Reklama

Kościół

Rzymianie oddali hołd swojej Madonninie

Tysiące włoskich Żydów przeżyło II wojnę światową dzięki pomocy Kościoła. Pius XII dyskretnie, bo nie mógł tego robić oficjalnie, zachęcał parafie i zgromadzenia zakonne do udzielania schronienia Żydom, którym w latach 1943-45 groziła deportacja do obozów koncentracyjnych. W rzymskim Muzeum Wyzwolenia (Muzeo della Liberazione) znajduje się lista 155 domów zakonnych, kolegiów, instytucji kościelnych i parafii rzymskich, gdzie w czasie niemieckiej okupacji znalazło schronienie 4447 Żydów. Dla przykładu w Wyższym Seminarium miasta ukrywało się 200 osób – byli to antyfaszyści i 85 Żydów.

[ TEMATY ]

Rzym

Maryja

Rzymianie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z Żydów, którzy przeżyli wojnę dzięki pomocy katolików był Arrigo Minerbi, rzeźbiarz z Ferrary, który ukrywał się u orionistów w kolegium św. Filippa Nereusza w rzymskiej dzielnicy Appio, gdzie przebywał do 4 czerwca 1944 r., dnia wyzwolenia stolicy Włoch.

Alianci wylądowali w porcie Anzio w styczniu 1944 r., ale w maju Rzym nadal był w rękach żołnierzy niemieckich. Istniała groźba nalotów dywanowych na stolicę, co przyniosłoby wiele ofiary i zdewastowanie bezcenny zabytków Wiecznego Miasta. 28 maja 1944 r. papież Pius XII zaprosił wszystkich Rzymian do modlitwy do Matki Bożej, do zawierzenia się Jej, aby ocalić Rzym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mieszkańcy stolicy bardzo wzięli sobie do serca wezwanie Papieża i w krótkim czasie zdołali zebrać milion 100 tysięcy podpisów pod ślubowaniem - Rzymianie obiecali Madonnie, że jeżeli ocali miasto dokonają jakiegoś dzieła miłosierdzia i wzniosą obiekt kultu. Gdy 4 czerwca Niemcy opuścili Rzym bez stawiania oporu a do miasta wkroczyły wojska alianckie, obywatele byli pewni, że Matka Boża wysłuchała ich prośbę i nadszedł czas, aby spełnić przyrzeczenie.

Reklama

Z jednej strony powstał prowadzony przez orionistów duży ośrodek charytatywny, gdzie opiekowano sie sierotami i kalekami (dziećmi, które zostały okaleczone w czasie działań wojennych). Ale pomyślano również o zbudowaniu ogromnego posągu Matki Bożej – jego wykonanie zlecono właśnie Arrigo Minerbiemu. Wielką, 9-metrową, pozłacaną figurę Madonny – Rzymianie zwą ją „Madonnina Salus Populi Romani” (Matka Boża, zbawienie ludu rzymskiego) – ustawiono na 18-metrowym postumencie, wewnątrz którego znajduje się klatka schodowa. Zainaugurowano ją w czerwcu 1953 r. i od tego momentu stała się nieodzownym elementem krajobrazu miasta.

Każdego roku, 4 czerwca Rzymianie zbierają się pod figurą ich Madonniny, by podziękować Jej za ocalenie miasta. Tak było i w tym roku. Uroczystości rozpoczęły się o godz. 18,30 procesją z centrum orionistów pod pomnik, podczas której odmawiano modlitwę różańcową, a następnie miała miejsce uroczysta Msza św. Eucharystię sprawował specjalny gość, abp Vittorio Francesco Viola, mianowany w zeszłym roku przez Franciszka sekretarz Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. To włoski franciszkanin, liturgista, dawny kustosz bazyliki Matki Bożej Anielskiej w Asyżu, emerytowany biskup diecezji Tortona (Włochy). Koncelebrowali orioniści z miejscowej parafii. Na zakończenie uroczystości, przy śpiewie pieśni maryjnych, zaniesiono Madonnie wieniec z kwiatów, który umieszczono u Jej stóp, na balustradzie postumentu.

2022-06-05 19:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Etiopia: odkryto pozostałości najstarszego kościoła

[ TEMATY ]

Bazylika

archeologia

Etiopia

ruiny

Rzymianie

źródło: pixabay.com

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

We wschodniej Etiopii odkryto pozostałości najstarszego kościoła chrześcijańskiego w tym kraju. Pochodzą one sprzed 1700 lat i rzucają nowe światło na rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa. Jest to najwcześniejsza świątynia tej religii w Afryce subsaharyjskiej.

Bazylika w stylu rzymskim z IV wieku została odkopana w starożytnym mieście Beta Samati. Powstała zanim chrześcijaństwo stało się religią oficjalną tamtejszego królestwa Aksum w połowie IV wieku.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję