Reklama

Czas wspomnień o wielkim Polaku

W siódmą rocznicę śmierci Wielkiego Polaka Błogosławionego Jana Pawła II w Gorzycy zapłonęło VI Papieskie Ognisko. Była to okazja do wspomnień o tym niezwykłym człowieku, jakim był ks. Karol Wojtyła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II był człowiekiem skromnym, pokornym, wyróżniającym się słynnym poczuciem humoru i odwagi, z jaką stawiał czoła kolejnym wyzwaniom. Jego charyzmatyczna osobowość była i jest nadal inspiracją do najróżniejszych ludzkich działań. Wyjątkowe miejsce turystyki wynikało dla Papieża z boskiego prawa człowieka do odpoczynku. Dbałość o fizyczne zdrowie i prężność ciała w turystyce łączy się ściśle z troską o zdrowie moralne. Turystyczne wędrówki przypominają drogę ludzkich wyborów. Kontakt z naturalną przyrodą dostarcza wędrującym wielu okazji do wysiłków. Doświadcza duchowo człowieka. Wymaga od niego odwagi. Przezwyciężanie słabości hartuje ducha i kształtuje ludzki charakter. Jan Paweł II turystykę postrzegał, jako jedną z podstawowych form spędzania wolnego czasu, ale również, jako skuteczny środek formowania chrześcijańskich postaw. Mówił: „Turystyka jest skutecznym środkiem autentycznej formacji chrześcijańskiej i sprzyja dochodzeniu do dojrzałości chrześcijańskiej”.

Rowerowy Szlak Papieski na Dolnym Śląsku

Dla upamiętnienia Jana Pawła II w Polsce powstają szlaki papieskie. 29 kwietnia 2005 r. zostaje otwarty Papieski Szlak na ziemi kłodzkiej. Jest historycznie wiarygodny, ponieważ powstał na podstawie notatek jednego z siedmiu uczestników wycieczki - Jana Babeckiego, jednego z przyjaciół towarzyszących w dniach 1-7 lipca 1955 r. W 2005 Zarząd Główny PTTK uchwałą z 26 lutego 2011 r. nazwał Rokiem Turystyki Rowerowej. Rowerowy Szlak Papieski na Dolnym Śląsku upamiętnia pięciodniową wycieczkę ks. Karola Wojtyły z grupą młodych naukowców z Krakowa we wrześniu 1956 r. Przebieg Szlaku Papieskiego został odtworzony na podstawie notatek i wspomnień uczestników wycieczki z września 1956 r. oraz wpisów ks. Wojtyły do parafialnych ksiąg posług kapłańskich. Szlak łączy dwie diecezje: legnicką i świdnicką, obie ustanowione przez Jana Pawła II. W części legnickiej szlak przebiega przez Bolesławiec, Lubomierz, Świeradów Zdrój, Szklarską Porębę, Sobieszów i Chojnik. W czerwcu 2007 r. biskup Stefan Cichy tę rowerową wyprawę biegnącą przez dwie dolnośląskie diecezje upamiętnił otwarciem Szlaku Papieskiego z Sobieszowa na górę Chojnik. Dalsza trasa to: Jelenia Góra, Karpacz, Kowary, Kamienna Góra, Krzeszów (sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, której ikony dokonał Papież w Legnicy 2 czerwca 1997 r. w czasie siódmej pielgrzymki do Ojczyzny). W diecezji świdnickiej: Szczawno Zdrój, Wałbrzych, Świebodzice, Książ (który w 1956 r. oglądał ks. Wojtyła, oczywiście nie było wtedy możliwości zwiedzania wnętrz) skąd po modlitwie w kościele pw. św. Wacława i Stanisława, a obecnie katedrze - pociągiem odjechał do Krakowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Inauguracja w Książu

Dyrekcja Książa w 2008 r. podjęła starania o upamiętnienie tego śladu sprzed pół wieku. Koszty uroczystości i pamiątkowej tablicy poniosła księżna Viola von Hohenzollern z Niderlandów, przedstawicielka znakomitej europejskiej arystokratycznej rodziny. Koncelebrze w zamkowej kaplicy przewodniczył kardynał Henryk Gulbinowicz, homilię wygłosił biskup, Ignacy Dec. Następnie dostojnicy poświęcili tablice pamiątkowe na ścianie budynku w Książu i dla Domu Sióstr de Notre Dame ze Świebodzic, gdzie w czasie tej samej wycieczki ks. Wojtyła nocował. W uroczystości uczestniczyli liczni duchowni i siostry zakonne, przedstawiciele świata nauki, kultury i polityki. Z Krakowa przybyła też uczestniczka wycieczek w Sudety i wielu innych wypraw - pieszych i rowerowych z ks. Karolem Wojtyłą - profesor fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego Antonina Kowalska, która brała udział w seminariach Nauka-Religia-Dzieje w Castel Gandolfo, dyskusjom tym przysłuchiwał się i brał w nich udział Jan Paweł II. W reprezentacyjnej sali Maksymiliana w czasie laudacji ogłoszono utworzenie Instytutu Jana Pawła II w Zamku Książ. Ma on współpracować z Fundacją „Nie lękajcie się” z Krakowa. Prezesem został pierwszy biskup świdnicki ks. prof. Ignacy Dec. Na zakończenie krakowski Teatr „Hagiograf” im. św. Teresy z Lisieux zaprezentował montaż słowno-muzyczny oparty na poezji Karola Wojtyły.

Reklama

Ślady Karola Wojtyły na Dolnym Śląsku

Ks. Karol Wojtyła odwiedzał liczne sanktuaria maryjne w Kotlinie Kłodzkiej. 4 września 1957 r. był w najstarszym sanktuarium maryjnym na Śląsku - sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary w Bardzie Śląskim oraz modlił się u stóp figury Matki Bożej Bolesnej w Starym Wielisławiu. Ta obecność została potwierdzona także osobistym wpisem ks. Wojtyły w księdze księży gości odprawiających mszę świętą w sanktuarium. 2 października 1958 r., jako biskup brał udział w rekolekcjach i naradzie duszpasterzy akademickich z całej Polski w Starych Bogaczowicach k. Wałbrzycha w pomieszczeniach zajmowanych wówczas przez siostry urszulanki szare. Będąc w Sudetach Karol Wojtyła kilkakrotnie odwiedził podczas górskich wędrówek sanktuarium Marii Śnieżnej na Górze Iglicznej. Jako biskup odprawił 20 sierpnia 1961 r. Mszę podczas Dolnośląskich Dni Maryjnych w Międzygórzu. 7 lat później przebywał w sanktuarium już, jako kardynał. A jako papież 21 czerwca 1983 r. we Wrocławiu na Partynicach podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny - osobiście dokonał koronacji, nadając cudownej figurce Matki Bożej tytuł „Przyczyny Naszej Radości”. Uzupełnieniem licznych śladów obecności papieskiej są pamiątki: piuska i krzyż, ofiarowane przez Ojca Świętego Jana Pawła II, a przekazane przez Henryka Gulbinowicza. Odnajdziemy je w sanktuarium Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Lądku Zdroju.

Majówka Rodzin

W Roku Turystyki Rowerowej nie można pominąć Rowerowej Majówki Rodzin zainicjowanej przed ośmioma laty przez biskupa Mariana Florczyka. Na urodziny Papieża (18 maja) po Górach Świętokrzyskich wyrusza barwny peleton, by rodzinnie i aktywnie spędzić czas, wspólnie się pomodlić, pamiętając o Janie Pawle II. Punkt startowy przed kielecką katedrą przy pomniku Jana Pawła II, a później ponad dwudziestokilometrowa trasa ukazująca cudne plenery ziemi kieleckiej i pamiątki po Ojcu Świętym. Na zakończenie posiłek turystyczny i coś dla ducha, czyli Litania Loretańska i pieśni maryjne. Najróżniejsze przejawy ludzkiej aktywności zainspirowane życiem Papieża Polaka - podkreślił i uzasadnił Czesław Miłosz słowami „Ody na osiemdziesiąte urodziny Jana Pawła II”.

Reklama

Papieskie ognisko w Gorzycy

Te wszystkie wspomnienia towarzyszył nam na kolejnym spotkaniu w Gorzycy. W godzinę śmierci Jana Pawła II zamilkły wszystkie głosy, tylko strzelający w niebo płomień ogniska zwrócił oczy zebranych ku górze. Rozległ się też donośny dźwięk strażackiej syreny. Ciemność, płomień, syrena - z pewnością wzmocniły przeżycia zebranych. Kapela Jaśka spod Lasa zagrała i zaśpiewała „Barkę” - ulubioną pieśń Ojca Świętego. Wtórowali jej licznie zebrani turyści z powiatu lubińskiego oraz mieszkańcy Gorzycy i okolicznych miejscowości. Prezes Oddziału PTTK „Zagłębie Miedziowe” w Lubinie wygłosił zawołania do Jana Pawła II słowami pieśni bp. Józefa Zawitkowskiego

„Janie Pawle, teraz przyjdź
Z mocą, jak błogosławiony.
Słowa swoje zamień w czyn,
Bóg niech będzie uwielbiony;
Niech zadrży ziemia, zagra róg,
Bo nic nad Boga i któż jak Bóg!”.

Zebrani ułożyli krzyż ze zniczy - symbol pamięci - a kapela zagrała i zaśpiewała „Pożegnanie dla Papieża”. Papieskie ognisko w Gorzycy to czas refleksji dla wielu uczestniczących - pragnących złożyć hołd Wielkiemu Rodakowi, którego dobre ślady zostały uwiecznione na całym świecie. Za trud włożony w przygotowanie uroczystości podziękowania należą się organizatorom: Oddziałowi PTTK „Zagłębie Miedziowe” w Lubinie z prezesem Marianem Hawryszem, Ochotniczej Straży Pożarnej w Gorzycy z komendantem Zbigniewem Wicherskim, zaprzyjaźnionej OSP z Zimnej Wody; Kapeli Jaśka spod Lasa w składzie: Jan Augustyn, Zbigniew Halikowski, Henryk Olejniczak, Jarosław Szwed, Kacper Snowyda; grupie czytającej wspomnienia i katechezę w składzie: Renata Lelo, Bogusław Wajda, Łukasz Zenker, Jasiek Duljarz, Ada Szuberska, Kornel Hawrysz, Julka Ordonowska, Jan Olejnik (sołtys, który tym razem zajmował się nie tylko stroną techniczną). Dziękujemy też Paniom ze Szkoły Podstawowej nr 10 z Lubina - Bożenie Duljarz i Teresie Bihuniak za umożliwienie dzieciom uczestnictwa w nadzwyczajnej, wielopokoleniowej lekcji poszanowania wartości uniwersalnych. Przesłanie VI Papieskiego Ogniska uczestnicy otrzymali wraz z obrazkiem Jana Pawła II, spoglądającego w niebo, do którego wszyscy jesteśmy zaproszeni.

Dobór tekstów na podstawie Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, „Dekalogu dla Polaków” - Dom Wydawniczy „Rafael” - Kraków 2006. Zebrała i opisała Jadwiga Dyrcz-Hawrysz

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję