Spotkanie zgromadziło około 300 przedstawicieli wspólnoty Ruchu: Oazy Dzieci Bożych, Oazy Młodzieżowej, Oazy Dorosłych oraz Rodzin Domowego Kościoła.
W kazaniu wybrany ponownie na kolejną kadencję moderator generalny Ruchu Światło-Życie zwrócił uwagę, że zbliżające się rekolekcje w ramach oaz wakacyjnych będą czasem zatroszczenia się o królestwo Boże i o Jego sprawiedliwość. W nawiązaniu do czytania z Ewangelii św. Mateusza kapłan zachęcił, by pokładać ufność, „że wszystko inne będzie nam dodane”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
„Ufając, że kiedy postawimy Boga w naszym życiu na pierwszym miejscu, to wszystko inne harmonijnie wróci na swoje miejsce” – dodał ks. kan. Marek Sędek.
Kaznodzieja przywołał diagnozę sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, określającą współczesnego człowieka jako „konsumpcyjnego”. „To taki człowiek, który dla poczucia własnego bezpieczeństwa musi być otoczony różnymi dobrami materialnymi” – wyjaśnił i przestrzegł przed postawą, gdy to, co konkurencyjne wobec Boga staje się najważniejsze. „Iluż ludzi zdegenerowało się osobowościowo, żeby mieć więcej, bo myśleli, że to jest im do szczęścia potrzebne” – zaznaczył.
Duchowny stwierdził, że opracowana przez ks. Blachnickiego formuła piętnastodniowych rekolekcji ma być czasem nabrania zaufania do Pana Boga. „Trzeba doświadczyć tego zaufania, trzeba doświadczyć życia w klimacie Dzieci Bożych, z tą całą atmosferą troski o sprawy duchowe. Nie tylko po to, żeby wysłuchać kazania, ale żeby porozmawiać w małej grupie, w kręgu rodzin o tym, co się wydarzyło, jak ta Ewangelia wypełnia się w naszym życiu; żeby odkryć Boga w pięknie przyrody; żeby doświadczyć we wzajemnej pomocy, że nie kelnerzy nam wszystko podadzą” – pokreślił moderator.
Podczas obrzędu rozesłania, świece i błogosławieństwo otrzymali moderatorzy i animatorzy, którzy poprowadzą wakacyjne oazy Dzieci Bożych, młodzieżowe oraz rodzinne.
Hasłem roku formacyjnego 2021/2022 Ruchu Światło-Życie są słowa: „Prawda – Krzyż – Wyzwolenie”. Stanowią one jedną z głównych idei nauczania ks. Franciszka Blachnickiego.