TEMATY ]

Lwów

Boże Ciało

BOŻENA SZTAJNER

Wierni Kościoła rzymskokatolickiego we Lwowie obchodzą Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki przewodniczył dzisiaj Mszy sprawowanej w miejscowej katedrze i poprowadził procesję eucharystyczną ulicami miasta.

W liście przygotowującym wiernych do świętowania Bożego Ciała abp Mokrzycki prosił o ożywienie wiary w obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Trzeba pokazać dziś światu, który bardziej ufa sobie niż Bogu, że bez Boga człowiek nic nie może uczynić. Tylko Jego obecność jest gwarancją zbawienia.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

2024-04-30 21:13

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co Jezus dał nam Maryję? Jak budować z Nią relację? Czy da się przesadzić w miłości do Matki Bożej? Tymi i innymi przemyśleniami dzieli się w swoim podcaście ks. Tomasz Podlewski. Zapraszamy do wysłuchania pierwszego odcinka "Podcastu umajonego".

CZYTAJ DALEJ

„Proboszczowie dla Synodu”- praca proboszczów z całego świat trwa od świtu do zmierzchu!

2024-05-01 18:13

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

- Jest godzina 22:55 – zakończyły się ostatnie spotkania z serii spotkań synodalnych dzisiejszego dnia, który rozpoczęliśmy zaraz po śniadaniu, po godzinie 8:00. Oczywiście były przerwy na posiłki, ale po za nimi trwały debaty – komentuje ks. Wiesław Kamiński, proboszcz z łódzkiej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję