Reklama

Ludzie mówią

Niedziela Ogólnopolska 12/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Ludzie mówią, że ten film jest zbyt brutalny, że ocieka krwią, że nie powinni go oglądać ludzie o delikatnym zdrowiu, że po co pokazywać, po co dręczyć...
W weekendy zawsze jedzą wspólne posiłki. To rytuał i luksus, na który nie mogą sobie pozwolić w zabieganym tygodniu. W tle, jak zwykle, gra telewizor. Trochę rozmawiają, trochę gapią się w ekran. Normalnie. A na ekranie relacja z Iraku. Pokazują ulicę w jakimś małym arabskim mieście, po której walają się ludzkie szczątki. - Tyle zostało z terrorysty-samobójcy - mówił z przejęciem i nie bez satysfakcji reporter, jakby chciał dodać: dobrze mu tak. Potem kamera pokazuje karetki, krew, rozpacz, czyjś krzyk rozpaczy. Nie przerwali siorbania rosołu. Ten kraj, ta wojna i ci ludzie są daleko. Przez to ich tragedia, ból, rozpacz wyglądają tak nieprawdziwie...
Przy kolacji cała rodzina ogląda program Na żywo o tym, jak to czteromiesięcznego chłopczyka zgwałcił i pobił ojciec. Przy okazji realizatorzy pokazują wcześniejsze akty sadyzmu wobec dzieci. Dorośli pokiwali głowami. - Ten świat schodzi na psy - zauważyli. Dzieciaki nie rozumiały, o co chodzi, żal im było tylko jakiejś pani, która strasznie płakała.
Wieczorem wszyscy czekali na projekcję filmu, bo w sobotę można popatrzeć dłużej, niedziela jest od spania. - Film fantastyczny - przeczytał tata w programie TV. Miało być o tym, jak na naszą planetę przybywa człekokształtne monstrum z przyszłości. Taka trochę bajka z całą serią efektów specjalnych. Mama poszła do kuchni podgotować obiad na niedzielę, więc umknęły jej najlepsze momenty - jak potwór o twarzy znanego aktora morduje wszystko, co spotka na swej drodze. Strzela do ludzi z karabinu maszynowego, tnie nożem, nie pogardza też maczetą, piłą łańcuchową czy szpikulcem do lodu. Krew ofiar leje się obficie i nieustannie. Kobieta krzyczy, mężczyźni w spazmach agonii wydają z siebie nieludzkie dźwięki, a sam potwór co chwilę pozbawiany jest jakiejś części swego monstrualnego ciała: to oko mu wybiją, to zadynda urwana ręka, za chwilę ekran wypełnia spalona w połowie twarz. I tak przez bite półtorej godziny. Jatka jak się patrzy... Dzieciaki jedzą chipsy i popcorn. - Ale głupoty kręcą... - mruczy niezadowolony tata. Mama w czasie reklam przysiada na oparciu kanapy z pilotem w ręce. - Zobaczę, co jest na innych kanałach. Na jednym pan z panią w pozach, że lepiej niech dzieci nie widzą, na innym pan z panem... - szybko przerzucamy na trzeci - a tam panoramiczny film wojenny, właśnie bomba wpadła do okopu...
Wreszcie dyskusja. Siedzą znane twarze: aktor, polityk, projektant mody, pisarka - przekonani, że film, o którym wszyscy ostatnio mówią, jest zbyt brutalny i krwawy.
Mama wraca na kanał pierwszy. Właśnie monstrum z miotaczem ognia pod pachą kieruje płomień w stronę przerażonego tłumu...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prok. Nowak: warszawska prokuratura okręgowa opublikuje protokół przesłuchania Barbary Skrzypek

Prokurator okręgowy w Warszawie zdecydował o upublicznieniu protokołu z przesłuchania Barbary Skrzypek - poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Zostanie opublikowany na stronie internetowej warszawskiej prokuratury.

Jak zaznaczył prokurator, protokół zostanie zanonimizowany.
CZYTAJ DALEJ

Zgubienie Jezusa – czyli o tym, jak tęsknić za Panem

2025-03-18 20:50

[ TEMATY ]

Matka Boża Bolesna

Zgubienie Jezusa

tęsknota

Wydawnictwo eSPe

Książka „Matka Boża Bolesna”

Książka „Matka Boża Bolesna”

Co czuli Maryja ze św. Józefem, gdy spostrzegli, że nie ma z nimi ich syna? Jak zareagowali, gdzie Go szukali? Co my robimy, gdy „nie widzimy” w naszym życiu Jezusa?

Artykuł zawiera fragment książki ks. Andrzeja Nackowskiego „Matka Boża Bolesna. Połącz swoje cierpienie z cierpieniem Maryi”, wyd. eSPe. Zobacz więcej: https://ksiegarnia.niedziela.pl/religia/239767-matka-boza-bolesna-9788384040027.html
CZYTAJ DALEJ

Rosja: w Irkucku zmarł nagle ks. W. Siek SVD

2025-03-18 21:06

[ TEMATY ]

Rosja

Ojcowie Werbiści

W wieku 55 lat zmarł nagle 17 marca na ganku przed katedrą w Irkucku polski werbista ks. Włodzimierz Siek - miejscowy proboszcz i wikariusz generalny diecezji św. .Józefa w tym mieście. Według źródeł rosyjskich przyczyną zgonu był zawał serca.

Ks. Włodzimierz Siek urodził się 6 sierpnia 1969 roku w Radomiu, należącym wówczas do diecezji sandomierskiej i w tamtejszym Wyższym Diecezjalnym Seminarium zaliczył studia filozoficzne, ale w 1991 wstąpił do nowicjatu Zgromadzenia Słowa Bożego (werbistów) i 27 kwietnia 1996 przyjął święcenia kapłańskie po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego w Pieniężnie. Wkrótce potem wyjechał do pracy duszpasterskiej na Białoruś i tam do 1999 był wikariuszem parafii w Baranowiczach, której proboszczem był ks. Jerzy Mazur, późniejszy pierwszy biskup w Irkucku. Gdy 18 maja 1999 św. Jan Paweł II mianował go przełożonym administratury apostolskiej Syberii Wschodniej z siedzibą w Irkucku, zabrał ze sobą do pomocy na nowym miejscu swego współbrata zakonnego, który odtąd do 2004 był proboszczem w Błagowieszczeńsku (przy granicy z Chinami).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję