– U Pana Boga wszystko jest uszyte na miarę, wszystko jest tak, jak powinno być. Również ten mały kościółek – może trochę nieraz i ciasny, ale pozwalający zobaczyć, jak wygląda spojrzenie Matki Bożej, Matki Pocieszenia. U Pana Boga wszystko jest uszyte na miarę, a więc i to, że w tym miejscu ta parafia od 70 lat daje pociechę wszystkim, którzy tutaj przychodzą, którzy wierzą, że w tym miejscu Pan Bóg posługuje się Maryją, żeby Ona mogła dawać Boże pocieszenie. Wszystko jest uszyte na miarę, tzn. że również to, że w tym miejscu są redemptoryści, którzy za zadanie mają dawać tę nadzieję w Boże pocieszenie – mówił o. Drożak.
Podkreślił, że Bóg wybrał sobie Maryję, by przez Nią pokazywać swoją miłość, dobroć i przebaczenie. Bóg wie, co każdy z nas przeżywa i co każdego z nas może spotkać. Dlatego dał nam Maryję, abyśmy przez Jej delikatność, dobroć, czułe spojrzenie i miłość poznali, jak On jest dobry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Ks. kard. Wyszyński powiedział kiedyś, że Maryja zawsze wybiera sobie takie miejsce, w którym jest czczona. Maryja chce, aby w miejscu, które jest opuszczone, zaniedbane, ubogie była osoba, która jest blisko człowieka, która jest gotowa nieustannie czuwać i przychodzić mu z pomocą. Nie wiem, czy w tym miejscu 70 lat temu była taka potrzeba, czy byli ludzie ubodzy, opuszczeni, czy to miejsce było zaniedbane, ale na pewno był taki zamysł Pana Boga, by wszyscy, którzy będą tutaj przychodzili, spotykali się z Bożą łaską i pocieszeniem. Jeśli powiem jeszcze raz, że ta parafia jest uszyta na miarę, to wierzę, że swoje szczególne miejsce znajduje tutaj Maryja z tytułem Pocieszycielki. Po to, żeby pokazać, że na tym kawałku wrocławskiej ziemi jest Matka, która jest gotowa pocieszać wszystkich garnących się do Niej. A wszyscy mamy swoje zmartwienia i powody do smutków – nauczał redemptorysta.
Przytoczył naukę Papieża Franciszka, który wskazuje na źródła naszych smutków, często sprawiających, że nie mamy siły do życia. Jest to głównie dbanie tylko o własne interesy, sytuacje, gdy nie ma w naszym życiu miejsca dla innych, kiedy nie liczą się ubodzy, gdy zanika w nas entuzjazm do czynienia dobra.
Reklama
– Jak jest w moim życiu? Skąd bierze się ten smutek? Jakie są jego przyczyny i co ja z nim robię? Do kogo z nim przychodzę? Dzisiaj Kościół i Boże słowo przypominają nam, że prawdziwe pocieszenie wypływa z bycia w rękach Boga. My powiemy zaś, że przez Maryję, którą tutaj czcimy. Jestem przekonany, że to dzisiejsze świętowanie jest po to, byśmy mogli się przekonać, że warto być w rękach Boga, że warto Mu oddawać swoje życie, że warto swoje dłonie i swoje kroki składać w Boże ręce – mówił o. Drożak.
Przypomniał myśl kard. Stefana Wyszyńskiego, że każde sanktuarium w którym czci się Maryję to dłoń Matki Bożej wyciągnięta do człowieka. – Myślę, że możemy powiedzieć, że każdy kościół, parafia, miejsce, w którym czci się Maryję, a więc również ta wrocławska parafia jest dłonią Maryi wyciągnięta do każdego z nas i nie jest to dłoń pusta. I warto z takim rozumieniem patrzeć na tę figurę Matki Bożej, która w swoich dłoniach trzyma i tuli do serca Jezusa. Tak chce tulić każdego z nas. Może po to jest ten mały kościółek, byśmy mogli zobaczyć, jak Maryja chce tulić do swojego serca każdego z nas, by przekazać nam Boże pocieszenie, którego tak bardzo potrzebujemy. Dzisiaj, kiedy dziękujemy Bogu za tę parafię, dziękujemy też za to, że przez 70 lat – również przez posługę wielu redemptorystów – tutaj Bóg dotykał Waszych serc przez Maryję Matkę Pocieszenia – mówił kaznodzieja.
Zauważył, że mamy tego potwierdzenie w Bożym słowie. Ten sam Duch, który opatruje nasze rany i nas pociesza, napełnił kiedyś Maryję. Ona zatem jest również po to, by opatrywać rany serc złamanych i pocieszać strapionych.
Reklama
– Jestem przekonany, że w tym miejscu, tej świątyni od 70 lat Maryja chce najpiękniej wypełniać to swoje zadanie polegające na pocieszaniu wszystkich strapionych. To nie tylko historia, która jest za nami. To łaska, która nieustannie trwa – zakończył o. Drożak.
Po Eucharystii wszyscy obecni spotkali się w ogrodzie parafialnym przy grillu.