Reklama

"Odważył się być mądrym"

Niedziela Ogólnopolska 24/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

...jaka młodzież jest Rzeczypospolitej,
taka swego czasu będzie Rzeczypospolita
(Ks. St. Konarski)

Rok szkolny 2000/2001 został ogłoszony Rokiem Księdza Stanisława Konarskiego w 300. rocznicę urodzin tego wielkiego Polaka, pijara, reformatora I Rzeczypospolitej, twórcy Collegium Nobilium, autora Volumina legum i O skutecznym rad sposobie. Ks. St. Konarski stał się bez wątpienia - po założycielu Zakonu Pijarów, św. Józefie Kalasancjuszu - najznakomitszym pijarem w historii tego Zakonu. Zasłużył również na to, aby nazwać go Ojcem Ojczyzny.
Ks. St. Konarski, prowadząc swą oświatową działalność, zmierzał do stworzenia nowoczesnego systemu oświaty w XVIII wieku. W piśmie inaugurującym Rok Stanisława Konarskiego, wystosowanym przez ministra edukacji narodowej Edmunda Wittbrodta do władz samorządowych, nauczycieli i uczniów, czytamy m.in.: "Pragniemy, aby w kolejnym roku gruntownych przeobrażeń naszej oświaty ideały i koncepcja reformatorska Tego, ´który odważył się być mądrym´, odżyły na nowo. Pragniemy również, aby ponadczasowe wskazania pedagogiczne St. Konarskiego, niestrudzonego wychowawcy narodu, jak najpełniej uobecniły się i utrwaliły w codziennym życiu współczesnej szkoły". Niektóre z tych wskazań obok wartości religijnych i moralnych zasługują na uwagę. W propozycjach jego programu wychowawczego znajdujemy wskazania do dziś aktualne.Troska o czystość języka polskiego i zaliczenie go do przedmiotów obowiązkowych oraz znajomość historii powszechnej i własnego kraju - to oczywista dziś zasada kształcenia i wychowania obywatelskiego i patriotycznego, ale nie była oczywista w czasach ks. St. Konarskiego. Dzięki pedagogice Konarskiego przedmioty te awansowały do grona niezwykle ważnych przedmiotów szkolnych. Przedmioty te i tradycje narodowe przenikały sferę wychowania w szkołach pijarskich i były istotnym narzędziem wychowania obywatelskiego i narodowego.
Przeszłość zawsze jest ważna, bo z niej wyrasta współczesność i przyszłość. Obecnie nie dostrzega się właściwego szacunku dla przeszłości. Kulturę naszych czasów nazywa się "kulturą zapomnienia", a nie "kulturą pamięci". Młodzież często nie zna wydarzeń historycznych, nie rozumie ich znaczenia, nie zna swoich korzeni rodzinnych. Obyczaje i zwyczaje przodków nie tylko, że nie są kontynuowane, ale zdarza się, że są przedmiotem cynicznych kpin. Młodzi ludzie, zafascynowani współczesną cywilizacją, wygodami i udogodnieniami, jakie ona stwarza, uważają, że wszystko, co jest przeszłością, nie zasługuje na pamięć i szacunek. Dla nich świat istnieje od dzisiaj. Chętnie sięgają po obce wzory zachowań i obyczajów. Można przewidywać, że proces ten będzie się nasilał. Powszechna globalizacja, przed którą stoimy, stwarza takie zagrożenie.
Współczesna pedagogika może odkryć aktualność idei wychowawczych ks. St. Konarskiego, łączącego skutecznie tradycje z postępem i nowoczesnością. Przecież nad tworzeniem Konstytucji 3 Maja w Sejmie Czteroletnim pracowało aż 100 wychowanków z Collegium Nobilium. W perspektywie wychowania patriotycznego wskazania pedagogiczne Wielkiego Reformatora pozostają dzisiaj kolejnym wyzwaniem wychowawczym przed polską szkołą, zaś rola pijarów w budowie polskiej demokracji i kształtowaniu aktualnego modelu patriotyzmu wydaje się być nie mniej istotna.
Reforma szkolnictwa ks. St. Konarskiego dotyczyła przede wszystkim zmian w programie nauczania i roli ćwiczeń dobranych do wieku ucznia w celu zdobycia przez niego praktycznych umiejętności. Za niezmiernie istotne uważał ks. Konarski zachowanie właściwych proporcji między teoretycznym nauczaniem a praktycznymi umiejętnościami. Domagał się przede wszystkim ograniczenia teorii do niezbędnego minimum: " Bądźmy oszczędni w teorii - postulował ks. Konarski - odwołujmy się wciąż do praktyki i nie skąpmy przykładów". Za szkodliwe uważał pamięciowe opanowanie reguł retoryki, charakterystyczne dla ówczesnej szkoły, i naukę pamięciową zupełnie nieprzydatnych i niepraktycznych rzeczy. Zalecał zaś takie prace, "które będą stosowne i pożyteczne dla zabierających kiedyś głos w sprawach publicznych". W ten sposób w szkołach pijarskich kształcono faktycznie rzemieślników słowa.
Z kolei dobrze wiedział ks. St. Konarski, że sukces edukacyjny szkoły zależy od starannie dobranej kadry nauczycielskiej. Nauczyciele, aby skłonić wychowanków do pracy i nauczyć posługiwania się wiedzą, powinni być dobrze przygotowani do swojej roli. Konarski nie znosił " nauczycieli leniwych, ospałych, ziewających, siedzących na jednym miejscu". Nakłaniał i zachęcał, "aby wytężali płuca, głos i siły, aby wkładali cały zapał w swoją pracę i wychodzili z klasy zmęczeni jak atleta z areny lub rolnik z pola". Nie wątpił Konarski, że to właśnie nauczyciele w dużej mierze zadecydują o powodzeniu lub niepowodzeniu rozpoczętej przez niego reformy. Dlatego szczególną troskę przykładał do kształcenia i przygotowania nauczycieli przez zwiększanie jakości ich ustawicznego kształcenia się. Jest to dzisiaj element bardzo istotny, postulowany także we współczesnej reformie oświaty, w której mają być promowani tacy właśnie nauczyciele.
Znajdujemy się w sytuacji przemian, świadomi konieczności odpowiedzi na nowe wyzwania czasu i epoki. W tej perspektywie jubileusz 300. rocznicy urodzin ks. St. Konarskiego stał się dla pijarów warszawskich inspiracją do powołania Pijarskiego Centrum Edukacyjnego, w którym nauczyciele mogą i powinni kształcić się zgodnie z założeniami dzisiejszej reformy szkolnej, zaś pijarzy chcą to czynić w duchu wskazań pedagogicznych Wielkiego Reformatora.
Rozpatrując wskazania programowe i wychowawcze znakomitego Pijara, nie sposób nie zauważyć wykorzystania przez niego niekonwencjonalnych form w kształceniu i wychowaniu. Były to formy dotychczas nieznane w szkole: sejmiki szkolne, teatry, dyskusje, sztuka etc. Metody te miały praktycznie nauczyć wychowanków prezentowania swoich racji siłą argumentacji i rozumu, wreszcie zauważania błędów i ich korygowania oraz krytycznego myślenia.
Czołowe miejsce zajmowała także troska o rozwój fizyczny młodzieży. Oto jak w swoich pismach uzasadniał konieczność podjęcia przez wychowanków trudu ćwiczeń ciała: "dla nabycia tężyzny, umiejętności i nawyków służących godziwemu spędzeniu czasu i rozrywce".
Przywołane tu ideały pedagogiczne ks. St. Konarskiego są obecne we współczesnej świadomości i działalności oświatowej pijarów. Od 10 lat np. w Kolegium warszawskim rozwija się program wychowawczy w ramach tzw. Parafiady Dzieci i Młodzieży. Parafiada, dziś już o zasięgu międzynarodowym, ma charakter sportowo-kulturalno-religijny, a jej treść ideową i metodyczną należy widzieć w kontekście tradycji szkół pijarskich.
Przytoczone fakty wskazują na to, że dziedzictwo myśli pedagogicznej wybitnego Pijara jest wciąż aktualne. Dzisiejsza skomplikowana rzeczywistość społeczno-kulturowa w kraju i na świecie wymaga skoncentrowania naszego wysiłku wychowawczego w pracy z młodzieżą, tak by mogła ona osiągnąć większą umiejętność korzystania z daru wolności, który wiąże się z odpowiedzialnością za siebie, za innych, za świat, w którym żyjemy.
Każdy człowiek, każdy naród jest ciągle w drodze. Idziemy, szukamy drogowskazów. Przystajemy, oglądamy się wstecz, patrzymy na nasze dzisiaj i szukamy odpowiedzi na pytanie - co dalej? W udzielonej sobie odpowiedzi refleksje na temat wychowania młodzieży powinny być najważniejsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję