Reklama

Święty tygodnia

Św. Brygido Szwedzka! Gdzie tkwi sekret Twojej wielkości?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedź wydaje się prosta. Otóż ów sekret tkwi w mojej zgodzie na Boże plany, które Stwórca zamierzył odnośnie do mojej osoby. Już samo znaczenie mojego imienia w pewnym sensie zapowiadało, że zostałam wybrana przez Niego do uczynienia wielkich rzeczy. Pochodzi ono bowiem od staroislandzkiego słowa brigid, które w języku polskim można oddać przymiotnikami: „wysoka”, „wielka”, „potężna”, „dostojna”.
Żyłam w XIV wieku. Przyszłam na świat w Szwecji w bogatej arystokratycznej i bardzo religijnej rodzinie. Poprzez mamę, która dosyć wcześnie zmarła, byłam nawet spokrewniona z rodem królewskim. Otrzymałam staranne i gruntowne wykształcenie. Od dzieciństwa też miewałam różnego rodzaju objawienia i przeżycia mistyczne. Dlatego też bardzo pragnęłam ofiarować całkowicie swoje życie Panu Bogu. Zostałam jednak wcześnie wydana za mąż, co było normalną praktyką w moich czasach. Starałam się być dobrą matką (urodziłam i wychowałam ośmioro dzieci - w tym jedną świętą) i żoną. Zarządzając dużym majątkiem, wspomagałam ubogich. Niejednokrotnie osobiście pielęgnowałam chorych i uwrażliwiałam moje dzieci na ludzką biedę.
Jestem osobą dosyć stanowczą. Znam się dobrze na ludziach. Potrafię być wierna ideałom, poświęcam swój czas i energię, aby wcielać je w życie. Zwykle bywam krytyczna wobec otaczającego mnie świata. Często zatem piętnowałam zachowania sobie współczesnych, w słowie i na piśmie, nawołując do zmiany stylu postępowania, który byłby zgodny z nauczaniem Jezusa.
Po śmierci męża oddałam się kontemplacji i spisywaniu zdarzających mi się objawień. Były one adresowane do elity średniowiecznej Europy (papieży, królów, biskupów, szlachty i mnichów). Będąc w Wiecznym Mieście, wzywałam do przywrócenia jedności w Kościele, gdyż były to czasy niewoli awiniońskiej, kiedy to papież przebywał nie w Rzymie, lecz we Francji. Odbyłam też pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Wcześniej ufundowałam nowy zakon, który istnieje po dziś dzień i prężnie się rozwija, poświęcając się przede wszystkim pracy ekumenicznej.
Kanonizowano mnie kilkanaście lat po śmierci. Za sprawą waszego rodaka Jana Pawła II patronuję Europie (szczególnie Szwecji). Jestem też patronką pielgrzymów i dobrej śmierci. Maluje się mnie najczęściej w zakonnym habicie, z księgą w dłoni.
Życzę wszystkim, aby stawali się każdego dnia wielkimi przed Bogiem z powodu dobrych czynów spełnianych w imię przykazania miłości.

Z wyrazami szacunku -
św. Brygida Szwedzka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję