Reklama

Organy firmy Metzler w Policach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W encyklice „Musicae sacrae disciplina” z 25.12.1955 r. papież Pius XII w rozdziale trzecim napisał: „Pierwszeństwo przed wszelkimi innymi instrumentami w świętych obrzędach mają organy, tony ich bowiem wybornie harmonizują ze świętymi pieniami i obrzędami, dodając im prawdziwej wspaniałości i przepychu; wzniosłością zaś swoją i słodyczą wzruszają serca wiernych, napełniając je jakoby niebiańską radością i mocno pociągają ku Bogu i rzeczom wyższym”. Sobór Watykański II w Konstytucji o liturgii świętej „Sacrosanctum Concilium” w rozdziale VI „Muzyka sakralna” dopowiada: „W Kościele łacińskim należy mieć w wielkim poszanowaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły podnosi do Boga i spraw niebieskich”. Kościoły przemawiały dawniej i przemawiają współcześnie pięknem architektury, rzeźby, malarstwa, ale nade wszystko pięknem sprawowanej liturgii, w oprawie której organy piszczałkowe mają pierwszeństwo przed innymi instrumentami.

Brzmi organów cudny ton

Uroczystość poświęcenia organów stanowi wyjątkowe wydarzenie w skali parafii, miasta i całej archidiecezji. Tak było w niedzielę 19 lutego o godz. 18 w kościele św. Kazimierza w Policach... „Niby echo spoza świata, brzmi organów cudny ton. Świętym hymnem w niebo wzlata, wzbija się przed Boży tron” - to fragment pieśni ku czci św. Cecylii, którą chór „Maria Cantat” pod dyrekcją Jerzego Leszczyńskiego wprowadził licznie zgromadzoną rzeszę wiernych w podniosłą uroczystość. Ksiądz kan. Waldemar Gasztkowski powitał zgromadzonych i poprosił abp. Andrzeja Dzięgę o poświęcenie nowo zamontowanych organów piszczałkowych. Trzy manuałowe, 55-głosowe organy o trakturze elektromagnetycznej zostały zakupione w 2010 r. i sprowadzone ze szwajcarskiej miejscowości Bienne/Biel w kantonie Bern. Instrument (opus 131) zostały zbudowane przez firmę Metzler & Co. w 1943 r. Wielokrotnie przebudowywany i doposażony w nowe głosy i mechanizmy otrzymał finalny kształt dopiero w 1971 r. Demontaż, generalny remont oraz przebudowę organów przeprowadził szczeciński organmistrz Waldemar Wasilewski. W trakcie prac wymienione zostały na nowe: traktura tonowa i registrowa, miech główny, tablica elektryczna i zasilacz. Instrument został obudowany nową szafą oraz otrzymał nowe piszczałki prospektowe. Prace, które trwały od maja 2011 r., zostały przeprowadzone starannie, zgodnie z zasadami sztuki organmistrzowskiej.

Poświęcenie organów

W dniu poświęcenia przy instrumencie zasiadł katedralny organista Bartłomiej Pudło. Po modlitwie i akcie poświęcenia wykonał wspaniałą introdukcję do „Te Deum” barokowego kompozytora Marca-Antoine’a Charpentiera, po czym całe zgromadzenie liturgiczne podjęło śpiew „Chwała na wysokości Bogu”. W rozważaniu nad Słowem Bożym Ksiądz Arcybiskup przywołał piękno harmonii stworzonej przez Boga, obecnej we wszechświecie i tak bardzo potrzebnej w przestrzeni serc i struktur społecznych, które tworzą ludzie, a dziś w sposób uroczysty uobecnionej dźwiękiem organów. W czasie Komunii św. przy delikatnym akompaniamencie zabrzmiała pieśń „Panis Angelicus” Césara Francka wykonana przez solistkę Opery Wrocławskiej Aleksandrę Makowską, po czym całe zgromadzenie liturgiczne złożyło uwielbienie Bogu w hymnie „Ciebie, Boga, wysławiamy”. Jakże majestatycznie, przy tutti organów zabrzmiały słowa: „Ciebie poprzez okrąg ziemi, z głębi serca ile zdoła, głosy ludów zgodzonymi, wielbi święta pieśń Kościoła”. Tu można było odczuć, jak zgodna pieśń połączona z pleno organowym potrafi wypełnić przestrzeń świątyni, wzbić się pod sklepienie i wrócić do serca, aby wzmocnić fundamenty wiary. Po słowach podziękowania przedstawicieli Rady Parafialnej oraz Księdza Proboszcza i po błogosławieństwie Księdza Arcybiskupa wszyscy usiedli, aby delektować się jeszcze „upominkami muzycznymi”. Z wielkim kunsztem, ukazując wielorakość barw głosów organowych, Bartłomiej Pudło wykonał Toccatę i fugę d-moll (BWV 565) Jana Sebastiana Bacha. Mocne, choć „niekrzykliwe” tutti oraz bardzo przejrzyste i delikatne głosy solowe świadczą o bardzo dobrym zintonowaniu instrumentu, dzięki czemu organy mają charakterystyczne „eleganckie” brzmienie. Wdzięczne „Ave Maria” Władimira Wawiłowa (w stylu Cacciniego) wykonane przez Aleksandrę Makowską z towarzyszeniem organów wprowadziło wszystkich w mistyczny nastrój zwieńczony zawierzeniem Opatrzności Bożej przeżytego dnia w pieśni „Wszystkie nasze dzienne sprawy”.
Po uroczystości wiele osób otoczyło koncertującego organistę, a spod jego palców wydobywały się coraz to nowe konstelacje akordów ukazujące paletę barw i techniczną sprawność „króla instrumentów”. Wdzięczność należy się wszystkim osobom zaangażowanym w powstanie tych organów, które niech brzmią po najdłuższe czasy Bogu na chwałę, a serca ludzi niech jednoczą we wspólnym śpiewie i unoszą ku niebu w darze modlitwy. Ach, gdyby tak we wszystkich świątyniach…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję