Reklama

Kościół

Abp Kupny w TVP: Jezus zaprasza nas do otwarcia się na Boga i drugiego człowieka

Jezus narodził się, by zaprosić nas do otwarcia się na Boga i na drugiego człowieka. Dziś to zaproszenie wybrzmiewa w naszej Ojczyźnie ze szczególną siłą. Nawet jeśli dzieli nas prawie wszystko: poglądy, status społeczny, wykształcenie, wyznanie - nowo narodzony Jezus przypomina, że wszyscy jesteśmy dziećmi Ojca, który jest w niebie - powiedział abp Józef Kupny w orędziu wygłoszonym w wigilijny wieczór na antenie TVP1.

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hierarcha z archikatedry św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu życzył wszystkim rodakom w kraju i poza granicami spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia.

Publikujemy tekst orędzia:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy Rodacy, Bracia i Siostry

Witam Was i pozdrawiam w ten wigilijny wieczór z Wrocławia – miasta, które zostało nazwane „miastem spotkań” i to właśnie „spotkanie” wydaje się być pierwszym owocem Bożego Narodzenia.

Kiedy czytamy teksty święte, które opisują nam to wydarzenie sprzed dwóch tysięcy lat widzimy, że miejsce, w którym Jezus przyszedł na świat, od początku zaczęło jednoczyć ludzi, którzy praktycznie nigdy nie powinni byli się spotkać. Z jednej strony widzimy biednych i pogardzanych przez wszystkich w ówczesnym świecie pasterzy. Z drugiej – mądrych i bogatych pogan – trzech króli czy mędrców, jakkolwiek ich nazwiemy. Dwa stany, które dzieliło wszystko: wykształcenie, pochodzenie, majątek, status społeczny, spotkały się przy żłóbku Jezusa.

Takie jest przesłanie tych świąt – one przypominają, że to, co nas łączy, jest większe od tego, co nas dzieli. Jesteśmy tego świadkami w naszej Ojczyźnie, bo Boże Narodzenie świętują nie tylko chrześcijanie, ale dla każdego Polaka te dni są w jakimś sensie wyjątkowe. Dlatego ośmielam się zaprosić was wszystkich – wierzących i was, którzy z różnych powodów określacie siebie jako ateiści, agnostycy czy po prostu nie przyznajecie się do Kościoła, który ja reprezentuję i którego czuję się częścią. Ośmielam się Was zaprosić do spotkania przy żłóbku Jezusa i nazwać braćmi i siostrami, bo tego uczy mnie narodzony w Betlejem Syn Boży.

Po Jego przyjściu na świat z takim zaproszeniem do każdego człowieka wystąpił sam Bóg. I to zaproszenie sprawiło, że wszyscy wyruszyli w drogę: aniołowie zeszli z nieba na ziemię, pasterze opuścili swoje pola i stada, a mędrcy zostawili swój kraj i to, czemu dotychczas się poświęcali. Tym, który nie skorzystał z tego zaproszenia, był Herod. Jedyne co zrobił, to wydał polecenie trzem królom: „Idźcie tam”. Sam zaś pozostał zamknięty w swoim pałacu.

Reklama

Dziś to zaproszenie dociera do nas. Pytanie – co z nim zrobimy? Czy ono sprawi, że wyjdziemy w kierunku drugiego człowieka, szczególnie tego, z którym być może w ostatnim czasie sporo nas dzieliło? Czy przyjmiemy postawę Heroda, zamkniętego w swoim myśleniu, swojej wizji świata, swoich poglądach i miejscu, które doskonale znał, przekonanego, że nie potrzebuje innych?

Podziel się cytatem

Reklama

Jezus narodził się, by zaprosić nas do otwarcia się na Boga i na drugiego człowieka. I dziś to zaproszenie wybrzmiewa w naszej Ojczyźnie ze szczególną siłą. Epidemia, z którą wciąż się zmagamy, pokazała, jak bardzo jesteśmy od siebie zależni, jak bardzo potrzebujemy swojej bliskości i jak ważna dla nas jest obecność drugiego człowieka. Nawet jeśli dzieli nas prawie wszystko: poglądy, status społeczny, wykształcenie, pochodzenie, wyznanie… nowo narodzony Jezus przypomina, że wszyscy jesteśmy dziećmi Ojca, który jest w niebie.

Reklama

Bóg nie czekał, aż się ludzie poprawią i przeproszą Go za swoje grzechy. Wyszedł z inicjatywą miłości. Chciał przerwać łańcuch zła. Wniósł światło w świat ogarnięty mrokiem. Jeśli pytamy, skąd w naszym świecie tyle ciemności, braku nadziei, zatwardziałości, zawiści czy chęci zemsty, to odpowiedź nasuwa się sama: po prostu brakuje inicjatywy miłości.

Zwracam na to uwagę, bo przecież Pan Jezus nie przyszedł, żebyśmy mieli miłe święta na zakończenie roku. Dał nam przykład, w jaki sposób możemy sprawić, że w świecie, w którym żyjemy, rozbłyśnie światło: nadziei, miłości, dobroci, życzliwości… Potrzeba tych, którzy przerwą łańcuch zła. I o to dziś Was proszę i tego wszystkim nam życzę – spotkajmy się… spotkajmy się jako ci, których więcej łączy niż dzieli… spotkajmy się, by wnieść światło w świat, który tak często ogarniają ciemności, by wnieść światło w życie naszych rodzin, społeczności w których żyjemy i naszej Ojczyzny.

2020-12-24 21:56

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobrze, że przyszedłeś, Panie

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 4

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

mccartyv/pixabay.com

Nasz wieszcz narodowy Adam Mickiewicz pytał: „Wierzysz, że się Bóg zrodził w betlejemskim żłobie,/ Lecz biada ci, jeżeli nie zrodził się w tobie”. To znana, jakże wymowna fraza z naszego wieszcza narodowego Adama Mickiewicza. Gdy przygotowujemy się na Boże Narodzenie, często jesteśmy zainteresowani wieloma sprawami. A świat bardzo się stara, żeby nasze rozproszenie było jak największe. Przede wszystkim zwraca uwagę na wymiar handlowy. Marketingowcy prześcigają się w reklamach, troszczą się o to, żeby w okresie przedświątecznym to, co chcą sprzedać, było mocno eksponowane, żeby ludzie robili duże zakupy. W Kościele mamy piękną liturgię adwentową, Roraty, rekolekcje – lecz szał zakupów, prezentów, sprzątania jakby to wszystko zagłuszał. Nie pomoże nam tu Zachód – tam bożonarodzeniowe świętowanie ma się odbywać bez Boga. Państwa stają się coraz bardziej laickie, np. Francja, gdzie w ogóle eliminuje się religię, gdzie jest ogromne środowisko muzułmańskie i chrześcijanie mogą się czuć zagrożeni.

CZYTAJ DALEJ

Sekundy, które zmieniają życie

Dariusz Kowaluk zdobył złoty medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w lekkoatletyce, w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów. Czytelnikom Niedzieli opowiada o swoim życiu, wierze, codziennych treningach, nauce i planach na przyszłość.

Krzysztof Tadej: Jak się żyje po zdobyciu olimpijskiego złota?

Dariusz Kowaluk: Radośnie, interesująco. Jestem rozchwytywany przez dziennikarzy i fotoreporterów – to bardzo miłe. Studiowałem dziennikarstwo na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przygotowywałem się do wykonywania zawodu dziennikarza, a teraz mogę zobaczyć, jak to wygląda z drugiej strony, gdy odpowiadam na różne pytania.

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję