Reklama

Jasna Góra

Nasz Karol Wojtyła, nasz "Wujek"

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

commons.wikimedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W młodości nazywali ks. Karola Wojtyłę „Wujkiem”. Należeli do krakowskiego duszpasterstwa prowadzonego przez ks. Wojtyłę, pływali z nim na kajakach. Byli w jego bliskim otoczeniu także, gdy został biskupem i kardynałem. A gdy został Ojcem Świętym Janem Pawłem II, nadal byli z nim w bliskiej przyjaźni, odwiedzali go w Rzymie i nadal, na prośbę samego papieża, nazywali go „Wujkiem”. Mieli ogromną łaskę wzrastać w jego obecności czerpiąc wzór na całe przyszłe życie.

Ci szczególni pielgrzymi skupieni we wspólnocie „Środowisko” co roku przybywają na Jasną Górę. Wraz z nimi przyjeżdżają rodziny, dzieci i wnuki. W sobotę, 19 października przed Cudownym Obrazem w Kaplicy Matki Bożej zgromadziło się kilkadziesiąt osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Dla mnie ta przyjaźń zaczęła się od końca lat 50., od rekolekcji, które były w Krakowie u św. Floriana, wcześniej mój mąż już znał to grono młodzieży spotykającej się z ówczesnym ks. Wojtyłą. Ja byłam w trochę innym kręgu, koło św. Anny był bp Pietraszko, to było takich dwóch wielkich wtedy kaznodziejów i opiekujących się młodzieżą. No i potem już jeździłam na kajaki, i na te różne wycieczki wspólne z Karolem Wojtyłą. Widzieliśmy, że to jest człowiek bliski Boga, on się modlił, i wtedy szanowaliśmy bardzo to, kiedy widzieliśmy, że on się oddala, czy to było w lesie, czy w kajaku, kiedy on odpływał i modlił się, bo on się w ogóle dużo modlił. Widzieliśmy tę jego świętość – opowiada Marta Walczewska. – Nie wiem, czy się wybiorę do Rzymu na kanonizację, jeszcze w tej chwili nie podjęłam decyzji, ale przeżywamy to bardzo, i bardzośmy tego oczekiwaliśmy. Byliśmy pewni, że to nastąpi. To, że znaliśmy świętego człowieka, to uczucie wielkiej łaski w życiu” – podkreśla pani Marta.

„Moja mama pochodziła z Wadowic, i wychowała się w rodzinie zaprzyjaźnionej z Ojcem Świętym, a w ‘Środowisku’ poznała mojego tatę. Ojciec Święty udzielał im ślubu jeszcze jako kardynał, w dzień swojego ingresu na Wawel, i w ten sposób ja również znalazłam się w tym gronie – mówi Magdalena Rostworowska – Przyjeżdżamy tutaj, dlatego że pamięć o Ojcu Świętym naszym jest bardzo żywa cały czas w nas”.

Reklama

„Mieliśmy to wielkie szczęście, że miałam wielokrotny kontakt z Ojcem Świętym, ponieważ kilkakrotnie byliśmy i na Watykanie, i w Castel Gandolfo, nawet z mężem zdążyliśmy być tuż po ślubie, kiedy już wiedzieliśmy, że najstarszy syn jest w drodze. To nasze życie było przesiąknięte obecnością Ojca Świętego. Na wszystkich pielgrzymkach byliśmy, jeździliśmy za nim po Polsce, byliśmy na wielu Mszach w różnych miastach, to była jakby naturalna kolej rzeczy, że myśmy tym żyli” – wspomina Magdalena Rostworowska.

„Przez Jana Pawła II byłem pobłogosławiony w brzuszku mamy – mówi Piotrek Rostworowski – Przyjechaliśmy tutaj na modlitwę, bo po wybraniu Jana Pawła zawsze tutaj są Msze św.”.

„1953 roku po raz pierwszy byliśmy tutaj z ks. Karolem Wojtyłą. Wracaliśmy z Poraja, gdzie udzielał ślubu naszej przyjaciółce. I zaproponował: ‘pojedziemy do Matki Bożej’, i przyjechaliśmy tutaj. Od tego czasu rok w rok jeździmy, to jest 60. raz. To jest to ‘Środowisko’ Ojca Świętego Jana Pawła II – przypomina Danuta Rybicka – Z Ojcem Świętym czujemy się związani stale, zresztą najlepszy dowód, że tu przyjeżdżamy, już trzy pokolenia, właściwie nawet cztery”.

Mszy św. odprawionej w południe przewodniczył i homilię wygłosił ks. Szymon Jackowski-Fedorowicz, syn Jacka Fedorowicza, który należał do „Środowiska” Wojtyły. Ks. Szymon został ochrzczony w katedrze na Wawelu przez późniejszego papieża i wielokrotnie uczestniczył w tzw. kinderbalach u „Wujka”.

2013-10-19 20:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan Paweł II darem dla ludzkości

Dzisiaj chciałbym spojrzeć z wami na Papieża jako na kogoś, kto się fascynował Panem Bogiem i człowiekiem, ale człowiekiem ze względu na Pana Boga, a Panem Bogiem fascynował się ze względu na człowieka. Ten Papież fascynował się także światem, Bożym stworzeniem. Papież był wielkim mistykiem, miał szczególne uzdolnienie do kontemplacji, do doświadczania Boga. Ks. prof. Tadeusz Styczeń, uczeń kard. Wojtyły i jego następca na Katedrze Etyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, był częstym towarzyszem pielgrzymek, ale także wielu różnych wycieczek turystycznych Papieża. Ks. Styczeń wspominał, że Ojciec Święty bardzo lubił milczeć, gdy przebywał na łonie przyrody, i napisał tak: „Muszę powiedzieć, że większość czasu spędziłem z nim w milczeniu. Myślę, że dlatego szukał mojego towarzystwa, ponieważ szanowałem tę jego postawę, nigdy mu nie przeszkadzałem, co więcej, porywało mnie jego milczenie pełne modlitwy. Patrzyłem na niego i widziałem człowieka zanurzonego w Bogu, stamtąd czerpał swoją siłę i swój pokój”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

2024-05-20 20:44

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co Komunia ma wspólnego z egoizmem? Czy można ją przyjmować „w czyjejś intencji”? Jaką rolę odgrywa w niej Matka Boża? Czym się różni kolejka od procesji? I co właściwie mają zrobić osoby, które aktualnie nie mogą przystępować do Komunii? Zapraszamy na dwudziesty pierwszy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o przyjmowaniu Ciała Chrystusa z Maryją i tak, jak Ona.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek - kompozytor, laureat Oscara

2024-05-21 12:48

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Adam Warżawa

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek, kompozytor muzyki filmowej, laureat Oscara za muzykę do "Marzyciela", twórca festiwalu Transatlantyk. Miał 71 lat. Informację podała Polska Fundacja Muzyczna.

"Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami… Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej" - napisała Aleksandra Twardowska-Kaczmarek cytowana przez Polską Fundację Muzyczną w mediach społecznościowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję