W wygłoszonej homilii ordynariusz przemyski wskazał, że ziemia podkarpacka ma wielu świętych i błogosławionych: „W naszej ojczyźnie było wielu świętych i błogosławionych i to jest chluba, bo to znaczy, że Kościół jest święty, choć w Jego skład wchodzą ludzie grzeszni, słabi ułomni bo Kościół jest Ciałem Chrystusa słabym i grzesznym dążącym do świętości. Dzisiaj w liturgiczne wspomnienie św. Józefa Sebastian Pelczara dziękujemy Panu Bogu za to ze dał nam doczekać beatyfikacji w 1991 roku w Rzeszowie i kanonizacji św. Józefa Sebastiana Pelczara 18 maja 2003 roku w Rzymie – przypomniał arcybiskup.

Kaznodzieja przywołał także postać św. Jana Pawła II, który wspomniał św. bp. Pelczara: „św. Jan Paweł II był w pewnym sensie czcicielem biskupa przemyskiego Józefa Sebastiana Pelczara. Pozostawił po nim wiele świadectw. Te świadectwa to nie tylko homilie które wygłosił podczas beatyfikacji w Rzeszowie czy kanonizacji w Rzymie, ale także piękne świadectwo, które napisał w książce pt. Wstańmy chodźmy! – jest ona pewnym wspomnieniem naszego rodaka Jana Pawła II, wspomnieniem jego życia, jego drogi która doprowadziła go do urzędu następcy św. Piotra. W tejże książce mówi o swojej formacji seminaryjnej i wspomina tych ludzi, którzy przyczynili się do uformowania w nim kapłaństwa. Pisze na kartach tych wspomnień mówiąc o książce związanej z rozmyślaniami o życiu kapłańskim. „Książka ta jest owocem bogatego życia wewnętrznego Józefa Sebastian i głęboko wpłynęła na cale pokolenia kapłanów polskich zwłaszcza w moich czasach” – to krótkie zdanie ale bardzo ważne świadectwo Jan Pawła II o Józefie Sebastian Pelczarze. A słowa Papieża, które wypowiedział podczas beatyfikacji z jednej strony mówią o tym że każdy błogosławiony i święty jest żywym argumentem za prawdziwością Kościoła, za prawdziwością drogi po której szli chrześcijanie – uczniowie Chrystusa, po której szedł Józef Sebastian Pelczar – zauważył metropolita przemyski.

Hierarcha nawiązał także do słowa Jana Pawła II z homilii kanonizacyjnej św. Józefa Sebastiana Pelczara: „Każdy z nas chyba słyszał o tym że Papież podczas kanonizacji w Rzymie mówił tak pięknie nawiązując do Ewangelii, o budowie domu na solidnym fundamencie – mówił że św. Józef Sebastian Pelczar budował dom swojego życia uparcie w oparciu o skałę, tą skałą jest Chrystus i zachęca nas także i dzisiaj, byśmy z wiarą, nadzieją i miłością, tak jak Józef Sebastian Pelczar, szli przez życie, byśmy korzystali z prawdziwego fundamentu. Dobrze wiemy, że dzisiejszy świat proponuje nam różne fundamenty życia, różne podstawy w oparciu o które mamy budować swoje życie. Niekiedy te podstawy są bardzo zwodnicze i bardzo płytkie tak jak piasek na którym był budowany dom, który niechybnie chyli się ku upadkowi – podkreślił abp. Szal.

Kaznodzieja przypomniał, że święty biskup jest patronem roku duszpasterskiego w archidiecezji przemyskiej i stąd warto pochylić się nad jego nauczaniem dotyczącym Eucharystii: „Obecnie św. Józef Sebastian Pelczar staje przed nami jako patron bieżącego roku duszpasterskiego związanego z Eucharystią. Stąd też pochylamy się nad jego nauczaniem dotyczącym tego sakramentu. Popatrzmy okiem wiary na celebracje eucharystii, na to co przeżywamy, co nazywamy Mszą św. Co jest tak pięknie określone przez hasło roku duszpasterskiego: „Zgormadzeni na świętej wieczerzy” – zauważył metropolita przemyski.

Abp Szal pytał wskazywał także na aktualność przesłania świętego: „Dzisiaj stajemy przy relikwiach i zadajemy pytanie co radziłby dzisiaj młodzieży która przyjmuje sakrament bierzmowania? Co by powiedział ich świadkom, ich rodzicom, kapłanom zwłaszcza tym którzy rozpoczynaj swoją drogę kapłańską tu w sanktuarium poświęconym jego imieniu? Co radziłby nam wszystkim? Czym była Eucharystia dla Józefa Sebastiana Pelczara? – pytał kaznodzieja.

Przytaczając myśli św. Józefa Sebastian Pelczara na temat przeżywania Eucharystii hierarcha wskazywał na kluczową rolę przygotowania do przeżywania tego sakramentu: „św. Józef Sebastian Pelczar mówił, że Eucharystia jest czymś niezwykłym – wielką tajemnicą, do której trzeba się przygotować w sposób dalszy i bliższy. Dalszy - poprzez życie w łasce, poprzez walkę z grzechem, poprzez opanowanie swoich złych skłonności. Bliższy natomiast, przez choćby zapoznanie się z liturgią słowa. Do Eucharystii - jak mówił w swoich rozważaniach - trzeba przede wszystkim podchodzić z żywą wiarą. Bez wiary każdy obrzęd liturgiczny, Msza św., każdy inny sakrament może być uważany za magię, zwyczaj, za coś co trzeba dla świętego spokoju czy usatysfakcjonowania rodziców przeżyć. Bez wiary sakrament jest czymś miałkim i właściwie nieprzynoszącym spodziewanych owoców. Trzeba mieć wiarę, żeby stanąć tu przy ołtarzu i uznać ze to co kapłan wypowiada, rzeczywiście sprowadzając Chrystusa na ziemie. To Chrystus do nas mówi w słowie, że staje się tak bardzo bliski i staje się dla nas pokarmem – podkreślił abp Szal.

Św. Józef Sebastian Pelczar urodził się w 1842 r. w Korczynie na Podkarpaciu. W 1899 został mianowany biskupem pomocniczym w Przemyślu. W 1900 r. został mianowany ordynariuszem przemyskim, zmarł w 1924r. Wcześniej był rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, założył Zgromadzenie sióstr Sercanek. Zostawił po sobie bogatą spuściznę pisarską.