Reklama

Pewien nieznajomy i Księga życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego nazwiska już nie pamiętam. Od spotkania z nim minęło kilkanaście lat. Zapisał się jednak jako ktoś, przed kim mógłbym powiedzieć: chapeau bas - czapka z głowy. Spotkałem go tylko raz, ale jego twarz będzie przed moimi oczyma zawsze.
Ten nieznajomy przyszedł w pewne popołudnie do naszej misji w Mambwe, na północy Zambii. Miał ok. 20 lat, był skromnie, ale schludnie ubrany. Byłem w kancelarii, rejestrowałem udzielone chrzty, akty małżeństwa, sporządzałem notatki z odwiedzin. Znad sterty papierów i notatek pozdrowiłem nieznajomego. Wymieniliśmy zwyczajne afrykańskie uprzejmości: skąd przybywa, jak miewa się jego rodzina, jak upłynęła podróż. Zapytałem: "W czym mogę pomóc?". "Chcę kupić Biblię" - odpowiedział. Odparłem na to, iż mamy Biblię w języku plemienia Bemba, pięknie wydaną przez diecezję Mbala. Pokazałem mu jeden egzemplarz. Z błyskiem w oczach obydwoma rękami przyjął Księgę. Wyciągnął z kieszeni pieniądze i powiedział, iż chce zapłacić za dwa egzemplarze. Pomyślałem: No tak, to na pewno ktoś z Tanzanii i chce użyć Biblii do wróżenia i celów magicznych. Natychmiast przypomniały mi się opowiadania naszych katechistów, którzy przestrzegali przed sektami nawiązującymi do starych zwyczajów czarowników, wykorzystujących Biblię do tzw. Sądu Bożego, czyli do wskazywania winnych zabójstw dzięki rytualnemu wróżeniu. Niektórzy, bardzo zabobonni, kupowali egzemplarz Pisma Świętego, gdy chorowali i mieli koszmary. Biblia służyła im za poduszkę i jednocześnie potężny amulet odstraszający złe duchy objawiające się podczas snu.
Do czego miały mu służyć dwa egzemplarze? - pytałem w duszy. Zdecydowanym głosem wyjaśniłem mu, że z wielu powodów nie sprzedajemy dwóch egzemplarzy Biblii. Może kupić tylko jeden. On zaś uśmiechnął się i powiedział, że nie chce dwóch egzemplarzy, tylko chce zapłacić za dwa egzemplarze. Ten drugi mam zatrzymać i podarować komuś biednemu, komuś, kto chce czytać Słowo Boże, ale sam nie może sobie Biblii kupić.
Całkowicie mnie zamurowało. Podziękowałem krótko za taki piękny gest, ale nie byłem w stanie wykrztusić z siebie nic więcej. Gdy odszedł, a ja ochłonąłem, dotarło do mnie, że dla niego Biblia była czymś niezwykłym i - co więcej - chciał, by także inni mieli szansę zaczerpnąć mądrości z Księgi Życia. Wielokrotnie potem zadawałem sobie pytanie: Czym dla Afrykańczyka jest Pismo Święte? Dla nielicznych, tak jak tych wspomnianych powyżej, czymś magicznym. Dla wielu jest to jedyna księga, jaką mają pod strzechą swego domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W okresie Wielkiego Postu Kościół w Polsce składa jałmużnę na cele misyjne. W tym roku dzięki zebranym funduszom będziemy mogli pomóc polskim misjonarzom w prowadzeniu apostolatu biblijnego. Między innymi będzie można tak obniżyć cenę egzemplarza Pisma Świętego, by na zakup było stać każdego. Misjonarze będą mogli prowadzić kursy biblijne, dzięki którym nauczą osoby świeckie korzystać z bogactwa tej Świętej Księgi.
W Afryce w ostatnim stuleciu nastąpił gwałtowny rozwój Kościoła. W 1900 r. na Czarnym Kontynencie było 2 mln ochrzczonych. Dziś jest ich aż 110 mln, co stanowi 15% populacji. W dużej mierze jest to owoc niestrudzonej pracy misjonarzy, którzy szczodrze dzieląc się "wiarą jak chlebem", sieją Słowo Boże, pochylają się nad ludzką biedą i przecierają ścieżki edukacji. Niezwykle ważną rolę odegrała tu Biblia, która dla wielu narodów była pierwszą i często jedyną księgą napisaną w ich języku. Trzeba jednak jeszcze większej troski o to, by coraz więcej ludzi mogło tę Księgę kontemplować, cieszyć się nią na co dzień, czerpać z niej pełnymi garściami. Konieczne jest, by apostolat biblijny stale się rozwijał.



Misyjną jałmużnę wielkopostną dla Afryki można kierować pod adresem:

Krajowy Fundusz Misyjny
Komisja Episkopatu Polski ds. Misji
ul. Byszewska 1
03-729 Warszawa

skr. poczt. 112

tel. (0-22) 679-32-35
fax (0-22) 679-68-95

numer konta PeKaO SA I O/Warszawa 12401037-20025603-2700-401112-001 z dopiskiem: "Biblia Księgą Życia Afryki".

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję