Reklama

Z Internetu

Ciężkie czasy dla działaczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od pewnego już czasu rosyjska internetowa strona Instytutu Stosunków Kościelno-Państwowych i Prawa publikuje różnego rodzaju protesty przeciwko zastępcy kierownika Komisji Rządu Federacji Rosyjskiej do spraw Stosunków z Organizacjami Religijnymi - Andriejowi Siebiencowowi. Od prawie że rozprawy prof. A. Wołkowa (O działalności A. F. Siebiencowa w sferze stosunków państwowo-religijnych) do lakonicznych oskarżeń. Mnóstwo ekspertyz, wniosków, replik, potępień i żądań. Nie brak też " twórczości" samego Siebiencowa, który przez 22 lata działał w armii, przez 10 lat w Radzie Najwyższej, na kilku urzędach państwowych równocześnie, zwłaszcza w ostatnich latach. Są to projekty zmiany Ustawy o wolności sumienia i wyznania (kilka poprawianych stosownie do okoliczności wariantów), zamaszyste wywiady i nagła cisza.
Od lektury tych krytyk włos się jeży. Teraz dopiero widać, jak bardzo zmieniła się Rosja. Któryż urzędnik na świecie zebrał tak wielkie pokłosie swej działalności? Czymże sobie zasłużył ten działacz na tak baczną uwagę? Otóż, w niewinnych rękach obrońcy kraju i pokoju na świecie, służących też jako maszyna do głosowania w Radzie Najwyższej, a przede wszystkim do niekończącego się klaskania, skupiła się władza wyższa od potęgi kilku ministerstw razem wziętych: organu koordynującego całość stosunków cerkiewno-państwowych, dawnej Rady do Spraw Religii. Dla nowej, naukowo przygotowanej Rosji tacy partyjniacy są zupełnymi ignorantami w swojej domenie (nawet w zakresie języka rosyjskiego), filarami korupcji. Zdaniem owych "badaczy":
1) stosunek Siebiencowa do Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego zawiera w sobie zdecydowanie negatywny odcień, związany w ogóle z negatywnym stosunkiem do religii;
2) stosunek Siebiencowa do religii opiera się na arsenale nienawistnych dla religii działaczy struktur KPZR;
3) Siebiencow posługuje się bzdurnymi, bezsensownymi frazami, które stanowią inwektywę dla tradycyjnych religii. I tu docieramy do całej sprężyny tej kampanii: Siebiencow w oczach krytyków jest wrogiem tradycyjnych wyznań religijnych na Rusi, płatnym zwolennikiem mormonów i wszelkich sekt protestanckich, tzw. religii ekstremistycznych. W otwartym proteście-oświadczeniu Stowarzyszenia Ochrony Rodzin i Osób przed negatywnym oddziaływaniem informacyjno-psychicznym stwierdza się, że "Siebiencow napada na Rosyjski Kościół Prawosławny, porównując jego rolę do roli dawnej KPZR. (...) Wojujący ateizm, nienawiść do Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, sympatie dla sekt religijnych przemieszały się razem, co jest widoczne w przygotowanym przezeń projekcie ustawy" (psycholog L. W. Kanatowa). Kierownik antysekciarskiego ośrodka "Żyzń" - o. Maksim Obuchow, stwierdza w swym oświadczeniu, że Siebiencow jest znanym skandalistą, dążącym do utrwalenia w Rosji zagranicznych sekt religijnych, którym pozwala się "angażować do swej działalności niepełnoletnie dzieci bez potrzeby zgody rodziców lub opiekunów, co oznacza najprawdziwszą dywersję w stosunku do Rosji, akcję skierowaną ku tworzeniu warunków prawnych celem zniszczenia narodowo-kulturalnej religijnej tożsamości Rosjan i przedstawicieli innych narodowości, to znaczy kulturowe ludobójstwo narodów Federacji Rosyjskiej". Ośrodek "Żyzń" domaga się odrzucenia projektu Siebiencowa i usunięcia go ze stanowiska jako człowieka, który "atakuje Rosyjski Kościół Prawosławny, a głosi panegiryki na cześć sekt zagranicznych" .
A Siebiencow? Zapytany o antykatolicką kampanię w związku z o. Caprio i bp. Mazurem, odpowiedział: "Nie wiem. Sam chciałbym się zorientować. Nie jest wykluczone, że jest to czyjaś niepohamowana nadgorliwość. A może stoi za tym coś mądrzejszego. W każdym bądź razie wydaje mi się, że bez poważnej decyzji państwowej nie należy podejmować żadnych kroków, które mogą być odebrane jako ingerencja państwa w sprawy organizacji religijnych".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję