Reklama

Europa

Węgry: Spotkanie polskich uczestników Kongresu Eucharystycznego w Domu Polskim

Młodzi polscy pielgrzymi uczestniczący w Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym w Budapeszcie spotkali się w czwartek w Domu Polskim w Budapeszcie z przedstawicielami Polonii węgierskiej i pomodlili się w tutejszym kościele polskim.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Około stu młodych ludzi, którym towarzyszą delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Wiesław Lechowicz oraz polscy księża i siostry, mieli też okazję spotkać się z metropolitą poznańskim, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisławem Gądeckim.

Abp Gądecki, powitany chlebem i solą oraz dodatkowo węgierską papryką przez prezes Stowarzyszenia Katolików Polskich na Węgrzech p.w. św. Wojciecha Monikę Molnar, podkreślił w kościele polskim, że Kongres Eucharystyczny jest bardzo ważnym wydarzeniem, gdyż Kościół wyrasta z eucharystii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„To, co powinno być dla nas ważne i decydujące, to to, że zwracamy się z powrotem do eucharystii jako do centrum i szczytu życia Kościoła, gdyż w niej upatrujemy źródło naszej siły” – podkreślił Gądecki.

Proboszcz Polskiej Parafii Personalnej w Budapeszcie ks. Krzysztof Grzelak opowiedział gościom historię kościoła polskiego, który został poświęcony w 1926 r., i zwrócił uwagę na polskie akcenty we wnętrzu, takie jak malowidło przedstawiające orła z 14 aniołów na suficie czy wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej nad prezbiterium. Zebrani następnie pomodlili się i zrobili sobie pamiątkową fotografię na schodach kościoła.

Reklama

Wszyscy goście zostali zaproszeni na tradycyjną węgierską zupę gulaszową w ogrodzie przy Domu Polskim, a ks. Grzelak zachęcał ich do obejrzenia prezentowanych tam wystaw o cudach eucharystycznych oraz o kardynale Stefanie Wyszyńskim.

Młodzi pielgrzymi mówili PAP, że Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny jest dla nich wielkim przeżyciem i bardzo cieszą ich spotkania z Polakami i wiernymi z innych krajów.

Urodzona w Lidzie na Białorusi 26-letnia Aleksandra, która od około 8 lat mieszka w Warszawie, przyleciała na Kongres z Polski w grupie kilkunastu osób. „Nie miałam dotąd doświadczenia uczestniczenia w aż tak dużych liturgiach, w obecności tylu ludzi z różnych krajów – doświadczenia Kościoła międzynarodowego. To mi dało poczucie, że jest nas tak dużo” – zaznaczyła.

Podkreśliła, że cieszy się ze spotkań z Polakami z innych krajów, bo pozwala to doświadczyć agape, wspólnotową miłość, czego z powodu pandemii koronawirusa brakowało.

Choć zarówno jej matka, jak i ojciec byli Polakami, ona jako pierwsza wyjechała z Białorusi. „To było marzenie mojej babci, żeby chociaż ktoś z naszej rodziny wyjechał do Polski” - powiedziała.

Zaznaczyła, że Kościół w Białorusi jest prześladowany, bo stara się mówić prawdę i nie poddawać manipulacji ze strony władz. „Kościół stoi po stronie prawdy i nie stara się podobać władzom. To dla mnie niesamowite i cieszę się z tego” - powiedziała.

Reklama

Także 24-letni Przemysław z Londynu uznał za ciekawe spotkania z młodzieżą polonijną z innych części Europy, bo choć każdy jest Polakiem, to każdy mieszka w innym kraju. „Przyjechałem tu, żeby zbliżyć się do Pana Boga i myślę, że poprzez takie spotkania można poczuć atmosferę wspólnej, międzynarodowej modlitwy. Myślę, że to piękne doświadczenie” - powiedział.

23-letnia Joanna, która za 2 tygodnie wychodzi za mąż, przyjechała na kongres z Niemiec ze swoim przyszłym mężem. „Udział w Kongresie jest na pewno wyjątkową szansą na rozwój swojej duchowości, na jeszcze lepsze poznanie eucharystii” – powiedziała.

Kongres Eucharystyczny zakończy się mszą św. odprawioną przez papieża Franciszka w najbliższą niedzielę.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ kib/

2021-09-09 20:51

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: edukacja młodego człowieka priorytetem działań Kościoła

[ TEMATY ]

szkoła

abp Stanisław Gądecki

Piotr Drzewiecki

Los szkolnictwa oraz edukacja młodego człowieka od zawsze były dla Kościoła bardzo znaczące. Jak wiadomo szkoła to obok rodziny drugie najważniejsze środowisko wychowawcze – napisał abp Stanisław Gądecki w liście do mieszkańców archidiecezji opublikowanym w internecie. Po przenosinach gimnazjum i liceum do historycznej siedziby katolickiego szkolnictwa w Wielkopolsce powstała strona internetowa www.szkola-ks-piotrowskiego.archpoznan.pl.

„Świadomy odpowiedzialności spoczywającej na Kościele w procesie nauczania i kształtowania postawy i osobowości młodego człowieka – oddaję społeczeństwu do użytku Publiczne Gimnazjum Katolickie im. św. Stanisława Kostki w Poznaniu” – czytamy w liście abp. Gądeckiego. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wyraża w nim radość z powrotu szkoły katolickiej „w swoje pierwotne mury, będące dziełem ks. Czesława Piotrowskiego”, i życzy młodzieży, by „wychowanie katolickie stało się dla nich fundamentem przyszłego dobrego życia”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: zniszczono Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka

Podczas dwunastej kongregacji generalnej Kolegium Kardynalskiego, ostatniej przed rozpoczęciem konklawe, anulowano Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka, umieszczając na nich krzyż - poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.

Podczas spotkania kardynałów odczytano również oświadczenie-apel o zawieszenie broni w strefach wojennych. Zapytany przez dziennikarzy o sprawę kenijskiego kardynała Johna Ndje, który w wywiadzie oświadczył, że nie jest chory, ale nie został wezwany na konklawe, Bruni przypomniał, że „kardynałowie elektorzy nie potrzebują wezwania, aby się stawić, ponieważ są dopuszczeni do konklawe z mocy prawa. W niektórych przypadkach to dziekan Kolegium Kardynałów sprawdza za pośrednictwem nuncjatury, czy kardynał może przybyć, czy też nie. W tym przypadku taka interwencja miała miejsce i odpowiedź była negatywna” - stwierdził rzecznik Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję