Reklama

Wigilijne opłatki z Jasnej Góry

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wigilijne opłatki z Jasnej Góry mają swoją, nieopowiedzianą jeszcze, historię. "Jasnogórskie opłatki były zawsze mile widziane, otwierały wszędzie drzwi" - przyznaje o. Jerzy Tomziński, jeden z najstarszych wiekiem zakonników. "W minionym XX wieku opłatki do Stefana kard. Wyszyńskiego - Prymasa Polski zawozili generał Zakonu Paulinów i przeor Jasnej Góry. Ksiądz Prymas przeznaczał je na Wigilię z domownikami, jak również przekazywał składającym mu życzenia biskupom" - wspomina wieloletni kustosz Jasnej Góry, o. Ireneusz Pożarowszczyk. "Za Księdza Prymasa Augusta Hlonda jeszcze tej tradycji nie było. Prawdą jest, że opłatki z Jasnej Góry do Prymasa Wyszyńskiego do Komańczy wysyłała p. Maria Okońska z Instytutu Prymasowskiego. Ale to paulini pierwsi zaczęli zawozić je do Warszawy" - wspomina o. Tomziński. "Opłatki zawozili moi poprzednicy jako przeorowie Jasnej Góry i generałowie Zakonu: o. Teofil Krauze i o. Jerzy Tomziński - potwierdza o. Józef Płatek, wieloletni generał Zakonu Paulinów. - Ksiądz Prymas zawsze z wielką radością przyjmował opłatki i życzenia z Jasnej Góry. Zawsze też zapraszał na obiad do Domu Prymasów, mówiąc: Synu, zostajesz na obiad. Wiem, że się spieszysz z powrotem na Jasną Górę, ale zostań" - wspomina o. Płatek. "Prymas Wyszyński sadzał mnie obok siebie, po lewej lub prawej stronie" - rozmarza się na samo wspomnienie o. Jerzy Tomziński.
Z opłatkami paulini udawali się także do biskupa częstochowskiego Stefana Bareły, tradycję tę kontynuują za czasów obecnego metropolity - abp. Stanisława Nowaka.
Opłatki do Watykanu dla Papieża Jana Pawła II jako pierwszy z przeorów jasnogórskich zawiózł w 1985 r. śp. o. Rufin Abramek. "Wcześniej opłatki, jako znak pamięci Jasnej Góry, zawoził do Papieża i jego polskich współpracowników wielki przyjaciel Paulinów - śp. abp Bronisław Dąbrowski, sekretarz Episkopatu Polski" - przypomina Ojciec Józef. "W pięknych ozdobnych pudłach opłatki dla Ojca Świętego przygotowywały najpierw panie z Instytutu Prymasowskiego" - dopowiada Ojciec Jerzy.
Wzorem swego poprzednika - o. Izydora Matuszewskiego opłatki do Watykanu zawiózł w tym roku obecny przeor Jasnej Góry - o. Marian Lubelski. Jak zawsze, były specjalnie opakowane przez p. Teresę Moś.

* * *

Przed II wojną światową opłatki wypiekano w urządzeniu węglowym, które przypominało żelazko z duszą; jeszcze wcześniej - w formie podobnej do dużych szczypiec. Elektryczne maszyny do wypieku opłatków wigilijnych to trzy urządzenia, które obsługiwał przez wiele lat śp. br. Julian Cieśliński. Prosił on wtedy do pomocy braci kandydatów lub kościelnego. Później wypiekiem opłatków zajmowali się bracia refektarscy. "Dziś jedną z maszyn obsługuje zasłużony organista jasnogórski - p. Józef Siedlik, inną - w klasztorze warszawskim - br. Szczepan Cebeńko, a jeszcze inną siostry zakonne" - potwierdza wieloletni zakrystian Bazyliki, br. Antoni Syty. "Formy do wypieku opłatków były wykonane ręcznie, ryte w stali przez śp. Franciszka Batko z Krakowa, który miał koncesjonowaną firmę brązowniczo-grawerską i wykonał wiele kielichów, paramentów liturgicznych dla kościołów w Polsce, w tym dla Jasnej Góry" - przypomina o. Ireneusz Pożarowszczyk. "Rysunki i projekt dwóch pierwszych, wspaniałych płyt do wypieku opłatków z wizerunkiem rycerza i Maryi Królowej, a później kolejne dwa wzory wykonała słynna rzeźbiarka polska Zofia Trzcińska-Kamińska (1890-1977). Trafiłem do niej jako przeor w latach 60." - przypomina o. J. Tomziński.
Do wypieku opłatków na święta potrzeba było blisko 2 tony ziarna. "Konieczna jest mąka pszenna wysokogatunkowa i woda. Paulini w okresie okupacji wyrabiali mąkę z własnego ziarna i we własnym młynie za klauzurą. Ten młyn uratował życie nie tylko paulinom, ale wielu częstochowianom. Młyn - maszyna walcowa - był czynny aż do 1987 r." - wspomina były administrator Jasnej Góry, o. Leon Chałupka.
"Po zaczynieniu mąki z wodą otrzymywano ciasto o konsystencji śmietany, rozlewano je na rozżarzoną formę i dociskano. Wcześniej trzeba było formę dokładnie przesmarować prawdziwym pszczelim woskiem. Dlatego na tych opłatkach jest taka charakterystyczna smuga. Po wypieku trwającym ok. 1 minuty wyjmowano opłatki i pozostawiano je na całą noc, aby nabrały wilgotności - były dobre do łamania, ale nie kruszące się" - opowiada o. Tomziński.
Paulini dzielili się w czasie okupacji nie tylko opłatkami, ale i chlebem, m.in. z wysiedloną po powstaniu ludnością Warszawy. Z tego powodu naraził się okupantom najbardziej ówczesny przeor jasnogórski - o. Stanisław Nowak, a z zarzutami spotkali się ojcowie: Bogumił Natkański i Bonawentura Nipocki. "Dla warszawiaków po powstaniu 1944 r. chleb był wypiekany trzy razy dziennie. Tyle było tych ludzi tutaj, że spali na korytarzach. Piekarnie nie bardzo mogły chleb dawać, to my musieliśmy go wypiekać" - wspomina o. Jerzy Tomziński.
Swoistą tradycją było roznoszenie kolorowanych opłatków dla zwierząt w gospodarstwie - zawsze czynił to br. Maur Ołowski. "Przed wojną organiści roznosili po parafiach trzy opłatki - dwa białe i jeden kolorowy. Białe były dla ludzi, a kolorowe brało się w Wigilię do obory, do zwierząt. Wkładało się taki opłatek w kawałek chleba i dawało się krowom, owcom" - przypomina Ojciec Jerzy.
"Przeor Jasnej Góry od rana przyjmował w Wigilię życzenia od częstochowian na Sali Rycerskiej. Do furty klasztornej przychodziło wielu przyjaciół Sanktuarium, siostry zakonne, członkinie Instytutu Prymasowskiego, tak że praktycznie cały dzień schodził na przyjmowaniu życzeń. Wieczorem po odśpiewaniu kolęd, złożeniu życzeń wigilijnych i przełamaniu się opłatkiem ze współbraćmi w refektarzu przeor i administrator Jasnej Góry zawsze szli złożyć życzenia kucharzom do kuchni i udawali się do cel chorych" - opowiada o. Tomziński.
Opłatek na stół wigilijny, przywieziony z Jasnej Góry, wciąż pozostaje szczególnym znakiem pamięci i miłości do Jasnogórskiej Matki i Jej Syna. Dla wielu pielgrzymów w kraju i rodaków za granicą jest współdzielonym ojczystym chlebem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: niech Bóg błogosławi Węgrów!

2024-04-25 11:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Niech Bóg błogosławi Węgrów” - powiedział papież przyjmując dziś na audiencji pielgrzymów z tego kraju, przybyłych, aby podziękować mu za ubiegłoroczną wizytę apostolską w swej ojczyźnie. Obok prymasa Węgier, kardynała Pétera Erdő i przewodniczącego episkopatu Węgier, biskupa Andrása Veresa gronie pielgrzymów obecny był także nowy prezydent kraju Tamás Sulyok.

Ojciec Święty mówiąc o swej ubiegłorocznej pielgrzymce zaznaczył, że przybył jako pielgrzym, aby modlić się wspólnie z węgierskimi katolikami, także za Europę, w intencji „pragnienia budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Modliłem się za wasz drogi naród, który przez tysiąclecie zamieszkiwał tę ziemię i użyźniał ją Ewangelią Chrystusa. Obyście w modlitwie zawsze znajdowali siłę i determinację do naśladowania, także w obecnym kontekście historycznym, przykładu świętych i błogosławionych, którzy wywodzą się z waszego narodu” - zachęcił papież. Przypomniał, że realizacja daru pokoju „zaczyna się w sercu każdego z nas ... Pokój przychodzi, gdy postanawiam przebaczyć, nawet jeśli jest to trudne, a to napełnia moje serce radością” - stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce

2024-04-25 18:17

[ TEMATY ]

zakony

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Posługa władzy w zgromadzeniach zakonnych, nowelizacja regulacji dotyczących ochrony małoletnich przed przemocą oraz przygotowania do przyszłorocznego Jubileuszu Życia Zakonnego - były głównymi tematami 148. Zebrania Plenarnego Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce, które odbyło się w dniach 23-25 kwietnia w Licheniu.

Mszy św. na rozpoczęcie Zebrania Plenarnego przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce. W wygłoszonej homilii wskazał, jak czytamy w komunikacie po zakończonych obradach, „na ideał życia konsekrowanego, jakim jest zdolność do ofiary całopalnej, na wzór Jezusa Chrystusa, który ofiarował się swemu Ojcu całkowicie i bez zastrzeżeń”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję