Reklama

Franciszek

Papież: dość wyzyskiwania Libanu i Bliskiego Wschodu dla korzyści obcych

"Dość wyzyskiwania Libanu i Bliskiego Wschodu dla korzyści obcych" - mówił w czwartek papież Franciszek podczas modlitwy ekumenicznej w dniu refleksji i modlitw w intencji tego kraju w bazylice Świętego Piotra. „Dość już korzyści nielicznych kosztem wielu" - dodał.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Dość dominacji półprawd nad nadziejami ludzi!” - oświadczył papież na zakończenie modlitwy, w której uczestniczyli przedstawiciele Kościołów i wspólnot chrześcijańskich z Libanu, pogrążonego w ciężkim kryzysie politycznym i ekonomicznym, pogłębionym przez pandemię Covid-19.

„Zebraliśmy się dziś na modlitwie i refleksji, powodowani troską o Liban, poważną troską, widząc, jak ten kraj, który mi leży na sercu, i który pragnę odwiedzić, pogrąża się w poważnym kryzysie” - wyjaśnił. Dodał, że w świetle Boga dostrzegliśmy „błędy, które popełniliśmy, gdy nie dawaliśmy świadectwa Ewangelii konsekwentnie i do końca, szanse, które zaprzepaściliśmy na drodze ku braterstwu, pojednaniu i pełnej jedności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek mówił o krzyku całego narodu libańskiego „rozczarowanego i wyczerpanego, potrzebującego pewności, nadziei i pokoju”. „Naszą modlitwą - jak wyjaśnił - chcieliśmy towarzyszyć temu wołaniu”. Papież zachęcał: „Nie poddawajmy się, niestrudzenie błagajmy Boga o pokój, który ludzie usiłują budować na ziemi. Prośmy usilnie o ten pokój dla Bliskiego Wschodu i dla Libanu”.

Liban nazwał „klejnotem cywilizacji i duchowości, który przez wieki promieniował mądrością i kulturą” i dodał, że kraj dający świadectwo wyjątkowego doświadczenia pokojowego współistnienia „nie może być pozostawiony na łasce losu, czy tych, którzy bez skrupułów dążą do osiągnięcia własnych korzyści”.

„W tych nieszczęśliwych czasach chcemy z całą mocą potwierdzić, że Liban jest i musi pozostać projektem pokoju. Jego powołaniem jest być krainą tolerancji i pluralizmu, oazą braterstwa, gdzie spotykają się różne religie i wyznania, gdzie różne wspólnoty żyją razem, przedkładając dobro wspólne nad korzyści partykularne” - powiedział papież.

Zaapelował, aby sprawujący władzę „ostatecznie i zdecydowanie poświęcili się prawdziwej służbie pokojowi, a nie własnym interesom”.

Reklama

Wyraził przekonanie, że należy dać samym Libańczykom szansę tworzenia lepszej przyszłości na ich ziemi i bez niewłaściwych ingerencji. Franciszek prosił mieszkańców Libanu: „Nie zniechęcajcie się, nie traćcie ducha, odnajdźcie w korzeniach waszej historii nadzieję na ponowny rozkwit”.

Przywódców politycznych wezwał, aby znaleźli pilne i stabilne rozwiązania obecnego kryzysu gospodarczego, społecznego i politycznego „pamiętając, że nie ma pokoju bez sprawiedliwości”. „Stosunki między ludźmi nie mogą opierać się na dążeniu do interesów, przywilejów i jednostronnych korzyści" - wskazywał.

„My, chrześcijanie, jesteśmy powołani, by być siewcami pokoju i budowniczymi braterstwa, by nie żyć minionymi urazami i żalami, by nie uciekać od odpowiedzialności za teraźniejszość, by pielęgnować spojrzenie pełne nadziei na przyszłość” - oświadczył Franciszek.

Zadeklarował następnie: „Jesteśmy przekonani, że Bóg wskazuje nam tylko jedną drogę - drogę pokoju. Dlatego zapewniamy naszych braci i siostry muzułmanów oraz wyznawców innych religii o naszej otwartości i gotowości do współpracy w budowaniu braterstwa i promowaniu pokoju”.

Papież wezwał: „Niech ustaną wrogości, znikną rozłamy, a Liban niech znów promieniuje światłem pokoju”.

W marcu w drodze powrotnej z Iraku Franciszek powiedział dziennikarzom, że pragnie odwiedzić Liban. Nie wiadomo, kiedy może dojść do tej wizyty.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ ap/

2021-07-01 19:10

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi Europy apelują w sprawie Libanu

[ TEMATY ]

Liban

biskupi

Adobe Stock

Apelujemy do sumień narodów i ich przywódców, aby świat nie zapomniał o tej tragedii i nie był głuchy na wołanie ubogich i cierpiących – czytamy w Apelu Prezydium Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) w sprawie Libanu.

„Uczyńmy naszymi prośby Zgromadzenia Patriarchów i Biskupów Katolickich tego szlachetnego, lecz uciśnionego kraju. Ich słowa są nie tylko wypowiedzią wspólnoty chrześcijańskiej, ale całego narodu, poważnie cierpiącego z powodu strachu i niepewności o przyszłość: sytuacji, w której nikt – ani narody, ani jednostki – nie powinny żyć na świecie” – apelują biskupi Europy.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję