Reklama

Brok

Jak zawsze byli razem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Jest taki dzień, tylko jeden dzień w roku, kiedy znowu jesteśmy razem" - powiedział jeden z kapłanów, którzy w tym roku obchodzą 38. rocznicę święceń kapłańskich. Rzeczywiście nikt z nich nie potrafi sobie wyobrazić, aby w rocznicę święceń kogokolwiek zabrakło. Inny z jubilatów mówi: "To nasza radość, mamy zresztą za co Bogu dziękować i o co prosić". Dalej są jednością, dalej są ze sobą związani. Łączy ich sakrament kapłaństwa przyjęty w 1964 r. w łomżyńskiej katedrze.

Mszy św. w brokowskim kościele przewodniczył biskup ełcki Edward Samsel

Rok temu zjechali się do Wysokiego Mazowiecka. Tam po raz pierwszy zobaczyłem ich kurs w całości. Do tamtej chwili znałem go tylko z opowiadań Księdza Stefana. Opowiadał o swoich kolegach jako o najlepszych przyjaciołach. Czasami zapoznawał mnie z licznymi scenami, tymi przeżytymi w Seminarium, jak i później, podczas pracy duszpasterskiej. Mówił o zagranicznych wojażach, ale zawsze w jego opowiadaniach tliła się nutka nadziei, że może kursowe spotkania będą odbywały się częściej. Niezapomniane pozostają wspomnienia o biskupie Czesławie Falkowskim - szafarzu święceń kapłańskich w 1964 r. "Musimy być, bracia, jednością, musimy o sobie myśleć, musimy się spotykać. Tego od nas wymaga Chrystus, abyśmy byli jedno" - tak rok temu na spotkaniu w Wysokiem Mazowieckiem powiedział abp Józef Michalik. Ciekawy byłem bardzo, co w tym roku przekaże swoim kolegom, czego będzie ich chciał nauczyć?

W tym roku, aby świętować 38. rocznicę święceń kapłańskich, jubilaci zjechali się do Broku, parafii położonej nad malowniczą rzeką Bug. Majowy dzień już od samego rana zwiastował wszystkim, że będzie to kolejny upalny dzień, w Broku dzień niezwykły. Przed godz. 12.00, na którą to zaplanowano uroczystą Mszę św. przed kościołem parafialnym, gromadziły się tłumy wiernych. Dorośli, młodzież, dzieci nerwowo wypatrywali znajomych twarzy kapłańskich. "Podobno już przyjechali. Jest arcybiskup Michalik, biskup Samsel i nasz Biskup Tadeusz" - mówiła kobieta w średnim wieku do swojej przyjaciółki. Zmęczone słońcem dzieciaki coraz częściej sięgały po plastikowe butelki z napojami. Nauczyciele i wychowawcy podawali ostatnie "instrukcje" mającej zaraz rozpocząć się uroczystości. Przed rozpoczęciem ks. prał. Jan Sołowianiuk wprowadził wszystkich zgromadzonych w charakter rozpoczynających się uroczystości.

Mszę św. rozpoczęła procesja służby liturgicznej, kapłanów z plebanii do świątyni. Eucharystii przewodniczył biskup ełcki Edward Samsel. Kapłanów, którzy 38 lat temu przyjęli sakrament kapłaństwa, powitał burmistrz Broku Andrzej Domasik. Wyraził radość, że "miejscowość nasza może gościć tylu wspaniałych gości". Gości powitał również gospodarz kursowego spotkania i jego tegoroczny organizator - ks. prał. Stanisław Skarżyński, proboszcz parafii Brok. "Witam wszystkich, którzy przybyli dziś na naszą uroczystość (...). Szczególnie witam swoich kolegów kursowych, z którymi przyszło mi uczyć się i poznawać tajniki powołania (...). Dziękuję im, że znaleźli czas na to, by być z nami" - powiedział w powitaniu Ksiądz Prałat. Do tworzenia wspólnoty zachęcał również w słowie wstępnym biskup ełcki Edward Samsel. "Takie spotkania ważne są w naszym życiu. Tu dokonuje się podsumowanie pewnych etapów kapłańskiego życia" - powiedział Biskup ełcki.

Homilię tak jak rok temu skierował do zgromadzonych wiernych abp Józef Michalik. Najpierw podziękował Bogu za dar kapłaństwa. Podziękował także za szczególną opiekę Matce Bożej, która zawsze stawała na ich drodze życia, szczególnie w chwilach doświadczenia i cierpienia. Swoje rozważanie oparł na temacie: "jaki kapłan potrzebny jest dzisiejszemu światu, naszej ojczyźnie?". Według Księdza Arcybiskupa, dzisiejszy świat potrzebuje przede wszystkim kapłana modlitwy. "My, kapłani, jesteśmy wybrani, by się modlić (...). Modlitwa nigdy nie może być dla nas obca. Ona musi się stać naszym powszednim chlebem ( ...). Po drugie ludzie potrzebują kapłana, który żyje Słowem Bożym. Przyjmuje je nie jako słowo ludzkie, ale jako Boże (...). I po trzecie ludzie potrzebują dziś kapłana, który umie odnaleźć się w konkretnej sytuacji społeczno-politycznej i tam głosi Dobrą Nowinę (...). A to, kochani, jest bardzo trudne. Widzimy to na każdym kroku" - powiedział Ksiądz Arcybiskup.

Przed końcowym błogosławieństwem liczne delegacje parafialne podziękowały Księdzu Stanisławowi za 10-letnią pracę w parafii, za opiekę duchową i za remont świątyni, której dziś może zazdrościć każda parafia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

Znany myśliciel ze wschodu zwykł mawiać: Tygrys goni każdego z nas. Pytanie nie brzmi „czy”, ale „dokąd biegniesz?”. Ten odcinek podpowie drogę i kierunek. Spoiler: prowadzi przez dwa słowa - Bóg jest.

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz - „ten, któremu Bóg pomaga” - uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.
CZYTAJ DALEJ

Zbigniew Ziobro rozpoczął wystąpienie przed tzw. komisją ds. Pegasusa

2025-09-29 13:09

[ TEMATY ]

Zibniew Ziobro

tzw. komisja ds. Pegasusa

PAP

Zbigniew Ziobro przed tzw. komisją ds. Pegasusa

Zbigniew Ziobro przed tzw. komisją ds. Pegasusa

Na poniedziałkowym posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa doszło do sporu między byłym szefem MS Zbigniewem Ziobrą a szefową komisji Magdaleną Sroką. Ziobro zawnioskował o dołączenie swojego oświadczenia do protokołu; Sroka wskazywała, że świadek ma prawo do swobodnej wypowiedzi.

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zawnioskował na posiedzeniu komisji śledczej o przedstawienie do protokołu poniedziałkowego posiedzenia swojego oświadczenia. Powołał się przy tym na artykuł 148 par. 2 Kodeksu postępowania karnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję