Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Bastion Bożego miłosierdzia

[ TEMATY ]

misje

parafia

Monika Jaworska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ZOBACZ FOTOGALERIĘ

- Chciałbym, aby po tych misjach wasza miejscowość, Ustroń-Nierodzim, była bastionem miłosierdzia, następnym punktem miejscowości Bożych, gdzie czczony jest i kochany Jezus Miłosierny. I tak powoli na tej mapie niebieskiej może rozpalić się to państwo Bożego miłosierdzia. Ale aby tak się stało, to wy jesteście potrzebni, każdy z Was. Każdy z nas musi indywidualnie zapalić serce i to musi dać sumę wielkiego płomienia Bożej miłości - mówił ks. Mirosław Kęska w Nierodzimiu. W Roku Wiary od 8-14 września w drewnianym XVII-wiecznym kościele św. Anny w Ustroniu-Nierodzimiu odbywały się misje parafialne skoncentrowane wokół tematyki Bożego Miłosierdzia. Poprowadził je ks. Mirosław Kęska ze Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego w Oświęcimiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Misje, to święty czas, który - jeśli go dobrze wykorzystamy - pozwoli nam ożywić naszą wiarę, zrobić dobry rachunek sumienia, pojednać się z Bogiem w sakramencie pokuty, zobaczyć promyk nadziei pośród naszych słabości i życiowych problemów, otworzyć serca na działanie Bożej miłości miłosiernej oraz poznać możliwości oddziaływania apostolskiego w naszych rodzinach i środowiskach pracy, nauki i wypoczynku - powiedział proboszcz parafii w Nierodzimiu, ks. Marian Fres, rozpoczynając misje. Przez cały tydzień były sprawowane Msze św. z naukami misyjnymi, odmawiano Różaniec, odprawiano Godzinę Miłosierdzia i inne nabożeństwa. Każdy dzień przebiegał pod określonym tematem. Były dni modlitwy za parafię, o pogłębienie wiary, dzień odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych, przebłagania za grzechy i sakramentu pokuty czy dzień wdzięczności za dar Eucharystii.

Reklama

W jednej z nauk ks. Kęska podkreślił, że to Jan Paweł II zapalił pierwszy płomień Bożego Miłosierdzia i chciał, by rozszedł się na cały świat i żeby kult Bożego miłosierdzia napełnił ludzkie serca nadzieją, która będzie promieniować nawet wtedy, kiedy krzyż będzie wbijał człowieka w ziemię: - Ta nadzieja, która ma rozpalić się w naszych sercach, ma być autentyczna i ma się palić niezależnie od okoliczności, w jakich przyjdzie nam żyć. Zresztą sprawdzianem tej prawdziwej pobożności nie są odmówione Różańce i ilość spędzonego czasu w kościele, tylko jak człowiek umiera. Śmierć jest najlepszym sprawdzianem tego, jak on przeżył swoje życie. I jeśli człowiek umiera, i mówi: „Bądź wola Twoja” to znaczy, że pięknie przeżył swoje życie. A jeśli będziemy wołali: „Boże, ja jeszcze nie chcę umierać, ja jeszcze chcę żyć!”, to niech taka osoba wie, że ma w podświadomości, iż wiele rzeczy zaniedbała i boi się wejść w ramiona Ojca Niebieskiego, bo trzeba będzie się rozliczyć. Ale jeśli zanurzymy się z miłosierdziu Bożym, to ono skraca drogę do Boga i to szybko - zaznaczył.

W piątek parafia zawierzyła się Jezusowi Miłosiernemu, a kapłan poświęcił obrazy Jezusa Miłosiernego. Misje zakończyły się w sobotę 14 września Mszą św. o godz. 11 i poświęceniem nowego krzyża misyjnego.

2013-10-11 10:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Charbel przemienia Kozanów

Parafia pw. św. Jadwigi Śląskiej na wrocławskim Kozanowie prowadzi Apostolat św. Charbela. Każdego 28. dnia miesiąca kościół wypełnia się ludźmi, którzy mają do mnicha z Libanu wielkie zaufanie. Parafię dzieli od sanktuarium w Annaya 3476 km. W jaki sposób kult Charbela dotarł aż tutaj?

Wszystko zaczęło się od choroby poprzedniego proboszcza, ks. Janusza Czarnego. Cierpiący już pojechał do Libanu szukać wstawiennictwa u maronickiego cudotwórcy. Daru zdrowia nie otrzymał, ale kto wie, czy nie wymodlił czegoś więcej. Przywiózł do parafii relikwie św. Charbela i rozpoczęło się kiełkowanie przyjaźni ze Świętym. Niedługo potem ks. Janusz zmarł, ale troskę o podtrzymanie kultu podjął jego następca ks. Adam Dereń. – Oficjalnie Apostolat zainaugurował swoją działalność wraz z wizytą księdza proboszcza w sanktuarium w Annaya, gdzie znajduje się grób i centrum kultu św. Maronity z Libanu. Wtedy to rozpoczęliśmy oficjalną współpracę z klasztorem, a superior upoważnił nas do szerzenia kultu i rozsyłania oleju św. Charbela – mówi ks. Grzegorz Gac, odpowiedzialny za Apostolat. Rzeczywisty kult w parafii zainaugurowała budowa ołtarza, instalacja relikwii i wizerunku św. Charbela. Według Mszału Rzymskiego dla diecezji polskich, liturgiczne wspomnienie Świętego przypada 28 lipca, dlatego każdego 28. dnia miesiąca celebrujemy Mszę św. wotywną o Ojcu i bezpośrednio po niej odbywa się nabożeństwo. Na stronie internetowej, którą uruchomiliśmy (www.charbelkozanow.pl), jest też skrzynka intencji. Każdy może przysłać swoją prośbę, a my powierzymy ją wstawiennictwu św. Charbela w czasie nabożeństwa – tłumaczy ks. Grzegorz.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję