Od trzydziestu lat na początku maja Polacy cieszą się tzw. „długim weekendem”. Po komunistycznym zakazie przywrócone zostało święto narodowe w dniu 3 maja, stąd kumulacja dni wolnych od pracy. W tym roku z powodu pandemii zamknięte pozostają hotele, muzea i ośrodki turystyczne. Dobrze wypocząć możemy jednak w pobliżu miejsca zamieszkania.
Nad rzekami
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Lubelszczyzna jest znakomitym miejscem, gdzie odetchniemy w otoczeniu przepięknej przyrody, nie ponosząc większych kosztów. Godne odkrycia i polecenia są wspaniałe rzeki w naszym regionie. Od zachodu mamy długi odcinek Wisły, od Annopola do Puław; zadbane wały pozwalają na kilkugodzinne spacery i jazdę rowerem. Warto ominąć zatłoczone zwykle okolice Kazimierza, udać się do Józefowa i stamtąd powędrować w górę rzeki do Piotrawina. Po drodze podziwiamy unikalne widoki w kamieniołomach. Nieco więcej czasu zajmie dotarcie do Wilkowa, ale tutaj zaskoczy nas kraina kwitnących o tej porze sadów. We wspomnianych miejscowościach napotkamy historyczne kościoły, szczególnie warte uwagi jest sanktuarium św. Stanisława Biskupa w Piotrawinie.
Na wschodzie naszej diecezji płynie Bug. Tutaj odpoczynek można rozpocząć od Włodawy, ze znakomicie zachowanymi świątyniami trzech religii: barokowym katolickim kościołem św. Ludwika, prawosławną cerkwią Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i żydowską Wielką Synagogą. W ciągu jednodniowej eskapady można iść wzdłuż rzeki przez Orchówek (piękny kościół kapucynów) aż do naznaczonego tragedią holocaustu Sobiboru.
Unikalne zwierzęta
Zapewne niewielu z nas wie, że na Lubelszczyźnie spotkamy rzadkie zwierzęta, szczególnie na terenach pojezierza łęczyńsko-włodawskiego i Polesia. Wyjątkowym okazem jest wodniczka, średniej wielkości ptak, którego 70% światowej populacji zamieszkuje na poleskich bagnach, a także w pobliżu Chełma. W ciągu godziny jazdy samochodem z Lublina dostaniemy się na parkingi przy Bagnie Serebryskim lub Bubnowie, a stamtąd przy dobrze oznakowanych ścieżkach natrafić można na ten rzadki gatunek. Ostatnio otwarta ścieżka „Czahary” w Poleskim Parku Narodowym zachęca do wypraw całymi rodzinami; są tam miejsca przyjazne dzieciom.
Reklama
W tym samym parku podziwiać można również niespotykane gdzie indziej żółwie błotne, które właśnie zaczynają gody i snują się wzdłuż ścieżek turystycznych. Dobrymi miejscami do obserwacji są okolice Załucza, Wytyczna i Pieszowoli, tam też przygotowane są miejsca do biwakowania. Więcej szczęścia trzeba mieć, aby trafić na strzeblę przekopową, niewielką rybę, która upodobała sobie błotniste rzeczki, strumienie i rowy na Polesiu.
Wiekowe drzewa
Niezapomnianych wrażeń dostarczy wyprawa do rezerwatu „Bachus” pod Sawinem, gdzie spacerować możemy wśród dwustuletnich dębów bezszypułkowych i gonnych sosen. Majestatyczne drzewa tworzą długie aleje, w pobliżu są altanki i miejsca na ogniska. Innym rzadkim gatunkiem, który odkryjemy na północy regionu, jest czarna brzoza; kilka stanowisk tego drzewa znajduje się przy ścieżce Pociągi.
W psalmach widzimy pochwałę Bożego piękna w przyrodzie. „Pan prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć” - czytamy, a te kojące wody mamy wokół nas. „Niech wszystkie drzewa w lasach wykrzykują z radości!” - ten werset brzmi przejmująco w otoczeniu wiekowych dębów i sosen. Franciszek w encyklice „Laudato si” pisze: „Nasz wspólny dom jest jak siostra, z którą dzielimy istnienie, i jak piękna matka, biorąca nas w ramiona: Pochwalony bądź, mój Panie, przez siostrę naszą, matkę ziemię, która nas żywi i chowa, wydaje różne owoce z barwnymi kwiatami i trawami”. Ta piękna „matka” i „siostra” daje nam radość i dobry odpoczynek.