Reklama

Litewskie Polaków dzieje

Polką jestem od zawsze

W ubiegłym roku przebywałam z grupą pielgrzymów, prowadzoną przez ks. Zdzisława Reterskiego, proboszcza parafii św. Brata Alberta w Będzinie (diecezja sosnowiecka), w Wilnie, by nawiedzić Matkę Bożą Miłosierdzia w Ostrej Bramie i miejsca związane z polską historią. Naszym przewodnikiem była Lucyna Jankowska, mieszkająca na Litwie Polka, której profesjonalizm, oddanie pielgrzymom, a przede wszystkim miłość do Polski zdumiewają. Postanowiłam przeprowadzić z nią wywiad, przedstawiłam więc najpierw „Niedzielę” i zapytałam, czy zechce dla Czytelników tego tygodnika powiedzieć kilka zdań o sobie i swojej pracy. „Proszę pozdrowić Księdza Redaktora Skubisia” - usłyszałam w odpowiedzi…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Lucyną Jankowską, prowadzącą Biuro Pielgrzymkowo-Turystyczne „Janturas” w Wilnie, rozmawia Anna Sojka.

Anna Sojka: - Naszą rozmowę zacznę od pytania o polskość, o polskie korzenie Pani rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lucyna Jankowska: - Jestem Polką „z dziada pradziada” - nie umiem sięgnąć do korzeni - po prostu „od zawsze”. Moja rodzina mieszkała pod Wilnem, w parafii Mejszagoła, gdzie proboszczem był ks. prał. Obrębski, obecnie senior, zwany przez znających go ludzi wileńskim Zagłobą.

- O wielką miłość do Wilna nie muszę pytać - dała Pani jej dowody podczas tych kilku dni, oprowadzając nas i „objeżdżając” z nami Litwę, a przede wszystkim tłumacząc i opowiadając o historii i teraźniejszości nawiedzanych miejsc: kościołach, cerkwiach, cmentarzu na Rossie, śladach Mickiewicza, Trokach, Kownie, Górze Krzyży pod Szawlami… Była to także lekcja polskości i świadectwo profesjonalizmu. Od jak dawna jest Pani przewodnikiem? Czy było możliwe wykonywanie tego zawodu przez osobę polskiego pochodzenia w Związku Radzieckim?

- Po zdaniu matury studiowałam polonistykę na Uniwersytecie Wileńskim i „dorabiałam” w „Intourist” (Biuro Turystyki ZSRR). Ponieważ dobrze płacili, więc wielu nas, studentów, pracowało w charakterze przewodników. Pod koniec studiów, gdy byłam na 5. roku, przyjeżdżało do Związku Radzieckiego dużo Polaków - wycieczki, „pociągi przyjaźni”, było więc zapotrzebowanie na polskojęzycznych przewodników; dostałam nakaz pracy, skierowano mnie na kursy specjalistyczne w Moskwie. Kurs był w trybie przyspieszonym, trwał 3 tygodnie.

Reklama

- Po jakich miejscach, miastach, terenach oprowadzała Pani przyjeżdżających do Związku Radzieckiego Polaków?

- W latach 1975-81 byłam przewodnikiem po całym ZSRR, nawet na Syberii, w Chabarowsku i Archangielsku.

- A po 1981 roku?

- Gdy zaczął się czas „Solidarności”, Polaków w Związku Radzieckim już nie było… Nie byli mile widziani…

- Czy straciła Pani wówczas pracę w biurze turystycznym?

- Nie. Ponieważ zaczęło przyjeżdżać wielu turystów z Rumunii. Nauczyłam się języka rumuńskiego i pracę miałam stale.

- Ciągle w „Intouriście”?

- Tak, dopóki nie podjęłam pracy w ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie jako sekretarka. Pracowałam tam przez rok. Byłam przewodnikiem m.in. min. Krzysztofa Skubiszewskiego, prezydentowej Danuty Wałęsy.

- A po roku?

- Byłam bezrobotna. Do turystyki wróciłam podczas pielgrzymki Jana Pawła II na Litwę, a potem prowadziłam kiosk parafialny przy kościele Świętego Ducha w Wilnie i oprowadzałam turystów, pielgrzymów „na lewo” - część dochodu przeznaczałam na świątynię. Po donosie, jaki na mnie złożono, postanowiłam zarejestrować własne biuro pielgrzymkowo-turystyczne „Janturas” przy kościele Świętego Ducha, a obecnie przy kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła - unikalnym dziele sztuki architektonicznej i zdobniczej (ponad 2 tys. rzeźb we wnętrzu świątyni), gdzie proboszczem jest Litwin. Jestem też gospodynią proboszcza z kościoła Świętego Ducha, który mieszka teraz w Solecznikach - gdzie odbył się opisany przez Mickiewicz obrzęd „Dziadów”. Miejsce to nawiedzają pielgrzymi, więc w planach mamy budowę domu pielgrzyma.

- Kto pielgrzymuje na Litwę, do Wilna? Czy tylko starsi, wiedzeni sentymentem i miłością do Matki Bożej Ostrobramskiej i tej ziemi, czy są też wśród nich ludzie młodzi? Skąd najczęściej przyjeżdżają?

- Wśród przybywających z Polski pielgrzymów i turystów są też młodzi, chociaż muszę przyznać, że jest ich niewielu. Zorganizowane grupy przyjeżdżają najczęściej z Katowic, Częstochowy i Bielska-Białej.

- Chciałam bardzo podziękować, w imieniu swoim i pielgrzymów, za to, że pokazała nam Pani Ponary - miejsce kaźni Polaków podczas II wojny światowej, gdzie katami być może nawet 2 tys. ludzi (w tym także gimnazjalistów), byli współpracujący z Niemcami Litwini. Uczyniła Pani to bardzo profesjonalnie. Czy w takich sytuacjach trudno opanować emocje?

- Na pewno nie jest to łatwe, ale samo miejsce zmusza do tego, by oddać hołd pomordowanym, objąć wszystko modlitwą, spróbować, zgodnie ze słowami Jana Pawła II, przebaczyć. Boli tylko to, że zbrodnia ponarska nie znajdzie prawdopodobnie wyjaśnienia, ze względu na brak wystarczających dowodów - wszystkie ciała ofiar spalono.

- Na zakończenie chciałabym wrócić do rozmowy podczas naszego pierwszego spotkania i zapytać o okoliczności poznania ks. inf. Ireneusza Skubisia, o kontakty z „Niedzielą”…

- Niedzielę i jej Redaktora Naczelnego poznałam, dzięki ks. Obrębskiemu i kapelanowi „Solidarności” Huty Częstochowa” - nieżyjącemu już ks. Zenonowi Raczyńskiemu. Do dziś wdzięcznie wspominam odwiedziny w redakcji, serdeczność i… gratisowe dostawy Niedzieli do Wilna.

- Dziękuję za rozmowę i życzę jak najmilszych i licznych kontaktów z polskimi pielgrzymami.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica Szkoły Podstawowej im św. Jana Pawła II w Walawie

2024-06-25 09:47

SP Walawa

Uczestnicy uroczystości

Uczestnicy uroczystości

Wzruszający jubileusz obchodziła Szkoła Podstawowa z Oddziałem Przedszkolnym im. Jana Pawła II w Walawie. W czwartek 6 czerwca 2024 r. szkoła świętowała 10. rocznicę nadania Szkole imienia Jana Pawła II - papieża Polaka, wiecznego pielgrzyma i przyjaciela młodzieży.

Uroczystość rozpoczęła się od Eucharystii pod przewodnictwem ks. Zbigniewa Jakieły. Oprawę liturgii uświetnili swoją czynną obecnością Rodzice uczniów oraz byli wychowankowie szkoły. W tym wyjątkowym dniu swoim przybyciem szkołę zaszczycili liczni goście z władz Powiatu Przemyskiego i Gminy Orły na czele z Wicestarostą panem Janem Januszem oraz Wójtem panem Bogusławem Słabickim. Po Mszy Świętej nastąpił przemarsz pod budynek szkoły, gdzie w scenerii ogrodu sensorycznego nastąpiło uroczyste odśpiewanie "Barki" i oficjalne powitanie gości przez Dyrektor panią Agatę Wydrzyńską - Lach. Następnie uczniowie z klas III - VIII zaprezentowali montaż słowno - muzyczny przybliżający pontyfikat Ojca Świętego, jego słowa i przesłanie pozostawione młodym ludziom. Po części artystycznej Pani Dyrektor wygłosiła przemówienie, w którym przypomniała jak zrodziła się idea nadania szkole imienia Jana Pawła II oraz w jaki sposób placówka realizuje zadania wynikające z Jego nauczania. W dalszej części głos zabierali kolejno zaproszeni goście, którzy na ręce Pani Dyrektor złożyli okolicznościowe upominki. Niespodzianką - przygotowaną przez Rodziców - był tort, którego symbolicznego pokrojenia dokonała Pani Dyrektor Danuta Daniel - inicjatorka powołania patrona szkoły w 2014 roku. Był to moment, w którym jak w kalejdoskopie zaczęły się pojawiać wspomnienia minionych dni, miesięcy i lat szkolnego życia. Po części oficjalnej nastąpił czas na pamiątkowe zdjęcia w ogrodzie, także z udziałem niepowtarzalnych person ze Stowarzyszenia Damy i Huzary. Na zakończenie wszyscy zaproszeni goście udali się na obiad przygotowany przez Rodziców. Każdy jubileusz jest okazją do wspomnień, które - choć minione - zawsze pozostają w pamięci. Dostrzeganie czasu jest cudownym darem dojrzałości. Trudno bowiem być obojętnym wobec miejsca, w którym zostawiło się część życia.

CZYTAJ DALEJ

25 czerwca: Kto dziś gra? Euro 2024

2024-06-25 06:53

[ TEMATY ]

ME 2024

PAP/Leszek Szymański

25 czerwca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra?

Dziś po raz ostatni podczas Euro 2024 na boisko wyjdzie reprezentacja Polski. Krzysztof Piątek przyznał, że reprezentacja Polski, która już po dwóch meczach straciła szansę wyjścia z grupy D mistrzostw Europy, wyjedzie bogatsza o cenne doświadczenie. "Czuję, że w przyszłości możemy coś zrobić" - dodał. Na razie piłkarzy czeka jeszcze wtorkowy mecz z Francją. Podopieczni Michała Probierza przegrali najpierw z Holandią w Hamburgu 1:2, następnie z Austrią 1:3 w Berlinie i już wiadomo, że z "Trójkolorowymi" w Dortmundzie zagrają tylko o prestiż.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Mistrzowie Polski LSO z Łodzi!

2024-06-25 22:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Lektorzy z parafii Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej – Matki Miłosierdzia w Łodzi zostali Mistrzami Polski LSO w kategorii lektor starszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję