Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Wacław Depo: – Dziękuję Bogu i cieszę się, że jestem z Wami i dla Was

[ TEMATY ]

biskup

jubileusz

abp Wacław Depo

Kuria Metropolitalna w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

26 września kapłani i wierni złożyli J. E. Arcybiskupowi Wacławowi Depo, metropolicie częstochowskiemu najpiękniejszy dar z okazji imienin oraz urodzin, ofiarując w intencji solenizanta Mszę św, która odprawiona została w kościele seminaryjnym pw. Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Eucharystia zgromadziła wielu kapłanów diecezjalnych i zakonnych, siostry zakonne i wiernych świeckich. Była to modlitwa Kościoła częstochowskiego w intencji Arcybiskupa, który jest jego Ojcem i Pasterzem.

Już na początku Eucharystii abp Depo podziękował licznie zgromadzonym, którzy stanęli do wspólnej modlitwy, aby dziękować Bogu za dar życia i za Łaskę powołania. – Podobnie jak papież Benedykt chcę powiedzieć „stoję przed Bogiem jak żebrak, ażeby przedstawiać mu swoje dziękczynienie, prośby i przeproszenie”.
Arcybiskup Depo w minionym czasie zachorował na gardło. Infekcja w dużym stopniu uniemożliwiała i nadal nie pozwala do końca metropolicie częstochowskiemu posługiwać się głosem. – Mija zaledwie trzeci dzień od pomocy Bosko-ludzkiej zabiegu szpitalnego. Ciesze się, że jestem z wami i dla was – mówił abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Homilię podczas Mszy św., przybliżającą postać czeskiego władcy, męczennika i świętego Kościoła Katolickiego św. Wacława, wygłosił bp Antoni Długosz. – W historii ludzkości rozbłyskują gwiazdy radia, telewizji, sportu. Są to aktorzy kompozytorzy, sportowcy. Także w historii Kościoła rozbłyskują gwiazdy, ale te nigdy nie gasną ponieważ są głęboko zakorzenione w Chrystusie, a Chrystus nigdy nie przemija. W szczególny sposób owe gwiazdy Kościoła czerpią swoją moc i siłę z Eucharystii by w zjednoczeniu z Chrystusem dawać o Nim świadectwo swoimi słowami i czynami. Taką gwiazdą u początku X w. jest patron naszego Księdza Arcybiskupa św. Wacław – zaznaczył bp Długosz.

- Jawi nam się dziś święty, który ma odwagę przedłożyć królestwo niebieskie przed atrakcyjnością władzy ziemskiej – mówił bp Antoni – św. Wacław nigdy nie odrywał swojego spojrzenia od Chrystusa. Czeski książę zawsze był wierny naukom ewangelicznym. Podążając za nimi zabiegał o propagowanie wiary chrześcijańskiej, troszczył się o kapłanów i budował kościoły. Nie zapominał również o ubogich, przyodziewał nagich, karmił głodnych , przyjmował pielgrzymów. Potrafił przebaczyć nawet bratu, który nastawał na jego życie. Słusznie zatem nazywa się go „dziedzicem swojego narodu”. – kontynuował biskup pomocniczy naszej archidiecezji.

Reklama

Na zakończenie homilii bp Długosz stwierdził, że „św. Wacław uczy nas posłuszeństwa Bogu, prawdziwej troski o kościół, pobożności, zgody, pokojowego współżycia z innymi ludźmi oraz miłości do wszystkich ludzi nawet tych, którzy nas nienawidzą”. – Szczególnie nas kapłanów uczy zjednoczenia z Chrystusem w Eucharystii abyśmy tak jak uczniowie z Emaus, ciągle odkrywali Chrystusa przy łamaniu chleba – zakończył bp Antoni Długosz.

- Dziękuję Bogu dziś, że nas zjednoczyć chciał. W modlitwie mojej radość brzmi. Dlatego z serca wam błogosławię. Niech to błogosławieństwo będzie wyrazem Bożej troski nad nami wszystkimi – powiedział na koniec Mszy św. abp Depo.

Na zakończenie Eucharystii, kapłani, siostry zakonne oraz grupy wiernych złożyły abp Wacławowi Depo życzenia. Arcybiskup Wacław Depo, metropolita częstochowski obchodził będzie jutro (27 września) 60. urodziny, a dzień później (28 września) imieniny. Abp Depo metropolitą częstochowskim mianowany został 29 grudnia 2011 roku przez papieża Benedykta XVI. Nie pozostaje życzyć mu nic innego, jak dalszej owocnej posługi biskupiej oraz powrotu do pełni zdrowia.

2013-09-27 09:55

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: Powstanie Warszawskie było ofiarą dla Polski

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Powstanie Warszawskie

KKo/Radio Fiat

„Powstanie Warszawskie było miłością do Polski i ofiarą dla niej”- mówił w homilii abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. 1 sierpnia w 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: 24 proc. wzrost liczby chrztów

2024-04-25 11:02

[ TEMATY ]

Korea Płd.

Adobe Stock

Liczba chrztów w Korei Południowej wzrosła o 24 proc. w ciągu roku, według statystyk opublikowanych 24 kwietnia przez Konferencję Biskupów Katolickich Korei.

W 2023 r. w tym wschodnioazjatyckim kraju ochrzczono łącznie 51 307 osób, w porównaniu do 41 384 osób w 2022 roku. Chociaż w porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrost ten jest gwałtowny, to liczba ta jest niższa niż poziomy sprzed pandemii, kiedy było ich ponad 80 tys. rocznie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję