Reklama

Kazanie

Poznali Go przy łamaniu chleba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przemówienie św. Piotra, którego wysłuchaliśmy w pierwszym czytaniu, ma bardzo wyrazisty plan:
1. Nawiązanie do aktualnych wydarzeń;
2. Uroczyste obwieszczenie faktu Zmartwychwstania Chrystusa;
3. Argumentację ze Starego Testamentu;
4. Wezwanie do nawrócenia.
Św. Piotr nie studiował homiletyki, czyli teorii kaznodziejstwa, ale także dziś każdy kapłan czy diakon głoszący kazanie może z tego schematu skorzystać. W Jezusie Chrystusie spełniły się wszystkie proroctwa i Boże obietnice zbawienia. Cuda potwierdziły Jego mesjańskie posłanie, Krzyż stał się ołtarzem ofiarnym, a Zmartwychwstanie - wypełnieniem proroctw i dopełnieniem naszego zbawienia. To Pana Jezusowe powstanie z martwych jest także dla nas objawieniem ostatecznego celu naszego życia: i my zmartwychwstaniemy! Także dzisiejsza Ewangelia potwierdza fakt, że wtedy, gdy przeżywamy jakieś bolesne, życiowe rozczarowanie, Pan Jezus jest przy nas obecny, jest z nami. On odkupił nas nie złotem i srebrem, ale drogocenną Krwią swoją jako Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. W jednej z liturgicznych litanii Kościoła Wschodniego jest takie bardzo serdeczne wezwanie: "Jezu, niezmiernie długo cierpliwy, zmiłuj się nad nami!". Cała historia zbawienia jest potwierdzeniem tej niepojęcie wielkodusznej, Bożej cierpliwości i każdy człowiek, który z niej korzysta, ma podobne nie tylko odczucie, ale i przekonanie. Wystarczy odrobina pokory, chwila rachunku sumienia, by zrozumieć tę radosną prawdę, jak Ojciec Niebieski "walczy" o każdego człowieka. W dawnych wiekach tak często bywało, że człowiek, który stał się niewolnikiem podczas działań wojennych lub przez wielkie zadłużenie, bywał przez kogoś wykupywany. Ileż wdzięczności dla niego miał w sercu ten, który dzięki niemu odzyskał wolność.
Czyniony przez nas z wiarą i pokorą znak krzyża jest wyrazem wdzięczności za wykupienie nas przez Krzyż Pana Jezusa. Dziś w Ewangelii słyszymy, jak Pan Jezus tłumaczy swoim uczniom: "Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?". Albo w innym przekładzie: "Czyż nie potrzeba było, aby Chrystus cierpiał..." . To nie był przymus, a jeżeli tak, to był to "przymus" niepojętej dla nas Bożej miłości! Pamiętamy tę scenę z Ewangelii, gdy Piotr Apostoł usiłuje przekonać Boskiego Mistrza słowami: "Boże Cię uchowaj, Panie, nie przyjdzie to na Ciebie" (por. Mt 16, 22). Usłyszał wtedy szorstką odpowiedź Pana Jezusa, że "nie pojmuje tego, co z Boga jest, ale co z ludzi" i został nazwany "szatanem", czyli kusicielem. Bóg myśli inaczej, niż my ludzie myślimy i działa także inaczej, ale to Jego myślenie i działanie jest podyktowane miłością, która jest nieskończenie mądra i mądrością, która jest nieskończenie miłująca. A gdy w Ogrodzie Oliwnym tenże porywczy Piotr próbuje bronić Pana Jezusa mieczem, słyszy: "Jakoż się tedy Pisma wypełnią, że się tak stać musi?" (por. Mk 10, 33; Łk 22, 37). Możemy, po ludzku myśląc, stawiać sobie pytanie, czy to wszystko mogło być inaczej..., ale jedynie słuszne jest zaufanie tej Bożej miłości i mądrości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Organizatorzy II Narodowego Marszu Papieskiego: zapraszamy wszystkich, którym bliskie są chrześcijańskie wartości

2024-10-11 19:24

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Marsz papieski

Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki/40rocznica.popieluszko.net.pl

Wszystkie osoby, którym bliskie są chrześcijańskie wartości i które pragnęłyby upamiętnić ks. Jerzego Popiełuszkę zaproszone są na II Narodowy Marsz Papieski. Przejdzie on ulicami Warszawy 19 października br. pod hasłem „Zło dobrem zwyciężaj”. Marsz, któremu patronuje św. Jan Paweł II, bł. kard. Stefan Wyszyński i bł. ks. Jerzy Popiełuszko jest elementem centralnych obchodów 40. rocznicy porwania i męczeńskiej śmierci kapelana „Solidarności”. Wpisuje się też w obchody Dnia Papieskiego.

Jak wyjaśnia Małgorzata Żaryn, jedna z organizatorek Marszu, tym razem wydarzeniu patronują trzy osoby. - Obok św. Jana Pawła II, będącego postacią centralną, patronem tym jest też bł. kard. Stefan Wyszyński, z którego nauczania niejako „wyrasta” św. Jan Paweł II a także bł. ks. Jerzy Popiełuszko, który w pewnym sensie łączy obie te postacie - mówi w rozmowie z KAI. Podkreśla też, że w tym roku Marsz stanowi część centralnych obchodów 40. rocznicy porwania i męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki i przygotowywany jest we współpracy ze Społecznym Komitetem organizującym obchody upamiętnienia tej rocznicy. Hasłem marszu są słowa zaczerpnięte z Listu św. Pawła do Rzymian (Rz 12, 21) „Zło dobrem zwyciężaj”, które stały się też motywem przewodnim nauczania bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Ukryta agenda

2024-10-12 08:25

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Lewicowe środowiska w Polsce i Europie lubią przedstawiać siebie jako niestrudzonych obrońców tolerancji, stawiając na piedestale hasła o równości, wolności i prawach mniejszości. Chętnie piętnują nietolerancję wobec żydów czy muzułmanów, co samo w sobie jest słuszne i godne pochwały. Problem pojawia się jednak, gdy mowa o chrześcijanach, a szczególnie o Kościele katolickim. Wobec tej okrutnej rzeczywistości milkną, a nawet zdarza się, że sami biorą udział w przejawach agresji wobec chrześcijaństwa.

Świetnym przykładem tego jest ostatnia debata w Parlamencie Europejskim. Szwedzka europosłanka Evin Incir grzmiała z mównicy o potrzebie walki z wrogością wobec muzułmanów i żydów. Nie ma wątpliwości, że każdy przejaw nienawiści zasługuje na potępienie. Problem w tym, że Incir, podobnie jak wielu jej lewicowych kolegów, całkowicie zignorowała kwestię chrześcijan – najbardziej prześladowanej grupy religijnej na świecie. Gdy polski europarlamentarzysta Bogdan Rzońca zwrócił jej uwagę na ten fakt, odpowiedziała w klasycznym stylu lewicowej retoryki – oskarżeniem o nienawiść. Jak to możliwe, że prosta prośba o równe traktowanie wywołała aż tak gwałtowną reakcję?
CZYTAJ DALEJ

Kłodzko. Pożegnanie s. Rafaeli. Gdy przyjeżdżała karetka siostra pytała czy ratownicy jedli śniadanie

2024-10-12 11:10

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Kłodzko

mniszki

klaryski ‑ Kłodzko

pogrzeb siostry zakonnej

ks. Andrzej Adamiak

Ostatnie pożegnanie s. Rafaeli Bałdys

Ostatnie pożegnanie s. Rafaeli Bałdys

Jezus w niebie przygotował miejsce także dla siostry Rafaeli Bałdys i przyszedł po nią, żeby ją zaprowadzić do lepszego świata, by adorowała Boga już nie obecnego w białej Hostii, ale obecnego takim, jakim jest, twarzą w twarz – powiedział bp Ignacy Dec podczas homilii pogrzebowej kłodzkiej mniszki klaryski.

Jak już informowaliśmy w poniedziałek 7 października 2024 roku, w uroczystość Matki Bożej Różańcowej, odeszła do wieczności siostra Maria Rafaela od Chrystusa Króla (Olimpia Leopolda Bałdys), mniszka klaryska od Wieczystej Adoracji. Miała 99 lat, z czego 73 spędziła na służbie Bogu i Kościołowi w klasztorze. Msza pogrzebowa, której przewodniczył bp Ignacy Dec, odbyła się 10 października w przyklasztornym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję