Reklama

Areopag katechezą dla chrześcijanina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakacje już za nami. Dla niejednego z nas był to czas odpoczynku i wędrówek, poznawania pięknych, zapomnianych, ale czasami jakże ważnych miejsc, związanych z historią Kościoła i Europy. Dla chrześcijan była to szczególna okazja, by w czasie urlopowego odpoczynku ubogacić się wewnętrznie, poznać trochę miejsc przypominających nam ważne postacie naszej kultury chrześcijańskiej.
Każdego roku staram się część mojego czasu urlopowego wykorzystać właśnie w taki sposób. W tym roku dane mi było odwiedzić kolebkę kultury europejskiej - Grecję. Starałem się połączyć przyjemne z pożytecznym, tzn. odpoczynek w formie "leniuchowania" w słońcu na plaży z wycieczkami turystyczno-krajoznawczymi, by poznać najważniejsze, historyczne miejsca Hellady.
Udało mi się odwiedzić między innymi słynne "meteory" - potężne centrum klasztorne wschodniego Kościoła ortodoksyjnego, opłynąć słynny półwysep Athos - ośrodek monastycyzmu bizantyjskiego na wschodnim przylądku Półwyspu Chalcydyckiego w płn. Grecji oraz stolicę - Ateny.
Ateny - były miastem uczonych i filozofów, w starożytności otoczone szacunkiem. Dzisiaj każdy turysta przybywający do tego miasta przede wszystkim swoje kroki kieruje na Akropol - kolebkę miasta, by zobaczyć ruiny wspaniałego Partenonu - świątyni ku czci bogini Ateny. To tutaj do upadku monarchii było główne centrum polityczne miasta. Później centrum jego życia publicznego stanowił Areopag, wzgórze (ku czci boga wojny Aresa) usytuowane na południe od agory i na zachód od Akropolu; tutaj w Pałacu Sprawiedliwości zbierała się ateńska rada - od miejsca posiedzeń zwana Radą Areopagu bądź po prostu Areopagiem, która w czasach archaicznych miała szerokie kompetencje administracyjne i sądownicze, znacznie ograniczone w wyniku reformy Klejstenesa (508 r. przed Chr.) Efialtesa (462 r. przed Chr.); w epoce klasycznej w gestii Rady Areopagu pozostało tylko sądownictwo w sprawach o przelew krwi; rola Areopagu wzrosła ponownie w czasach rzymskich (86 r. przed Chr.).
I właśnie wizyta na Areopagu była dla mnie największym przeżyciem, radością i... katechezą. Może to dziwne i niektórzy mogą zapytać: dlaczego? Ciągle mam w pamięci epizod z życia mojego patrona - św. Pawła. Tutaj na Areopagu miało miejsce jedno z najważniejszych wydarzeń nie tylko w życiu i działalności św. Pawła (por. Dz 17), ale jest to wydarzenie, które rzutuje na podejście każdego z nas do życia religijnego.
Kiedy przybył tu św. Paweł w czasie swej drugiej podróży misyjnej miał świadomość, iż Ateny były miastem intelektualistów, miastem wielkich dyskusji, otwartym na nowe prądy, do którego ludzie przybywali nie po to, by się zajmować handlem i rzemiosłem, ale uczestniczyć w uczcie duchowej. Jako Żyda denerwował go rozbudowany kult pogański, wiele świątyń i ołtarzy. Podjął próbę, jak to było w zwyczaju w Atenach, nawiązać kontakt z przygodnymi, spacerującymi ludźmi. Paweł szukał kontaktu, głosił Ewangelię w indywidualnych spotkaniach. Jego poglądami zaczęli się interesować filozofowie, do których koniecznie chciał dotrzeć. I udało się: zabrali go i zaprowadzili na Areopag, konkretnie epikurejczycy i stoicy, tzn. przedstawiciele dwóch szkół filozoficznych, które były nastawione na doczesność, prezentując dość duży dystans do wartości religijnych i tam zapytali go: "Czy moglibyśmy się dowiedzieć, jaką to nową naukę głosisz?
Bo jakieś nowe rzeczy wkładasz nam do głowy. Chcielibyśmy więc się dowiedzieć, o co właściwie chodzi?" (Dz 17,19-20). Areopag - miejsce miejsce dysput wielkich uczonych i mówców. Paweł spotkał się zatem z elitą intelektualnego świata greckiego.
Przemówienie Pawła zostało dobrze przygotowane. Chcąc pozyskać słuchaczy, zaczął od pochwały. Zwiedzając miasto, wśród wielu ołtarzy zauważył ołtarze z napisem "Nieznanemu Bogu", co potraktował jako swoistego rodzaju szansę. Podjął więc próbę nawiązania do tego i zaczął mówić, że to on właśnie głosi tego nieznanego Boga. Mówił im o pojęciu Boga i ta część była dla słuchaczy zrozumiała.
W drugiej części Paweł mówił o możliwości poznania Boga, twierdząc, że dotykając stworzonych przez Niego dzieł, mamy dotknąć Jego samego. Jesteśmy jak dzieci, które bawią się w ciucibabkę; przez dotykanie dzieł stworzonych rozpoznajemy Boga. Powoli zmierzał do ogłoszenia prawdy o zbawieniu.
Kiedy jednak w trzeciej części przemówienia zaczął wzywać do nawrócenia i głosić prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa, został wyśmiany, wygwizdany przez mędrców greckich i usłyszał słowa: "Posłuchamy cię innym razem".
Można więc powiedzieć, że po ludzku rzecz biorąc, na Areopagu św. Paweł poniósł klęskę. Ewangelia została wyśmiana przez mędrców tego świata. Jest to ważny moment w życiu Apostoła, w którym odkrył mądrość słów Chrystusa: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom". (Mt 11, 25) Wtedy uświadomił sobie, że moc Ewangelii nie tkwi w doskonałych przemówieniach, lecz w krzyżu Chrystusa, w umiejętności składania ofiary z siebie. A to jest już poza logiką tego świata.
Areopag jest więc końcem drogi filozofów, drogi zrozumienia. Z punktu widzenia życia chrześcijańskiego jest to bardzo ważna scena, by nie powiedzieć kluczowa. Każdy człowiek przez jakiś czas kroczy drogą zrozumienia, pragnąc wszystko zrozumieć, udowodnić. Taki cel mieli greccy filozofowie, ci zebrani na Areopagu, których można poniekąd nazwać specjalistami od zrozumienia. Tymczasem droga zrozumienia nie prowadzi do ewangelicznych wartości, ale do klęski. Gdy bowiem staje przed tajemnicą wcielenia, zmartwychwstania, czy Eucharystii, to na drodze rozumowej to wszystko nie ma sensu, to trzeba wyśmiać. I na taką drogę wszedł właśnie św. Paweł, myśląc, że mędrcy zobaczą na niej sens Ewangelii. Tymczasem oni go wyśmiali.
Życzę każdemu, kto zawita do Aten, aby nie zapomniał nawiedzić Areopagu, bo było to miejsce będące "lekcją pokory" dla św. Pawła, przypominające i nam, że droga wiodąca do wartości religijnych to droga zawierzenia Bogu a nie rozumienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję