Reklama

Niedziela Częstochowska

Pozwólmy się sprowokować. Do pomocy

W ramach pielgrzymki osób bezdomnych na Jasną Górę 13 listopada po Mszy św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Przybylskiego Caritas Archidiecezji Częstochowskiej zorganizowała dla nich spotkanie w punkcie odbioru i wydawania żywności przy ul. Ogrodowej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tam czekał na nich dwudaniowy obiad, ciasto, ciepłe napoje oraz wyprawki w formie plecaków z termosem, skarpetami, mydłem, zapałkami, zapalniczką, a nawet z książką.

– Ta pielgrzymka jest oczywiście dużym przeżyciem. Przyjeżdżam co roku. Czuję się tutaj bardzo dobrze. To spotkanie z Bogiem i Maryją. Po nim robi się lżej na duchu – podzieliła się wrażeniami Alicja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maciej Orman/Niedziela

– Piękna Msza św. – przyznał ze wzruszeniem Grzegorz, który również regularnie pielgrzymuje na Jasną Górę. Zapytany o to, jak sobie radzi na co dzień, odpowiedział: – Muszę sobie radzić, nie poddawać się i korzystać z tego, co jest.

Z udziału w pielgrzymce i spotkaniu zadowolona była Krystyna. Dla niej to również spotkanie z Maryją. Opowiedziała, że z powodu jej uzależnienia odszedł od niej mąż. Ma jednak dach nad głową i udaje jej się wyjść na prostą. – Żyję dniem dzisiejszym – podkreśliła.

Maciej Orman/Niedziela

Grzegorz, który uczestniczył w pielgrzymce po raz pierwszy, stwierdził krótko: – To duchowe, mocne przeżycie. Dodał, że podczas spotkania panowała bardzo miła atmosfera.

Reklama

W organizację spotkania zaangażowało się wielu wolontariuszy częstochowskiej Caritas. Wśród nich był Roman. – Kiedy spacerowałem, szczególnie Alejami, spotykałem bardo dużo osób, które prosiły o pieniądze. Zacząłem więc myśleć, w jaki inny sposób można im pomóc. Gdzie trzeba włożyć ręce, tam wkładam – powiedział. Jak dodał, osoby bezdomne to „bardzo mili ludzie”.

Maciej Orman/Niedziela

– Takie dni są dla mnie po prostu prowokacją do tego, żeby to wszystko przekładało się na naszą codzienność i żeby nie zatrzymało się tylko na Światowym Dniu Ubogich. Ta pielgrzymka bezdomnych ma nam zwrócić uwagę na konieczność stałej, codziennej pomocy – wskazał bp Andrzej Przybylski. W homilii biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej pytał, czy inwestujemy w Jezusa obecnego w ubogich oraz przestrzegał przed przyzwyczajeniem się do ich obecności. – Prosiłem dzisiaj Pana Boga, żebyśmy się do tego nie przyzwyczaili, ale prosiłem też bezdomnych, żeby i oni się nie przyzwyczaili do swojego ubóstwa, tylko próbowali coś zrobić ze swoim życiem, oczywiście dzięki łasce Bożej – zauważył w rozmowie z „Niedzielą”.

Zwrócił również uwagę, że chociaż taki jeden dzień nie rozwiąże problemu ubóstwa i bezdomności, to jest bardzo ważnym symbolem. – Akurat to częstochowskie spotkanie ma jeszcze takie znaczenie, że ci ludzie spotykają się ze sobą. Przyjeżdżają z wielu miast Polski i to też jest dla nich wielka okazja, by zobaczyć, że bardzo wielu ludzi ma kłopoty i że wszędzie próbuje się je rozwiązywać – podsumował bp Przybylski.

Maciej Orman/Niedziela

Reklama

– Pielgrzymka osób bezdomnych na Jasną Górę to już tradycja – podkreślił ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej. – Ludzie przyjeżdżają z całej Polski po to, żeby poukładać swoje życie. Są pod dobrym okiem: specjalistów, opiekunów, wychowawców i psychologów, ale są takie miejsca, w które człowiek nie może sięgnąć. Wiara powoduje, że ci ludzie, często poranieni, po różnych przejściach, przyjeżdżają po to, żeby w to miejsce sięgnął ktoś, kto naprawdę potrafi uleczyć, a to jest Jezus Chrystus – zauważył kapłan.

Przyznał, że podczas tegorocznego spotkania widział wiele znajomych twarzy, ale także sporo nowych. – To są ludzie często niedołężni i schorowani. Do tego doprowadza ich nieraz sposób życia i uzależnienia. Pielgrzymka to czas, kiedy mogą sobie ulżyć w cierpieniu – powiedział ks. Bator.

Maciej Orman/Niedziela

Dyrektor częstochowskiej Caritas zwrócił uwagę, że spotkanie w ramach pielgrzymki dla bezdomnych po raz pierwszy zorganizowano w hali magazynu żywnościowego, obok którego powstaje kuchnia dla osób ubogich, potrzebujących, samotnych i bezdomnych. – Próbujemy ich ugościć, ofiarując im również wyprawki – plecaki, a w nich: termosy, skarpety, mydło, zapałki i zapalniczkę, czyli wszystko to, co pomoże im funkcjonować. Znalazła się tam nawet książka ze świadectwami ludzi, którzy się nawrócili i stali się anonimowymi alkoholikami – cieszył się ks. Bator.

W niedzielę 14 listopada spotkanie z okazji 5. Światowego Dnia Ubogich w Dolinie Miłosierdzia w Częstochowie organizują: Fundacja ufam Tobie, Jasnogórski Punkt Charytatywny, Fundacja św. Barnaby i Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy „Agape”. W programie m.in. uroczysty dwudaniowy obiad „pod chmurką” i możliwość skorzystania z usług fryzjerów. Dla wszystkich obecnych przygotowano również podarunki, np. ciepłe koce i skarpety oraz środki czystości. Całość zakończy wspólna modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia pod przewodnictwem bp. Andrzeja Przybylskiego. Impreza odbywać się będzie w godz. 13-15 przy kuchni prowadzonej przez Fundację ufam Tobie i księży pallotynów, na terenie parkingu przy ul. Kordeckiego 49.

2021-11-13 16:41

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podnoszą standardy. Caritas otworzyła nowy magazyn w Częstochowie

[ TEMATY ]

Pomoc Żywnościowa

NFOŚiGW

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

ks. Marek Bator

Maciej Orman/Niedziela

Bp Antoni Długosz dokonuje poświęcenia nowego magazynu

Bp Antoni Długosz dokonuje poświęcenia nowego magazynu

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej ma nowoczesny magazyn żywnościowy przy ul. Ogrodowej w Częstochowie. 25 czerwca poświęcił go bp senior Antoni Długosz. W oficjalnym otwarciu uczestniczyli również dyrekcja i pracownicy Caritas częstochowskiej, przedstawiciele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Biura Ministra Klimatu i Urzędu Miasta Częstochowy oraz główny wykonawca inwestycji.

Magazyn powstał w ramach projektu „Zapobieganie powstawaniu odpadów poprzez zwiększenie odbiorców żywności o kończącym się terminie ważności przez Caritas Archidiecezji Częstochowskiej” sfinansowanego przez NFOŚiGW. To jeden z pierwszych magazynów tego typu w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Czy Dekalog nie jest przestarzały?

2025-03-26 20:55

[ TEMATY ]

wiara

Dekalog

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś pytanie - czy Dekalog nie jest przestarzały?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję