Reklama

Półmetek ekstraklasy

Nasza pierwsza liga zakończyła nie tak dawno rundę jesienną. Nie była ona udana dla obecnego mistrza (Legia Warszawa) i wicemistrza (Wisła Kraków) Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W polskim sporcie dzieje się obecnie tyle, że nie sposób nadążyć z komentowaniem bieżących wydarzeń na łamach naszego tygodnika. Oto z jednej strony dosyć rozczarowująca postawa naszych siatkarek na mistrzostwach świata w Japonii, a z drugiej - bardzo udany początek naszych panów w tej samej dyscyplinie sportu również na mistrzostwach globu i także w Kraju Kwitnącej Wiśni (w pierwszej części turnieju nie stracili nawet seta!). Ponadto polskie pięcioboistki są na arenie międzynarodowej nie do pokonania - przywiozły do kraju złote medale. Adam Małysz zaś, po zwycięstwie w letniej Grand Prix, wraz z kolegami rozpoczyna walkę o tytuł najlepszego skoczka Pucharu Świata.
Chciałbym dziś jednak dokonać małego podsumowania rundy jesiennej naszej Orange Ekstraklasy, w której doszło do wielu niespodzianek. Oto pierwsze miejsce zajmuje GKS BOT Bełchatów (Górniczy Klub Sportowy Bełchatów Opole Turów Bełchatów - tak brzmi jego pełna nazwa). Podopieczni wiekowego już trenera - Oresta Lenczyka (64 lata) w tej fazie rozgrywek odnieśli aż 9 zwycięstw, gromadząc 30 punktów i pokonując na wyjeździe m.in. zarówno Legię Warszawa, jak i Wisłę Kraków. Ów doświadczony i opanowany szkoleniowiec potrafił z niewiele znaczących kiedyś piłkarzy zbudować zespół, z którym bez kompleksów można byłoby walczyć o europejskie trofea. Byłoby dobrze, gdyby podczas zimowej przerwy działacze nie wyprzedali co lepszych zawodników. Jeśli tak się stanie, to raczej na wiosnę bełchatowianie nie utrzymają tak wysokiej pozycji.
Liderem tego zespołu jest Radosław Matusiak (pisałem o nim przed tygodniem). Zdobył on w lidze już 9 goli. Ponadto bardzo często konstruuje on akcje, cofając się po piłkę lub odbierając ją rywalom. W reprezentacji kraju wystąpił do tej pory 4 razy i zaliczył 2 trafienia (jedno w meczu z Serbią, a drugie w potyczce z Belgią). Ponoć jest nim zainteresowana sama włoska AS Roma oraz angielski Newcastle United, którego przedstawiciele obserwowali Polaka w jego trzech ostatnich meczach (strzelił w nich 4 bramki).
Drugie miejsce w tabeli okupuje Zagłębie Lubin z 7 zwycięstwami i 27 punktami na koncie. Drużyna ta dzięki bogatemu sponsorowi (KGHM) dysponuje ponad 30-milionowym budżetem. Ma zatem szanse na to, by na stałe zagościć w czołówce ekstraklasy. Jej siła tkwi też w młodości, gdyż zarówno jej prezes (Robert Pietryszyn), jak i trener (Czesław Michniewicz) nie przekroczyli jeszcze trzydziestego roku życia. Zatrudniają też oni młodych piłkarzy.
Trzecią pozycję zajmuje Kolporter Korona Kielce, który zdobył również 27 punktów. W tym zespole praktycznie nie ma żadnych wyróżniających się piłkarzy (wyjątkiem wydaje się Paweł Golański). Niemniej drużyna gra i wygrywa. Kibice zaś tłumnie przybywają na mecze, cudownie wręcz dopingując swoich ulubieńców. Mają też gdzie przychodzić, gdyż Kielce bez wątpienia posiadają najpiękniejszy stadion w naszym kraju. Sądzę, że klub ten spokojnie utrzyma się w czołówce tabeli.
Miejsce czwarte zajmuje szukająca formy Legia Warszawa. Piąte zaś, będąca w kryzysie, Wisła Kraków, która po pięciu latach przegrała ligowe spotkanie na własnym boisku (2:4 z GKS BOT Bełchatów). Wydaje się, że coś niedobrego dzieje się pod Wawelem. Wiślacy rozczarowują. Co prawda bronią jeszcze honoru polskiej piłki ligowej w europejskich pucharach, lecz w przerwie zimowej będą mieli o czym myśleć. Częste zmiany trenerów nie wyszły na zdrowie tej skądinąd naprawdę dobrze grającej jedenastce, która kiedyś stanowiła trzon drużyny narodowej. Mam nadzieję, że w rundzie wiosennej zobaczymy ją w lepszej kondycji, a świetnie broniący golkiper - Emilian Dolha nie będzie za często wyjmował futbolówki z siatki.

(jłm)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję