Reklama

U Paulinów w Australii

Sanktuarium Marian Valley

Niedziela Ogólnopolska 3/2005

nadesłał Autor

Kaplica w Sanktuarium Marian Valley, w której znajduje się obraz Matki Bożej Częstochowskiej

Kaplica w Sanktuarium Marian Valley, w której znajduje się obraz Matki Bożej Częstochowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Może się wydawać, że człowiek kieruje swoimi życiowymi drogami, ale czy na pewno? W 2003 r. wszystko wskazywało na to, że będziemy (ja i moja żona) mieć szansę odbycia wyprawy na antypody - do Australii. Niestety (a może na szczęście?), nie doszła ona do skutku. Zapomnieliśmy o tym i gdy wydawało się, że okazja już nigdy się nie powtórzy - sprawa wyjazdu odżyła na początku 2004 r. Rozpoczęliśmy przygotowania, nie do końca chyba wierząc, że się uda. W tym czasie, przeczytaliśmy w Niedzieli w nr. 5/2004 artykuł o sanktuarium maryjnym Marian Valley niedaleko Brisbane w Queensland, prowadzonym przez polskich paulinów. Marzyliśmy o odwiedzeniu tego miejsca ciszy i modlitwy. Bliższe dane, zawarte w artykule, pozwalające na lokalizację sanktuarium, wskazywały na Brisbane oraz leżącą w pobliżu miejscowość Canungra. Przejrzeliśmy dostępne nam mapy Australii, ale bez rezultatu. Napisaliśmy do znajomego Polaka w Brisbane, czy coś wie na temat Marian Valley. Odpisał, że był raz, ale nie potrafi podać szczegółów dojazdu. Wszystko wyglądało mało zachęcająco.
Polecieliśmy do Brisbane. Wyjazd był służbowy i nie mieliśmy wielu możliwości, aby próbować odszukać Canungrę i Marian Valley. Została nam modlitwa w tej intencji i wiara, że jednak tam pojedziemy. Po załatwieniu wszystkich spraw oficjalnych, mieliśmy dwa dni na cele turystyczne. Nasi gospodarze zaproponowali wyjazd do Parku Narodowego Lamingtona, położonego na południe od Brisbane. Choć bez entuzjazmu, zdecydowaliśmy się tam pojechać.
Droga wiodła przez... Canungrę. Zaczęliśmy się rozglądać za informacją o sanktuarium, ale bez rezultatu. Wróciliśmy do Brisbane i podjęliśmy decyzję: jutro spróbujemy pojechać tam sami. Wypożyczonym samochodem wyruszyliśmy do Canungry. Poszliśmy do biura turystycznego i zapytaliśmy o kościół katolicki w pobliżu. Dostaliśmy broszurę o Marian Valley i informację, jak tam dojechać. To tylko 8 km od Canungry. Szczęśliwi, wsiedliśmy do samochodu. Rzeczywiście, po kilku minutach zobaczyliśmy strzałkę przymocowaną na eukaliptusie: „Ojcowie Paulini” oraz dużą tablicę: „Marian Valley”. Byliśmy prawie na miejscu. Jeszcze tylko kilka zakrętów wąską drogą dojazdową i wjechaliśmy w małą, piękną dolinę.
Jakby na powitanie, przy bramie stał kangur, symbol Australii, którego nie mieliśmy okazji do tej pory widzieć na wolności. Wysiedliśmy z samochodu i stanęliśmy w ciszy, zauroczeni spokojem i nastrojem tego miejsca. Pierwsze kroki skierowaliśmy do kaplicy. W ołtarzu - obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Modliliśmy się w milczeniu, dziękując za łaskę tej dalekiej podróży i odnalezienie sanktuarium. Zostawiliśmy też skromny dar - bursztynowy różaniec, zakupiony w Częstochowie. Przyjechał z nami aż na koniec świata, aby wrócić do Tej, do której należy. Poszliśmy do kaplicy Adoracji Najświętszego Sakramentu. Czuliśmy się szczęśliwi, mogliśmy już wyjeżdżać z Australii. Spacerując jeszcze po okolicy, kontemplując stacje Drogi Krzyżowej, na pożegnanie, jakby w nagrodę za nasz przyjazd, zobaczyliśmy cztery kukubary - piękne ptaki o charakterystycznym głosie, podobnym do ludzkiego śmiechu. Brzmiało to niesamowicie. Staliśmy i słuchaliśmy. Wokół cisza i tylko żegnające nas kukubary. Po chwili odleciały, a my skierowaliśmy się w drogę powrotną do Brisbane.
Dopiero w hotelu uświadomiliśmy sobie, jaki to był dzień: 29 marca - moje urodziny. To nie przypadek, że właśnie tu byliśmy. To Pan Bóg kieruje ludzkimi drogami, oby tylko człowiek chciał nimi podążać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

2025-04-16 14:06

[ TEMATY ]

odpust

odpusty

odpust zupełny

Graziako

Warunki konieczne do uzyskania odpustu zupełnego są następujące:
CZYTAJ DALEJ

Niemal 200 interwencji strażaków; wojsko będzie pomagać w usuwaniu skutków ulewy

2025-04-19 00:17

[ TEMATY ]

pogoda

PAP

Blisko 200 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które w piątek po południu i wieczorem przeszły nad częścią Podkarpacia. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Pawłosiów, gdzie do pomocy w usuwaniu m.in. błota skierowane zostało wojsko.

Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji i na udrażnianiu przepustów drogowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję