Reklama

Słowo pasterza

W imię Boże w każdą drogę i podróż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Krzysztof jako niosący Chrystusa jest patronem kierowców i wszystkich podróżujących. Życie każdego z nas jest pielgrzymką. Zaczyna się ono w chwili poczęcia i urodzenia, a kończy się w momencie śmierci. Pismo Święte ukazuje nam często ludzi będących w drodze. Abraham był wędrowcem do Ziemi Obiecanej. Naród wybrany pod przewodnictwem Mojżesza czterdzieści lat wędrował z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej. Maryja z Józefem udała się na spis ludności w Betlejem, gdzie wydała na świat Jezusa. Potem z Józefem i Dziecięciem uciekała do Egiptu przed okrutnym Herodem. Jezus od chwili rozpoczęcia publicznej działalności był ciągle w drodze. Po swoim zmartwychwstaniu ukazał się dwom uczniom będącym w drodze do Emaus. Apostołowie, wypełniając zlecenie misyjne Chrystusa, powędrowali z orędziem Mistrza w różne strony świata. Święty Paweł Apostoł był wielkim podróżnikiem. Dzieje Apostolskie opowiadają o jego podróżach misyjnych odbytych w basenie Morza Śródziemnego.
My także jesteśmy dziś pielgrzymami. Naszą ziemską pielgrzymkę w wymiarze czasoprzestrzennym odbywamy przy pomocy różnych środków lokomocji. Wiele odcinków naszej codziennej drogi pokonujemy pieszo. Mówimy, że jest to najzdrowsza i najbezpieczniejsza forma naszego poruszania się. Korzystamy także ze środków lokomocji, prywatnych i publicznych. Wyruszając w drogę, w podróż, życzymy sobie, by bezpiecznie, szczęśliwie dotrzeć do celu. Dlatego mówimy: „Szczęśliwej podróży”. Nie każda jednak podróż bywa szczęśliwa. Codziennie media, zwłaszcza radio, telewizja i prasa, informują nas o wypadkach drogowych. Okazuje się, że nie wszyscy docierają do celu podróży. Jadąc samochodem, widzimy coraz więcej przydrożnych krzyży, które upamiętniają wypadki drogowe i tych, którzy w nich tragicznie odeszli z tego świata. Dlatego ruszając w drogę, powierzamy się Bożej Opatrzności i opiece św. Krzysztofa. Jednak musimy pamiętać, że my sami możemy i powinniśmy mieć udział w tworzeniu bezpieczeństwa podróży, zarówno naszego, jak i naszych bliźnich, innych użytkowników dróg. Dlatego pamiętajmy, aby podróżować zawsze w imię Boże Zachowujmy chrześcijański zwyczaj rozpoczynania i kończenia naszych czynności krótką modlitwą. Święty Paweł radzi nam wszystko pełnić na chwałę Bożą: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1 Kor 10,31). Niech także każda nasza podróż, przemieszczanie się z miejsca na miejsce będzie czynione na chwałę Bożą. Żeby tak było, dobrze jest na początku drogi, podróży, polecić się Bogu. Gdy dotrzemy do celu, gdy kończymy drogę, wysiadamy z samochodu, nie zapominajmy powiedzieć: „dziękuję, że nas doprowadziłeś do celu”. Nigdy nie podróżujmy pod wpływem alkoholu. Powodem wielu nieszczęść na naszych drogach są pijani kierowcy. Pamiętajmy o cierpliwości. Każdy kierowca raz po raz doświadcza agresywności, nonszalancji ze strony innych użytkowników dróg. Niekiedy wyczuwamy wyraźną złośliwość w zachowaniu naszych partnerów na drodze. Jest tu potrzebna wielka cierpliwość i pamięć o zasadzie św. Pawła: „Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21).

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję