Reklama

Niedziela Częstochowska

Krzyż św. Jana Pawła II peregrynował w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie

Krzyż, który św. Jan Paweł II trzymał w rękach w Wielki Piątek 2005 r., peregrynował w dniach 10-11 kwietnia w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To niecodzienne wydarzenie związane było z obchodami 30. rocznicy utworzenia diecezji sosnowieckiej. Ponieważ Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Sosnowieckiej znajduje się w tym samym budynku co Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Częstochowskiej, krzyż nawiedzając diecezję sosnowiecką, nawiedził wspólnotę seminaryjną w Częstochowie. – Cieszymy się, że seminarium w Częstochowie miało możliwość uczestniczyć w tak ważnym dla diecezji sosnowieckiej wydarzeniu – podkreśla kleryk Kacper Pawelec.

kl. Kacper Pawelec.

Krzyż, a także relikwie i obraz św. Jana Pawła II obecne były w kaplicy Zesłania Ducha Świętego podczas nabożeństwa Gorzkich żali, uroczystej Mszy św. oraz modlitwy Apelu Jasnogórskiego. Na zakończenie peregrynacji wspólnota seminaryjna odmówiła Koronkę do Bożego Miłosierdzia i zawierzyła się Bożemu Miłosierdziu. Modlitwie przewodniczył ks. wicerektor Konrad Kościk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– 25 marca 2005 r. był dniem szczególnym w życiu Ojca Świętego Jana Pawła II. To był Wielki Piątek, który wszedł do historii Kościoła jako dzień ogromnego cierpienia fizycznego i duchowego Jana Pawła II. Kiedy w Koloseum odbywała się Droga Krzyżowa, w tym samym momencie w kaplicy papieskiej papież trwał na modlitwie i łączył się duchowo z uczestnikami nabożeństwa. Kiedy rozważano 14. stację Drogi Krzyżowej, Jan Paweł II poprosił o krzyż. Sekretarz Ojca Świętego ks. Mieczysław Mokrzycki przyniósł krzyż, który podarowała Janina Trafalska, która sama była dotknięta ogromnym cierpieniem. Ojciec Święty mocno ten krzyż przytulił do siebie i w tym objęciu kontemplował 14. stację Drogi Krzyżowej. Ten obraz, niezwykle głęboki w swoim przekazie, obiegł cały świat – powiedział w rozmowie z „Niedzielą” ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie, który w tamtym czasie pracował w Watykanie.

kl. Kacper Pawelec.

– To krzyż Chrystusa, który łączył wówczas trzy cierpienia. Jedno to cierpienie naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, ale także cierpienie Jana Pawła II i cierpienie ofiarodawczyni Janiny Trafalskiej, której nie było łatwo pogodzić się z jej cierpieniami – kontynuował ks. Selejdak.

Dla kleryka Dawida Borciuka łaska peregrynacji krzyża była okazją do refleksji nad dziedzictwem św. Jana Pawła II. – Przykład cierpienia św. Jana Pawła II jest bardzo ważny dla nas, którzy przygotowujemy się do kapłaństwa. Wszelkie trudy i cierpienia powinniśmy przecież ofiarować za Kościół – powiedział kleryk częstochowskiego seminarium.

– Dla mnie św. Jan Paweł II jest niezwykłym przykładem. Był tytanem pracy, a jednak uczył nas, jak przyjąć cierpienie i jak je przeżywać. Ten peregrynujący krzyż nosi na sobie znamiona także cierpienia św. Jana Pawła II i jego ofiary za Kościół – dodał kleryk Łukasz Muzyk z sosnowieckiego seminarium.

W 1990 r. Janina Trafalska przeżyła dramat. Podczas mycia okien nagle spadła, łamiąc kręgosłup. Mimo natychmiastowej pomocy i wielu operacji na zawsze utraciła sprawność nóg. Trudno jej było pogodzić się z cierpieniem. Jej mąż Stanisław Trafalski, artysta rzeźbiarz ze Stefkowej w Bieszczadach, wykonał dla żony krzyż. W 2000 r. Janina Trafalska przekazała swój krzyż do Watykanu. Delegacja samorządowców z Krakowa przekazała ten krzyż Ojcu Świętemu, który z kolei przekazał go do pokoju swojego sekretarza ks. Mieczysława Mokrzyckiego.

2022-04-12 14:18

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykańczyk rektorem

Niedziela częstochowska 37/2021, str. V

[ TEMATY ]

Wyższe Seminarium Duchowne w Częstochowie

Karol Porwich/Niedziela

Ks. dr hab. Ryszard Selejdak

Ks. dr hab. Ryszard Selejdak

Ksiądz prał. dr hab. Ryszard Selejdak, wieloletni watykański ekspert od seminariów, został rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.

Ks. Jarosław Grabowski: To chyba trudne zadanie być rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w czasach spadku powołań do kapłaństwa... Ks. Ryszard Selejdak: Z pewnością jest to duże wyzwanie nie tylko dla rektora, ale i dla biskupa diecezjalnego, wychowawców seminaryjnych, wykładowców oraz dla tych, którym na sercu leży dobro Kościoła. Konieczne jest, aby kandydatom, choć mniej licznym w obecnych czasach, zapewnić przede wszystkim formację wierną Tradycji i Magisterium Kościoła, solidną, integralną, wspólnotową i misyjną. Winna ona stanowić kontynuację jedynej „drogi bycia uczniem”, która rozpoczyna się w momencie chrztu, doskonali się wraz z innymi sakramentami inicjacji chrześcijańskiej, zostaje przyjęta jako centrum własnego życia w chwili wstąpienia do seminarium i trwa nieustannie. Formacja – zarówno początkowa, jak i permanentna – powinna być odczytywana w integralnej wizji uwzględniającej cztery wymiary proponowane przez adhortację Pastores dabo vobis: ludzki, duchowy, intelektualny oraz duszpasterski. Razem tworzą one i kształtują tożsamość seminarzysty oraz prezbitera. Taka formacja od początku musi mieć charakter wspólnotowy. Powołanie do kapłaństwa jest bowiem darem, który Bóg daje Kościołowi i światu, oraz drogą do uświęcenia siebie i innych. Nie może być ono przeżywane w sposób indywidualistyczny, lecz zawsze w odniesieniu do wspólnoty. Tak rozumiane powołanie zostaje odkryte i przyjęte wewnątrz wspólnoty parafialnej, formuje się w seminarium w kontekście wspólnoty wychowawczej, aby doprowadzić seminarzystę, poprzez święcenia, do bycia częścią „rodziny” prezbiterium, w służbie jakiejś konkretnej wspólnoty. Biorąc pod uwagę fakt, że uczeń-kapłan wywodzi się ze wspólnoty chrześcijańskiej i do niej powraca, aby jej służyć i ją prowadzić jako pasterz, formacja winna się odznaczać w sposób naturalny misyjnością, gdyż jej celem jest uczestniczenie w jedynej misji powierzonej przez Chrystusa swojemu Kościołowi, czyli we wszystkich formach ewangelizacji.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Liturgia Męki Pańskiej

2025-04-18 20:17

[ TEMATY ]

Watykan

Liturgia Meki Pańskiej

Vatican Media

„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w Bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.

Liturgii Męki Pańskiej rozpoczęła się w ciszy. Kard. Gugerotti ubrany w czerwony ornat podszedł przed ołtarz główny świątyni i modlił się w ciszy leżąc krzyżem. Następnie z miejsca przewodniczenia odczytał modlitwę rozpoczynającą Liturgię Słowa. Po wysłuchaniu przez zgromadzonych odśpiewanego po łacinie opisu męki i śmierci Jezusa Chrystusa z Ewangelii według św. Jana kazanie, zgodnie z tradycją tego dnia, wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek

2025-04-18 22:55

Biuro Prasowe AK

    - Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, sprawowanej w katedrze na Wawelu.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski wskazał na siedem odsłon tego „wyjątkowego wieczoru i nocy, do których od samego początku zdążała publiczna działalność Jezusa z Nazaretu”. Po pierwsze były to wieczór i noc „paschalnej wieczerzy”, po drugie – „miłości służebnej”. W tym kontekście metropolita krakowski zwrócił uwagę na gest umycia nóg Apostołów przez Jezusa oraz słowa ustanowienia Eucharystii. – Poprzez te słowa Pan Jezus przemienił swoją śmierć, to co go miało spotkać nazajutrz na krzyżu, w dar z siebie samego, na dar ofiarny odkupienia. To ciało miało być wydane za nas. Jego krew miała być przelana za nasze grzechy. To był Jego dar z siebie do końca – mówił arcybiskup, zaznaczając, że dlatego Eucharystia jest dziękczynieniem za dar śmierci Chrystusa. – Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – dodawał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję