Reklama

Anioł Pański

Franciszek: idźcie naprzód ze światłem Jezusa!

[ TEMATY ]

Franciszek

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

My, wszyscy chrześcijanie, jesteśmy uczniami i misjonarzami, powołanymi do stawania się żywą Ewangelią oraz do niesienia jej światła całemu światu. Przypomniał o tym Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 9 lutego w Watykanie. Zapytał zgromadzonych na Placu św. Piotra, czy chcą być „lampą zapaloną czy zgaszoną” – w odpowiedzi tłum pielgrzymów głośno zawołał: „Chcemy być lampą zapaloną”.

Nawiązując do czytanego w tym dniu fragmentu Ewangelii, w którym Jezus wzywa swych uczniów, aby byli solą dla ziemi i światłem świata, papież podkreślił, że słowa te dotyczą również nas – dzisiejszych Jego wyznawców. Wszyscy ochrzczeni są bowiem Jego uczniami i misjonarzami oraz zostali wezwani do stawania się żywą Ewangelią przez przykład swego życia. "A jeśli chrześcijanie tracą smak i gasną, wówczas ich obecność w świecie traci swoją skuteczność” – zauważył Ojciec Święty.

Oto polski tekst rozważań papieskich:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy Bracia i Siostry,

We fragmencie Ewangelii dzisiejszej niedzieli, następującym bezpośrednio po Błogosławieństwach, Jezus mówi do swoich uczniów: „Wy jesteście solą dla ziemi... Wy jesteście światłem świata” (Mt 5, 13-14). Trochę nas zaskakują te słowa, jeśli pomyślimy, do kogo Jezus je wypowiadał. Kim bowiem byli ci uczniowie? Byli rybakami, ludźmi prostymi... Ale Jezus spogląda na nich oczyma Boga, a Jego stwierdzenie można zrozumieć właśnie jako następstwo Błogosławieństw. Chce On powiedzieć: jeśli będziecie ubodzy w duchu, jeśli będziecie cisi, jeśli będziecie czystego serca, jeśli będziecie miłosierni... będziecie solą ziemi i światłem świata!

Aby lepiej zrozumieć te obrazy, musimy pamiętać, że prawo żydowskie nakazywało posypywanie odrobiną soli każdej ofiary składanej Bogu jako znaku przymierza. Światło natomiast było dla Izraela symbolem objawienia mesjańskiego, zwyciężającego ciemności pogaństwa. Chrześcijanie – nowy Izrael – otrzymują więc misję wobec wszystkich ludzi: przez wiarę i miłość mogą ludzkość ukierunkować, uświęcić, uczynić ją płodną. My, wszyscy ochrzczeni, jesteśmy uczniami i misjonarzami oraz zostaliśmy powołani, aby stawać się w świecie żywą Ewangelią: przez święte życie nadamy „smak” różnym środowiskom i uchronimy je od zepsucia, jak czyni to sól oraz zaniesiemy światło Chrystusa świadectwem prawdziwej miłości. Ale jeśli chrześcijanie tracą smak i gasną, to ich obecność traci swoją skuteczność. Jest to nasze posłannictwo. I jest ono piękne!

Reklama

Ale piękne jest także strzeżenie światła, które otrzymaliśmy od Jezusa, zachowywanie i strzeżenie go. Chrześcijanin winien być osobą oświeconą, która niesie światło, która zawsze daje światło! Światło, które nie pochodzi od niego, ale jest darem Boga, darem Jezusa. I my niesiemy to światło. Jeśli chrześcijanin gasi to światło, jego życie nie ma sensu: jest chrześcijaninem jedynie z nazwy, który nie niesie światła, jest to życie bez sensu. Ale chciałbym teraz was zapytać: jak wy chcecie żyć? Jak lampa zapalona czy jak lampa zgaszona? Zapalona czy zgaszona? Jak chcecie żyć? [Ludzie wołają: „Zapalona”]. Ależ tutaj nie słychać dobrze odpowiedzi! Jak? Lampa zapalona, no! To właśnie Bóg daje to światło a my przekazujemy je innym. Lampa zapalona! Oto jest powołanie chrześcijańskie!

Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu błogosławieństwa apostolskiego Ojciec Święty powiedział:

Pojutrze, 11 lutego, będziemy obchodzić wspomnienie Matki Bożej z Lourdes i będziemy przeżywać Światowy Dzień Chorego. Jest to stosowna okazja, aby umieścić w centrum wspólnoty ludzi chorych, modlić się za nich i z nimi, być blisko nich. Orędzie na ten dzień nawiązuje do pewnego wyrażenia św. Jana: Wiara i miłość: „My także winniśmy oddać życie za braci” (1 J 3, 16). Możemy zwłaszcza naśladować postawę Jezusa wobec chorych wszelkiego rodzaju: Pan troszczy się o wszystkich, dzieli ich cierpienie i otwiera serca na nadzieję.

Reklama

Myślę o wszystkich pracownikach służby zdrowia: jakże to cenna praca! Spotykają oni codziennie w chorych nie tylko ciała naznaczone kruchością, ale osoby, którym trzeba zapewnić opiekę i właściwe podejście. Godność osoby nigdy nie sprowadza się jedynie do jej możliwości lub zdolności i nie maleje, gdy dana osoba jest słaba, niepełnosprawna i potrzebuje pomocy. Myślę też o rodzinach, gdzie czymś normalnym jest troska o osobę chorą. Ale niekiedy sytuacje mogą być poważniejsze. Wiele osób pisze do mnie i dzisiaj chciałbym zapewnić o mojej modlitwie za te wszystkie rodziny i mówię im: nie bójcie się słabości! Pomagajcie sobie nawzajem z miłością, a odczujecie pocieszającą obecność Boga.

Wielkoduszna i chrześcijańska postawa wobec chorych jest solą ziemi i światłem świata. Niech Maryja Panna pomaga nam ją praktykować, niech wyjednuje pokój i pociechę wszystkim cierpiącym.

Papież nawiązał również do otwartych 7 lutego igrzysk w Soczi:

W tych dniach odbywają się w Soczi, w Rosji, Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Chciałbym, aby moje pozdrowienia dotarły do organizatorów i wszystkich sportowców, wraz z życzeniem, aby było to prawdziwe święto sportu i przyjaźni.

Na zakończenie Franciszek powiedział:

Pozdrawiam wszystkich obecnych dzisiaj pielgrzymów, rodziny, grupy parafialne, stowarzyszenia. W sposób szczególny pozdrawiam nauczycieli i uczniów przybyłych z Anglii; grupę teolożek chrześcijańskich z różnych krajów europejskich, obecnych w Rzymie na sympozjum naukowym; wiernych z parafii Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej i św. Wincentego a Paulo w Rzymie, przybyłych z Cavalliny i Montecarelli w Mugello, z Lavello i Affi, Wspólnotę Pocieszenia i Szkołę św. Łukasza - Bovalino w Kalabrii.

Reklama

Modlę się za tych, którzy cierpią z powodu szkód spowodowanych przez katastrofy naturalne w różnych krajach. Przyroda wzywa nas, byśmy byli bardziej solidarni i bardziej zwracali uwagę na ochronę stworzenia, także po to, aby zapobiegać, jeżeli jest to możliwe, poważniejszym skutkom.

A zanim się pożegnamy, przypomina mi się to pytanie, które już zadałem: lampa zapalona czy zgaszona? Co chcecie? Chrześcijanin niesie światło! Jest to lampa zapalona! Zawsze idźcie naprzód ze światłem Jezusa!

Wszystkim życzę dobrej niedzieli i smacznego obiadu. Do zobaczenia!

2014-02-09 13:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Modlitwa jest walką z Bogiem

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Modlitwa jest walką z Bogiem i domaga się wolności oraz natarczywości, jak szczery dialog z przyjacielem. Taka modlitwa przemienia nasze serce, ponieważ pozwala nam lepiej poznać Boga takim, jakim jest - powiedział Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty nawiązał do dialogu Mojżesza z Bogiem na Górze Synaj, o którym mowa w pierwszym dzisiejszym czytaniu z Księgi Wyjścia (Wj 32,7-14). Bóg chciał ukarać swój lud, który uczynił sobie bożka, złotego cielca. Ale Mojżesz błagał Boga, aby zmienił swoje postanowienie. Ta modlitwa jest prawdziwą walką z Bogiem, walką przywódcy ludu, aby go ocalić. Franciszek zauważył, że Mojżesz swobodnie rozmawiał z Panem, ucząc nas, jak się modlić, bez strachu, swobodnie, a nawet natarczywie. Mojżesz nalegał, był mężny. Papież zauważył, że modlitwa musi być także "targowaniem się" z Bogiem, kiedy przedkładamy swoje argumenty. Na końcu Mojżesz przekonał Boga, a tekst biblijny powiada, że Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud. Ale - zapytał papież - kto tutaj się zmienił? Czyżby Bóg? I wskazał, że to Mojżesz w istocie się zmienił. Myślał bowiem, że Bóg mógłby zniszczyć swój lud, a tymczasem wracając pamięcią wstecz przypomniał sobie, że Bóg był dobry dla swojego ludu, wyprowadził go z niewoli w Egipcie i wspierał obietnicą. Tymi argumentami stara się przekonać Boga, ale w procesie tym odnajduje pamięć swego ludu i odnajduje Boże miłosierdzie.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję