W IV wieku wzniesiono na ruinach catabulum - głównego urzędu
pocztowego w starożytnym Rzymie - kościół pod wezwaniem św. Marcelego,
papieża, który zasiadał na Stolicy Piotrowej w latach 307-309, za
panowania cesarza Maksencjusza. W XIV wieku w kościele umieszczono
drewniany krzyż z wyobrażeniem Chrystusa. Gdy podczas pożaru w 1519
r. świątynia spłonęła doszczętnie, ze zgliszcz - ku zdziwieniu rzymian
- wyciągnięto nienaruszony krucyfiks. Od tamtego dnia stał się on
obiektem szczególnej czci mieszkańców Wiecznego Miasta. Umieszczono
go, oczywiście, w nowym, renesansowym kościele, który wzniesiono
w tym samym miejscu.
Procesje z krzyżem św. Marcelego weszły na stałe do tradycji
rzymskiej. W XVI wieku powstała arcykonfraternia, której celem było
ich organizowanie (działa ona po dzień dzisiejszy).
W kronikach odnotowano, że już trzy lata po pożarze,
w 1522 r., gdy w Rzymie szerzyła się epidemia cholery, przez kilka
dni noszono procesjonalnie krzyż ulicami miasta, by błagać Boga o
zakończenie epidemii. W czasie lat świętych niesiono go z kościoła
św. Marcelego, znajdującego się przy ulicy Corso, do Bazyliki św.
Piotra; po raz ostatni uczyniono to w czasie Roku Świętego 1950.
Natomiast w przeddzień rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II, na życzenie
Jana XXIII, krzyż przeniesiono do Bazyliki Matki Bożej Większej na
triduum modlitw; 7 października 1962 r. sam papież udał się na jego
adorację.
Jan Paweł II kazał umieścić krucyfiks św. Marcelego w
Bazylice Watykańskiej z okazji obchodów Dnia Przebaczenia, które
miały miejsce 12 marca br. Tę historyczną ceremonię śledziły miliony
telewidzów, a gest Papieża obejmującego ukrzyżowanego Chrystusa urósł
do rangi jednego z symboli Pontyfikatu.
Krzyż pozostanie w Bazylice przez cały okres Wielkiego
Postu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu