Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Bąble

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wreszcie słońce. Po całym dniu deszczu chmury rozrzedziły się. Duża pomarańczowa tarcza wisiała nad dachami domów po zachodniej stronie Rynku. Na parkingu pojawił się długi cień rzucany przez drzewa rosnące wokół pobliskiego kościółka. Od południa, od strony Jasnej Góry, zaczęły dochodzić delikatne powiewy ciepłego wiatru.
Na przystanku stało dwóch mężczyzn w średnim wieku. Jeden z nich trzymał w ręku czarną plastikową walizkę, która była na rogach okuta w srebrne blachy. Właściwie był to bardziej pojemnik niż walizka.
Drugi mężczyzna nie zwracając na nic uwagi czytał, a właściwie przeglądał reklamowy folder przypominający kolorowy magazyn. Na zdjęciach widniały majonezy najnowszej generacji, czyli beztłuszczowe, kawa bezkofeinowa, piwo bezalkoholowe, żarówki energooszczędne, a nawet aparaty fotograficzne jednorazowego użytku. Przy każdym towarze były dwie ceny - jedna droższa, przekreślona na czerwono, i druga tańsza, napisana większymi literami. Mężczyzna studiował ceny w wielkim skupieniu, od czasu do czasu zapisując coś w notesie.
Mężczyzna z walizką-pojemnikiem podszedł bliżej i spoglądając przez ramię przystankowego sąsiada, zagadnął, nie mogąc pohamować zaciekawienia:
- Ładne rzeczy tam mają i niedrogie.
- Niektóre droższe, niektóre tańsze, różnie to bywa - odpowiedział sąsiad, nie odrywając oczu od reklamówki.
- A czemu pan tak zapisuje? - pytał dalej mężczyzna z walizką.
- Zawsze szukam, gdzie jest taniej - odpowiedział mężczyzna z folderem. Nie zamierzam przecież przepłacać.
- No, słusznie, słusznie. A często pan tak sprawdza i zapisuje? - mężczyzna z walizką był coraz natrętniejszy.
- Każdą wolną chwilę na to poświęcam - odparł mu właściciel foldera, przerzucając przez cały czas kartki. - Wie pan, ile na tym oszczędzam?
- Ale ja mam towar, którego nigdzie pan taniej nie dostanie - właściciel walizki zadziałał z zaskoczenia.
- A pan kto? - spytał amator niskich cen, po raz pierwszy odrywając wzrok od foldera.
- Przedstawiciel handlowy - odpowiedział właściciel walizki. A właściwie to specjalista do spraw marketingu, zbytu i nawiązywania kontaktów z klientami.
- No, zobaczymy, co pan tam ma. To pewnie mieści się w tej walizce. Założę się, że wciska pan to każdemu, kogo spotka - mężczyzna przygadywał złośliwie.
Właściciel walizki wyprostował się, poprawił krawat przy białym kołnierzyku, który dawno już nie widział pralki, i wciągnąwszy głęboko powietrze, zaczął mówić szybko, ale z odpowiednią intonacją:
- To jest rewelacyjny przyrząd do hydromasażu - mówił, wyjmując jednocześnie z kieszeni kolorową reklamówkę, przedstawiającą zanurzoną w wannie, skąpo ubraną dziewczynę, której wdzięki ginęły w obficie wydobywających się pęcherzykach powietrza. - Tę matę kładzie pan na dnie wanny, podłącza do prądu i z kilku tysięcy mikroskopijnych dysz zaczynają wydobywać się pęcherzyki powietrza, które unosząc się, powiększają swoją objętość i na powierzchni tworzą obfitą pianę. To urządzenie wyposażone jest w mikroprocesor, który zarządza trzema modułami: modułem sprężonego powietrza, modułem ozonowania i modułem podgrzewania. A to jest pilot na podczerwień, który posiada świetną wizualizację, a oto trzy okna funkcyjne, przy pomocy których selekcjonujemy funkcje urządzenia - specjalista do spraw zbytu i nawiązywania kontaktów z klientami skończył przemowę i wyraźnie z siebie zadowolony oczekiwał na reakcję poszukiwacza oszczędności.
- A po co mi to? Ja się nie potrzebuję masować - odparł krótko oszczędnicki.
- Pan może nie, ale żonie pan kupi, to będzie pana kochała do grobowej deski, a i panu to się z czasem spodoba, zobaczy pan, jak to na stres działa - przedstawiciel handlowy nie dawał za wygraną. - A na kręgosłup jak działa! Kto dziś nie ma kłopotów z kręgosłupem?
- A ile to kosztuje? - zapytał, ściszając głos, mężczyzna od niskich cen. - Nie żebym chciał kupić, ale tak, z ciekawości się pytam.
Przedstawiciel handlowy wyprostował się, nabrał powietrza w płuca i patrząc badawczym wzrokiem na rozmówcę, powiedział dostojnym tonem, jakby szukając w myślach odpowiednich słów:
- Jak dla pana - wersja podstawowa bez modułu ozonowania i podgrzewania i z ręcznym sterowaniem, bez pilota, to jakieś dwa tysiące złotych - tu przedstawiciel handlowy zawiesił na chwilę głos. - Do tego trzeba jeszcze doliczyć VAT.
Poszukiwacz oszczędności wyjął kalkulator, przeliczył, podrapał się w głowę i powiedział do siebie:
- Jak będę kupował tylko najtańsze rzeczy i tylko tam, gdzie jest najtaniej, to za trzy lata powinno się uzbierać akurat dwa tysiące. Dobra, biorę - powiedział odważnie. - Muszę mieć taki bajer w domu, to sąsiad pęknie z zazdrości.
- Tylko niech pan nie przesadza na początku, bo sobie pan kręgosłup uszkodzi - ostrzegał przedstawiciel handlowy.
- Spokojna głowa, ja to tylko włączę przy gościach. Te bąble odjazdowo wyglądają na zdjęciu - zachwycał się poszukiwacz oszczędności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za przyczyną bł. Rodziny Ulmów módlmy się za abp. Józefa Michalika

2025-12-15 11:18

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

bł. rodzina Ulmów

BP KEP

Abp Józef Michalik

Abp Józef Michalik

Drodzy Diecezjanie, z serca zachęcamy do dalszej, wytrwałej modlitwy w intencji abp. Józefa Michalika, prosząc Boga o zdrowie, siły i cierpliwość w chorobie. Niech nasza modlitwa będzie znakiem jedności i duchowego wsparcia.

Od najbliższego poniedziałku, w nowennowej (dziewięciodniowej) modlitwie, polecajmy abp. Józefa wstawiennictwu bł. Rodziny Ulmów, ufając, że Bóg udzieli mu potrzebnych łask za ich przyczyną.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Rozpoczął się proces ws. zabójstwa księdza z Kłobucka

2025-12-15 11:29

[ TEMATY ]

ksiądz

zabójstwo

śląskie

Kłobuck

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

52-letni Tomasz J., oskarżony o zabójstwo ks. Grzegorza Dymka - proboszcza parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku – przyznał przed sądem, że chciał okraść duchownego, jednak zaprzeczył, by zamierzał go zabić. W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Częstochowie rozpoczął się proces w sprawie tej zbrodni.

Ks. Dymek zginął w lutym br. podczas napadu na plebanię. Miał 58 lat.
CZYTAJ DALEJ

Minister Rabenda: prezydent podpisał nowelizację ustawy górniczej

2025-12-15 17:08

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy górniczej - napisał w poniedziałek na portalu X minister w kancelarii prezydenta Karol Rabenda. Nowelizacja przewiduje m.in. osłony dla odchodzących z pracy pracowników przedsiębiorstw górniczych.

„Ustawa nie jest idealna, mamy tego świadomość. Po rozmowach ze stroną społeczną Pan Prezydent podjął decyzje, że wystąpi z inicjatywą zmiany tej ustawy by objęła wszystkich górników. Nie można doprowadzić do sytuacji gdzie pracownicy jednej branży będą różnie traktowani w Polsce” - napisał Rabenda.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję