Reklama

Prosto i jasno

Twórzmy struktury dobra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co roku przed rocznicą Radia Maryja jesteśmy świadkami ataku na to Radio, wywoływana jest awantura o jego likwidację, a przynajmniej usunięcie założyciela i dyrektora - o. Tadeusza Rydzyka. Rozlega się przy okazji wołanie różnych mędrców, duchownych i świeckich, o oczyszczenie Kościoła.
Tym razem zaczęło się od filmu Imperium ojca Rydzyka, wyemitowanego w porze największej oglądalności 25 listopada przez telewizyjną Jedynkę. Wykorzystano jednego z zakonników - o. J. Galińskiego z Niemiec; na jego wypowiedziach oparto cały scenariusz filmu i większość artykułów prasowych. To on stał się aktywnym uczestnikiem ataku na Radio Maryja. W filmie mówi: "Ja nie chciałbym wysmarować swojego Zakonu całkowicie!". Czyli tylko troszkę. Ta wypowiedź mówi sama za siebie. Dlaczego dał się tak zmanipulować? Trzeba mu współczuć, bo, żyjąc od dziesiątków lat poza granicami kraju, nie wie, co w Polsce się dzieje. A jeśli wie i uczynił to świadomie, wówczas jego czyn ma zupełnie inne znamiona: rozbijania jedności Kościoła, własnego Zgromadzenia, środowiska rodziny Radia Maryja. Przypominają się słowa wypowiedziane przez Stalina do Bieruta, podpowiadające metody walki z Kościołem: "Sama propaganda nie zrobi tego, co potrzeba, (...) bez rozłamu wśród kleru nic nie wyjdzie". W odpowiedzi pojawili się w naszym kraju tzw. księża patrioci, organizowani przez UB, uwikłani w agenturę, szantażowani. Mówili przeciwko biskupom i kapłanom to, co im nakazano. A środki przekazu były od tego, żeby to wszystko nagłośnić.
Po raz kolejny telewizja polska dała dowód, w czyich jest rękach, że nie cofnie się przed żadnym kłamstwem, aby zniszczyć Kościół. Atak był dobrze skoordynowany: telewizja publiczna, Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza, NIE... Wszyscy jednym chórem, jakby pod batutą J. Urbana, zaplanowali akcję w stylu SB: ukryty mikrofon, ukryta kamera, napastowanie ludzi, jakieś podłożone zdjęcia i słowa, pokazywanie rąk, fragmentów akt, wypowiedzi niby-świadków, straszenie Rosją... W materiale wykorzystano poufne, nie przeznaczone do publikacji dokumenty Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W jaki sposób znalazły się w rękach telewizyjnej ekipy, nie wiadomo. Ojcowie redemptoryści występujący w materiale filmowym i prasowym, oprócz o. J. Galińskiego, są oburzeni zmanipulowaniem ich wypowiedzi. Uważają, że padli ofiarą łatwowierności, nie dali zgody na nagrywanie. Cóż, tajne gremia do walki z Kościołem pokazały, że nie zasypiają gruszek w popiele. "To diabeł się denerwuje" - komentuje ze spokojem te ataki ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk.
Do kogo ten film, jak i cała kampania prasowa są adresowane? Stało się to w trakcie posiedzenia Konferencji Episkopatu Polski. W filmie padają słowa, że biskupi niemieccy poradzili sobie szybko z podobnym radiem, likwidując je. A nasi biskupi, czy dadzą sobie z nim radę? - słyszymy jakby spoza kadru sugestię o odwołanie o. Rydzyka. Ale to nie jest takie proste, ponieważ Radio Maryja jest własnością Zgromadzenia Ojców Redemptorystów, a prowincjał warszawski - o. Zdzisław Klafka powiedział, że nie jest zaskoczony kolejnym wrogim atakiem telewizji publicznej na Radio Maryja. Wyraził ubolewanie, że "w cywilizowanym państwie prawa, jakim chce być nasza Ojczyzna, stosuje się nieetyczne metody w celu zniesławienia konkretnej osoby, jak również wspólnoty, oraz rani wielomilionową rzeszę wierzących Polaków".
Na walkę z Radiem Maryja można spojrzeć z różnych stron. Po pierwsze, trwa ona od początku jego istnienia, z czego można wyciągnąć prosty wniosek, że w naszym kraju ludzie wierzący nie mają prawa do własnych, niezależnych środków przekazu. Katolicka większość w naszym kraju dysponuje 1 procentem dostępu do środków przekazu. Wniosek: od początku wolnej Rzeczypospolitej rządzący chcą zachować monopol na kształtowanie myślenia Polaków, na nasze oceny i zachowania. Kolejny wniosek: nawet jeśli mamy dzisiaj wolność słowa, to w gruncie rzeczy środki przekazu działają tak jak w latach dyktatury PZPR. Wówczas rozprawiano się z nieprawomyślnymi kapłanami w prosty sposób, zabijając ich fizycznie, tak jak ks. Jerzego Popiełuszkę. Dzisiaj tych, którzy bronią prawdy i godności człowieka, zabija się przez publiczne zniesławienie. A Radio Maryja pragnie być niezależne i np. przed zbliżającym się referendum europejskim ostrzega przed Unią Europejską, pokazuje zagrożenia moralne, mówi wprost o fiasku negocjacji. To z tego Radia dowiadujemy się o złej sytuacji w górnictwie, o nocnym napadzie policjantów na pracowników Ożarowa, o sprzedaży Stoenu...
Twórzmy struktury dobra - odpowiada na ataki Ojciec Dyrektor. Wzrastajmy intelektualnie, duchowo. Takich ludzi potrzeba dzisiaj Polsce, potrzeba ich również Kościołowi i światu. Radio Maryja zapewne i z tej napaści wyjdzie mocniejsze, ponieważ przy okazji pokazano, jak wygląda to "imperium", czyli dzieła o. Rydzyka, na co idą pieniądze z przesyłanych do Radia ofiar. Wszystko dla większego umiłowania Ojczyzny i Kościoła, wszystko powiązane w strukturę dobra. Czekamy na katolicką telewizję i wielki uniwersytet trzeciego tysiąclecia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję