Reklama

U dzieci Czarnobyla

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod koniec ubiegłego roku wraz z s. Elżbietą Ślemp ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Maryi w Przemyślu i lekarzem medycyny Jackiem Dygutem z Przemyśla wyjechaliśmy na Bukowinę Ukraińską w celu zawiezienia prezentów dla dzieci oraz przygotowania Festiwalu Transgranicznego pod nazwą II Bukowińskie Spotkania ze Sztuką w Ukrainie i Rumunii (sierpień 2006 r.) z udziałem artystów - osób niepełnosprawnych.
Poznając dzieci dotknięte skutkami wybuchu w Czarnobylu, zobaczyłem nieznany mi dotąd wymiar egzystencji człowieka. Kiedy przytulałem dzieci bez rąk, nóg, o zniekształconych twarzach, leżące całymi dniami i nocami w łóżeczkach, stęsknione dotknięcia dłoni drugiego człowieka, rodziły się we mnie pytania o wartość człowieka. Dla kogo dzieci te stanowią realną wartość? Dzieci nie tylko bez rodziców i bliskich, ale przeżywające swoje życie w jakimś zimnym kącie, smutne, siedzące dzień i noc na nocnikach... Wchodząc do sali, gdzie 5-7-letnie dzieci leżą przykute do łóżeczek, zapatrzone w biały sufit niczym w bezkresne morze, uśmiechnąłem się do pierwszej leżącej dziewczynki, która odpowiedziała natychmiast swoim uśmiechem, i poczułem czystość jej bytu, zobaczyłem jej piękno jako człowieka.
Nie wolno nam zapomnieć o człowieku.
Zapomnieć o człowieku - to znaczy nie zauważać w nim wartości samej w sobie. Zapomnieć o człowieku - to zabrać człowiekowi jego poczucie własnej wartości.
Przechodząc z sali do sali, natknąłem się na kilkunastoletniego chłopca, który mimo wycieńczonego organizmu i nieustannego leżenia w łóżku (od urodzenia) nucił ukraińską piosenkę. Zacząłem bić brawo. Uśmiechnął się do mnie i z jeszcze większą siłą w głosie zaśpiewał mi dwie pełne zwrotki. Każdy z nas (ja i on) patrzy na świat z innego miejsca, inaczej odczuwa wartość czasu i istnienia, a mimo to następuje porozumienie, rodzaj autentycznego dialogu, który rodzi empatię.
Z oddali usłyszałem głos dziewczynki: „Nie oddam nikomu mojego misia” - misia, którego otrzymała od nas w prezencie i z całych sił przytulała do siebie.
Ks. Jan Radoń z parafii rzymskokatolickiej w Zabłotowie na Ukrainie, gdzie znajduje się kościół Trójcy Przenajświętszej, systematycznie odwiedza dzieci Czarnobyla. Byłem zdumiony i głęboko wzruszony, widząc, jak wszystkie dzieci znajdujące się w salach, do których wchodziliśmy, rzucały się w ramiona Księdza Jana, a te, które nie mogły chodzić, czołgały się, by tylko dotknąć jego ręki lub nogi. Mimo wielu obowiązków duszpasterskich, Ksiądz Jan pomaga też w modernizacji całego ośrodka. Nie sposób nie wspomnieć o siostrze szarytce ze Śniatynia, która codziennie jako wolontariusz pracuje przy dzieciach, wkładając w swą pracę całe serce i wiedzę. Przypomniałem sobie, jak podczas mojego pierwszego pobytu w parafii w Zabłotowie zobaczyłem wysokiego mężczyznę, który dźwigał 25 kg cebuli. Był to właśnie ks. Jan Radoń, „Franciszek XXI wieku”. Dzięki niemu powstał w Zabłotowie Ośrodek dla Dzieci Niesprawnych Intelektualnie i Przedszkole Integracyjne dla dzieci, w którym pracują pełne dobroci siostry felicjanki.
Przemieszczając się dalej w głąb południowo-zachodniej Ukrainy, dotarliśmy do Czerniowców - stolicy Bukowiny Północnej. Czerniowce to kwintesencja różnych kultur, miasto nazywane w XIX wieku Aleksandrią Europy, a obecnie Małym Paryżem i Miastem Tańczącym na Wzgórzach. Mieszkańcy Czerniowców nie ulegli ordynarnemu homo sovieticus. Rozbrzmiewają tu języki: ukraiński, rumuński, polski, niemiecki, hebrajski, rosyjski. Gdy nie mogliśmy odnaleźć ulicy Beethovena, gdzie mieszkają siostry urszulanki, przypadkowy młody człowiek nie tylko wskazał nam drogę, ale biegł przed naszym samochodem (ok. 2 km) różnymi zawiłymi uliczkami, by sprawdzić, czy dobrze jedziemy.
Niespotykana uprzejmość Bukowińczyków, tolerancja etniczna i wyznaniowa jest procesem postępującej integracji i wzajemnej adaptacji różnych narodowości. Sama lista zabytków sakralnych, które warto zobaczyć, jest bardzo długa: sobór katedralny Świętego Ducha (1884 r.), cerkiew ormiańska Świętych Piotra i Pawła w stylu romańsko-gotyckim, cerkiew rumuńska przypominająca cerkwie w Siedmiogrodzie z XIX wieku, kircha luterańska, greckokatolicka cerkiew Zaśnięcia Przeświętej Bogurodzicy (1820 r.), prawosławna cerkiew św. Paraskiewy, drewniana, najstarsza cerkiew św. Mikołaja (XVII w.), cerkiew św. Jerzego (1765 r.), synagoga Benjamin (1923 r.), katolicki kościół Podwyższenia Krzyża, przy którym mieszkają siostry urszulanki, posługujące chorym i ubogim.
W centrum miasta znajduje się Dom Polski Towarzystwa Kultury Polskiej im. A. Mickiewicza, którego prezesem jest Władysław Strutyński. I to tutaj, w Domu Polskim, pierwszy raz w historii Bukowiny Północnej w ramach II Bukowińskich Spotkań ze Sztuką mają wystąpić polscy artyści - osoby niepełnosprawne. Historycznym wydarzeniem będzie również dar serca polskich artystów dla dzieci pokrzywdzonych przez Czarnobyl. Gorąco zapraszamy wszystkich artystów na Bukowinę Ukraińską i Rumuńską w sierpniu 2006 r. Bliższych informacji udziela organizator Festiwalu - Marek Pantuła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

2024-06-19 16:00

[ TEMATY ]

księża

zmiany personalne

dekrety 2024

Monika Jaworska

Księża otrzymali dekrety

Księża otrzymali dekrety

Prezentujemy zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej.

Proboszczowie/Administratorzy

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o abp. Viganò: musi odpowiedzieć za swoją postawę

2024-06-20 18:55

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

Grzegorz Gałązka

Musi odpowiedzieć za swoją postawę - tymi słowami sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin skomentował wiadomość upublicznioną przez abp. Carlo Marię Viganò o tym, że Dykasteria Nauki Wiary oskarża byłego nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych o schizmę.

„Jest mi bardzo przykro, bo zawsze go ceniłem jako bardzo pracowitego i bardzo wiernego Stolicy Apostolskiej. Był przykładem, również kiedy został nuncjuszem apostolskim pracował nadzwyczaj dobrze. Nie wiem, co mu się stało” - powiedział purpurat na marginesie prezentacji książki „Il cardinale Celso Costantini e la Chiesa” na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: będę wspólnie ze skrzywdzonymi prowadzić rekolekcje dla biskupów i kapłanów

2024-06-21 07:33

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

W najbliższym czasie będę wspólnie ze skrzywdzonymi prowadzić rekolekcje dla biskupów i kapłanów – powiedział PAP biskup sosnowiecki Artur Ważny. Dodał, że osoby skrzywdzone często oskarżane są o to, że szkodzą Kościołowi, co zadaje im kolejne cierpienie.

W sobotę odbędzie się ingres nowego biskupa sosnowieckiego bp. Artura Ważnego do bazyliki katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję