Reklama

Jak w rodzinnej wspólnocie

Bp Grzegorz Kaszak podczas Mszy św. sprawowanej 29 kwietnia w parafii Miłosierdzia Bożego w Kąpielach Wielkich udzielił sakramentu bierzmowania 29 osobom. Wizyta Pasterza diecezji sosnowieckiej była także okazją do poświęcenia nowej dzwonnicy, figury bł. Jana Pawła II i chrzcielnicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafię Miłosierdzia Bożego w Kąpielach Wielkich tworzy ok. 250 rodzin. Jest ona doskonale zintegrowana, prace wykończeniowe przy nowej świątyni wykonywane są błyskawicznie i z rozmachem. Ma to także przełożenie na życie duchowe mieszkańców wsi.
Zanim mieszkańcy Kąpiel Wielkich doczekali się utworzenia osobnej parafii, z własnej inicjatywy wybudowali przydrożną kapliczkę. Działo się to jeszcze przed I wojną światową. W 1975 r. ks. Marek Jacak, wikariusz z parafii św. Katarzyny w Wolbromiu, do której administracyjnie przynależały Kąpiele Wielkie, poddał propozycję budowy kaplicy. Mimo że okres był niesprzyjający, zdeterminowani mieszkańcy wsi w ciągu jednego tygodnia wybudowali tymczasową kaplicę. W 1977 r. budynek został przekazany jako punkt katechetyczny, w którym uczył ks. Bonifacy Tłustochowicz. Wprowadził on raz w miesiącu Msze św. dla chorych mieszkańców. Wiosną następnego roku kaplicę rozbudowano i została wprowadzona niedzielna Msza św. Pod koniec lat 70. przywieziono krzyż misyjny, który został przeniesiony z posesji, gdzie znajdowała się pierwsza kapliczka przydrożna do kaplicy. Ks. Bonifacy uroczyście poświęcił kaplicę i nadał jej tytuł Matki Kościoła. W 1980 r. do Kąpiel Wielkich przybył pierwszy raz w historii bp diecezji kieleckiej Mieczysław Jaworski.
Sytuacja zmieniła się diametralnie w 2008 r., kiedy to bp diecezji sosnowieckiej Adam Śmigielski poświęcił nowy, wybudowany staraniem mieszkańców kościół pw. Miłosierdzia Bożego. Inicjatywa budowy nowej świątyni zrodziła się w 1997 r. Powołano komitet budowy, któremu przewodniczył Stanisław Duch. 1 czerwca 2003 r. rozpoczętą budowę i krzyż ufundowany przez Ochotniczą Straż Pożarną poświęcił bp Śmigielski. Przy budowie pomagał mieszkańcom ks. Grzegorz Walczak, wikariusz parafii św. Katarzyny w Wolbromiu, do której cały czas przynależały Kąpiele Wielkie. Szybkie tempo budowy pozwoliło już 2 lata później świątynię zadaszyć, wykonać wieżę, położyć wylewkę, zamontować okna oraz drzwi boczne i główne. Prace te umożliwiły odprawienie 23 sierpnia 2005 r. pierwszej Mszy św. Podczas niej modlono się w intencji rolników z racji odbywających się w Kąpielach Wielkich gminnych dożynek. W 2006 r. otynkowano wnętrze oraz założono instalację elektryczną, a rok później wykonano sklepienie, posadzkę, schody na chór, ławki i ogrzewanie. 27 kwietnia 2008 r. ukończony kościół Miłosierdzia Bożego został poświęcony przez bp. Śmigielskiego. Od 1 lipca 2008 r. dekretem bp. Śmigielskiego Kąpiele Wielkie zostały odłączone od parafii św. Katarzyny w Wolbromiu i stały się osobną parafią. Pierwszym proboszczem nowo powstałej parafii został ks. Krzysztof Słomian.
Obecny administrator parafii ks. Andrzej Białek pracuje w parafii pierwszy rok. I jak sam mówi, stara się stworzyć rodzinną atmosferę, bo o takiej zawsze marzył, gdy pracował jako wikariusz. I tylko taka sytuacja gwarantuje, jego zdaniem, rozwój wspólnoty. I sądząc po tempie wykonanych dzieł oraz po frekwencji na nabożeństwach bardzo dobrze mu się to udaje. „Zaczęliśmy od dokończenia budowy dzwonnicy. Uporaliśmy się z tym bardzo szybko. Dlatego postanowiliśmy - bo trzeba dodać, że wszystkie decyzje podejmuję po konsultacjach z parafianami i 12-osobową Radą parafialną - że kolejnym krokiem będzie zebranie funduszy na położenie kostki wokół kościoła. I po kolędzie zebrałem już tyle funduszy, że mogliśmy zakupić materiał. Szybko znaleźliśmy firmę, która kostkę położyła i zgodziła się poczekać na zapłatę za wykonaną usługę. W sumie położyliśmy 700 m kw. kostki. Teraz nie ma problemu z wnoszeniem żwiru czy błota do świątyni. I nie rysuje się posadzka” - tłumaczy ks. Białek.
Podczas Mszy św. bp Grzegorz Kaszak poświęcił także chrzcielnicę - to dar Koła Gospodyń Wielskich, i umieszczoną przed świątynią figurę bł. Jana Pawła II - to z kolei dar Ochotniczej Straży Pożarnej. „Przy okazji prowadzonych prac zamontowaliśmy także balustradę na schodach prowadzących do świątyni” - dodaje ks. Andrzej.
Ale nie samymi pracami wykończeniowymi żyje wspólnota parafialna. W parafii istnieje 6 kół różańcowych, w tym jedna dziecięca. Dużą pomocą są ministranci w liczbie 20, w tym 1 ceremoniarz i 3 lektorów. W parafii działa również 35-osobowa schola, którą opiekuje się katechetka Joanna Duch. Schola co niedzielę o 12 ubogaca liturgię swoim śpiewem. „Wprowadziłem także czuwanie modlitewne w ostatni piątek miesiąca, w którym uczestniczy wielu parafian. Nie było też zwyczaju wyjeżdżania na pielgrzymki. Pierwszą, którą udało mi się zorganizować to wyjazd na diecezjalne czuwanie Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę i wierni już pytają mnie o następne. Po prostu staram się być blisko ludzi i ich spraw” - mówi ks. Białek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję