Reklama

Świadectwo wiary i tożsamości za oceanem

Polskie kościoły w Nowym Jorku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedwano otrzymałam bardzo interesującą i mało znaną na polskim rynku księgarskim książkę Danuty Piątkowskiej pt. Polskie kościoły w Nowym Jorku, wydaną przez księgarnię Świętego Krzyża w Opolu. Jest w niej historia i współczesność życia Polonii amerykańskiej - „kawałek Polski” w „Nowym Świecie”. Autorka ukazuje skupiska Polaków na całym obszarze Stanów Zjednoczonych z rozróżnieniem czasu i okoliczności ich przyjazdu. W szczególny jednak sposób interesuje ją emigracja nowojorska. Wśród imigrantów Polacy zajmowali drugie miejsce po Włochach. Polska, którą przywieźli tam w sercu, była ich siłą i natchnieniem. Zachowali język, wiarę, obrzędy i zwyczaje. Z książki dowiedzieć się możemy, że dla Polaków-emigrantów kościół parafialny był ostoją i „polskim domem”. Pierwsze emigracje „za chlebem” tworzyli ludzie raczej ubodzy lub skromnie żyjący. Nie wahali się jednak ponieść ogromu ciężaru budowy kościoła, plebanii i szkoły przykościelnej. Wybudowanie oznaczało równocześnie przyjęcie obowiązków utrzymania, które także nie były łatwe. Kościół był miejscem najważniejszym, bez którego nie można żyć. To najtrwalsza instytucja polonijna.
Nazwy parafii weszły do potocznego słownictwa jako określone pojęcia terytorialne. Mieszkają więc na Stanisławowie, Jackowie, Jadwigowie.
Książka jest profesjonalnie zapisaną historią, ale i reportażem. Autorka oprowadza nas po Nowym Jorku, poznajemy dzielnice, z ich bogactwem kulturowym, językowym i etnicznym, oraz kościoły. Zdecydowana większość polskich kościołów nosi nazwy polskich świętych lub świętych związanych z Polską.
Danuta Piątkowska w swoich relacjach stara się być obiektywna. Pokazuje także trudne sytuacje - amerykanizowania się środowisk polskich. Wielu Polaków nie zna języka polskiego, nie podtrzymuje polskich tradycji, nierzadko wbrew sobie. Pozostawanie wyłącznie w środowisku polskim i czynienie z polskich środowisk kręgów zamkniętych nie daje pełnych szans rozwoju. Jednak pamięć o własnej tradycji na emigracji jest warunkiem owocnego wkładu w życie nowego kraju. Emigranci zawsze stoją przed ważnym problemem wejścia w nowe środowisko i integracji z nim przy równoczesnym zachowaniu własnej tożsamości.
Ważną postacią dla emigrantów był i jest kapłan, przez lata niekwestionowany autorytet. „Słowo «ksiądz» było synonimem «wiedzący». Zatem któż mógł pomóc, jeśli nie ten, który wiedział, co zrobić, aby pomóc?”. Kapłan stawał się w sposób naturalny przywódcą. W społeczności parafialnej często był jedyną wykształconą osobą, władającą językiem angielskim. Autorka pokazuje postacie wielu wybitnych kapłanów mających zasługi nie tylko dla Polonii amerykańskiej, ale i dla Stanów Zjednoczonych. Czyni konkluzję, że rola kapłana w Stanach Zjednoczonych jest nadal doniosła, choć trudna, i wymaga dobrego przygotowania. Cenną informacją wydaje się podanie kompletnego wykazu proboszczów i wikariuszy wszystkich parafii.
Autorka podaje wiele nazwisk i miejscowości pochodzenia polskich emigrantów, odnajduje ich potomków, prowadzi z nimi rozmowy, odkrywa różne barwy emigracyjnej rzeczywistości. Ukazuje wybitnych ludzi, którzy czerpiąc z wiary, umieli wokół siebie stworzyć środowisko polskie. Pisze też o zwykłych parafianach i ich codzienności. Odtwarza rzeczywistość minioną przez dotarcie do parafialnych ksiąg chrztów, ślubów, pogrzebów, wydarzeń ważnych dla kultury. Studiuje wnętrza kościołów: napisy, inskrypcje, tablice pamiątkowe. Stanowią one dla niej ważny materiał źródłowy. Sięga do amerykańskiej prasy i opisów otwarcia i poświęcenia polskich świątyń.
W Nowym Jorku jest 19 polskich kościołów - wszystkie Autorka opisuje. Dowiadujemy się też, że Polonia straciła dwa kościoły. W kościele św. Kazimierza na Brooklynie jest dziś teatr, a kościół św. Klemensa na Manhattanie należy od 1981 r. do baptystów. Służy jako miejsce koncertów jazzowych, a częściej jako schronisko dla bezdomnych, prostytutek czy handlarzy narkotyków. Autorka stwierdza: „Pytanie o przyszłość polskich parafii i polskich kościołów pozostaje otwarte”. To smutna rzeczywistość liberalizmu i konsumizmu naszych czasów.
Książkę - pięknie wydaną edytorsko - uzupełniają barwne fotografie, wykonane przez artystę fotografika Wojciecha Kubika, emigranta z 1981 r.
Danuta Piątkowska - doktor historii ze znajomością prowadzi swoje badania. Książka jest pozycją naukową, historyczną, jednak czyta się ją łatwo i z dużym zainteresowaniem. Recenzenci napisali m.in.: „Tekst jest bliski życiu i mimo wielkiego ładunku obiektywnych informacji jest refleksyjny” (ks. prof. Kazimierz Dola, Uniwersytet Opolski). „W sumie praca, choć jest dokumentem, przybiera niekiedy formę eseju, który czyta się z zainteresowaniem” (ks. prof. Henryk Misztal, KUL).
Tę publikację warto przestudiować.
Niech mi wolno będzie w tym miejscu napisać, że kontakt z Autorką i jej książką stał się realny dzięki o. Lucjuszowi Tyrasińskiemu - paulinowi, proboszczowi na Manhattanie. Jest on moim dawnym znajomym, którego nie widziałam i nie słyszałam od wielu lat. Dziękuję Ojcu Lucjuszowi za spotkanie z Polonią przez tę książkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję