Reklama

Czy ktoś zrobił to głośniej?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy ucichła już wrzawa, która każdego roku na początku stycznia towarzyszy finałom WOŚP, chciałbym powrócić do hasła tegorocznego - XIV już finału. Na wielkich billboardach przypominających o zbliżającej się zbiórce można było przeczytać: Czy ktoś zrobił więcej?! Tak postawione pytanie zawiera już sugestię, że nikt inny. Gdy Danuta Rinn śpiewała niegdyś piosenkę: Kto ma tyle wdzięku, co ja?, nikt nie ośmielił się z nią polemizować, gdyż była niekoronowaną królową wdzięku polskiej estrady i takie pytanie było jednocześnie odpowiedzią. W przypadku Jurka Owsiaka i jego sztabu jest jednak inaczej i ośmielę się polemizować z tegorocznym hasłem. Hasłem, a nie dotychczasową działalnością. Z wielkim szacunkiem chylę głowę przed tym, co udało mu się osiągnąć, robi naprawdę dużo dobrego: dzieci dostają niezbędny sprzęt, wśród młodzieży następuje eksplozja dobrej woli, otwierają się portfele sponsorów etc. Niech Jurek Owsiak żyje 1000 lat „i jeden dzień dłużej”, niech znajduje licznych naśladowców, potrzeb jest wiele i ważna jest każda złotówka, ale jeśli ktoś lansuje siebie na „Pierwszego Filantropa IV Rzeczypospolitej”, to krew się we mnie burzy. Jest to nieuczciwe, smutne, a wręcz tragiczne. Przez 19 lat działalności w środowisku osób niepełnosprawnych spotykałem wielu wspaniałych ludzi, wrażliwych, uczynnych, całkowicie oddanych innym, mających wspaniałe pomysły, jak pomagać najbardziej potrzebującym, i choć wytężam pamięć, to nie przypominam sobie, żeby ktoś chciał z kimś rywalizować, licytować się między sobą czy pomniejszać czyjeś zasługi i osiągnięcia. Cieszyliśmy się, jeśli ktoś nowy pojawił się na horyzoncie filantropii, gdyż to oznaczało nowe ręce do pracy. Czyżby teraz jednak do tak pięknej płaszczyzny życia, jaką jest dobroczynność, wdarły się mechanizmy znane do tej pory z „dzikiego” kapitalizmu - czyli zazdrość, niezdrowa konkurencja, wojna podjazdowa o czyjeś względy?
Gdy pierwszy raz zobaczyłem to nieszczęsne pytanie: „Czy ktoś zrobił więcej?!, Rekord Świata!”, od razu, jak w teleturnieju Familiada, znalazłem 3 odpowiedzi: Bill Gates, Matka Teresa i Caritas.
Po pierwsze - Fundacja Billa i Melindy Gates figuruje w Księdze rekordów Guinnessa z komentarzem: „Największa organizacja dobroczynna. Jej łączny kapitał to 28 miliardów dolarów”.
Po drugie - Matka Teresa nie miała nawet konta w banku, a wielkie pieniądze mogły się jej co najwyżej przyśnić, a jednak dokonywała wraz z innymi Misjonarkami Miłości rzeczy niezwykłych. Jak przeliczyć pracę, poświęcenie, zaangażowanie ich oraz wielu innych zgromadzeń i zakonów podejmujących podobne zadania (przedszkola, żłobki, szpitale itd.)? Czy pieniądze są najważniejszym kryterium? Kto jest lepszym ojcem: ten, kto ma czas dla swojego dziecka i spędza z nim każdą wolną chwilę, czy ten, kto jest cały czas poza domem, a od czasu do czasu kupi dziecku drogi prezent?
Po trzecie - Caritas. W 2005 r. pomoc finansowa Caritas świadczona na rzecz ludzi najbardziej potrzebujących w Polsce przekroczyła kwotę 200 mln zł. Tylko w okresie przedświątecznym Caritas w Polsce przygotowała 337 793 świąteczne paczki oraz 827 spotkań wigilijnych. „Codzienną pomocą Caritas obejmuje 480 tys. osób w ponad 1000 naszych placówek, do których zaliczają się: kuchnie i jadłodajnie dla ubogich, domy samotnych matek, domy dla bezdomnych (dla bezdomnych mężczyzn, kobiet oraz dla bezdomnych rodzin), rodzinne domy dziecka, świetlice profilaktyczno-wychowawcze, punkty interwencji kryzysowej, ośrodki dla narkomanów, stacje opieki, placówki dla osób niepełnosprawnych - powiedział ks. Adam Dereń, dyrektor Caritas Polska. - Pomoc Caritas trafia także do 370 tys. osób indywidualnych w postaci paczek żywnościowych, wydawanych 2 razy w miesiącu rodzinom ubogim, wielodzietnym i dysfunkcyjnym. Daje to liczbę 850 tys. osób objętych pomocą”.
200 mln zł Caritas to chyba więcej niż 29 mln zł Orkiestry (za rok 2005)? Po co więc ta niezdrowa licytacja? Nie jestem odosobniony w powyższych wątpliwościach. Wystarczy poczytać w internecie, co na temat tegorocznego hasła myślą inni, np. Dobry Duch w swoim blogu pisze: „14 lat minęło i Ty, Jurek, teraz się u wielu (u mnie też) pogrążyłeś! To Twoje hasło Czy ktoś zrobił więcej?! to wydaje mi się przegięcie! Więc wyobraź sobie, że niektórzy robią więcej! Grają cały rok! A nie jeden dzień w roku! Racja! Robisz dużo! Nie przeczę, ale tym hasłem to mnie zraziłeś do tegorocznej akcji WOŚP... Te grosze, bo są to grosze, zamiast Orkiestrze, w tym roku przekażę na fundację Ochojskiej albo na Caritas. To tyle ode mnie... Mam nadzieję, że przyszłoroczne hasło trochę bardziej przemyślisz!”. Jeśli hasło XV Finału WOŚP będzie brzmiało: „Czy ktoś zrobił to głośniej?”, na pewno nie będę polemizował.

Autor jest duszpasterzem osób niepełnosprawnych archidiecezji łódzkiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję