"Przybywam do Warszawy z miłością w sercu, było to dla mnie zupełnie oczywiste, że moja pierwsza podróż musi prowadzić do Polski i do Warszawy" - mówiła nowo wybrana węgierska prezydent podczas swojej pierwszej zagranicznej wizyty.
Zastrzegła, że mówi to nie tylko z powodów dyplomatycznych. "Sądzę, że to wywodzi się z tysiącletniej przyjaźni polsko-węgierskiej, którą mamy za sobą" - dodała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prezydent Węgier wyraziła jednocześnie zadowolenie z tego, że może osobiście spotkać się z prezydentem Andrzejem Dudą. "Stoimy oboje na wspólnych filarach chrześcijańskich, dla nas obojga bardzo ważna jest wiara, przekonania i ochrona rodzin" - przyznała Novak.
Mówiła, że gdyby spotkali się z prezydentem Dudą w okresie pokoju, wówczas mogliby porozmawiać o najważniejszych dla nich tematach, a więc o tym, jak wspierać rodziny i dzieci w Polsce i na Węgrzech.
"Ale jest okres pokoju, lecz jest okres wojny, już od 83 dni toczy się walka w sąsiedztwie, która została zainicjowana przez Rosjan" - podkreśliła Novak.
Przyznała, że zarówno jako prezydent, jak również jako matka, jest bardzo mocno wstrząśnięta obrazami wojny, które docierają do nas z Ukrainy. (PAP)
Autor: Daria Kania, Aleksandra Rebelińska
dka/ reb/ ann/