Reklama

Wiadomości

Prezydent złożył życzenia pracownikom kolei z okazji Święta Kolejarza

Z okazji Święta Kolejarza serdecznie pozdrawiam wszystkich pracowników kolei i wszystkie kolejarskie rodziny; o znaczeniu kolei dla polskiej gospodarki i jej wpływie na życie Polaków nie trzeba dziś nikogo przekonywać - napisał prezydent Andrzej Duda.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W życzeniach z okazji Święta Kolejarza, umieszczonych w środę na stronie prezydenckiej kancelarii, Andrzej Duda pozdrowił wszystkich pracowników kolei oraz kolejarskie rodziny. Według prezydenta, "o znaczeniu kolei dla polskiej gospodarki i jej wpływie na życie Polaków nie trzeba dziś nikogo przekonywać".

Prezydent podkreślił, że współczesna kolej jest skomplikowanym systemem, którego działanie wymaga pracy wielu ludzi. "Utrzymanie taboru i szlaków kolejowych, kierowanie ruchem, obsługa podróżnych to tylko niektóre z elementów, które składają się na sprawne funkcjonowanie kolei. To dziesiątki tysięcy miejsc pracy, ale także dziesiątki tysięcy osób, które swoim codziennym wysiłkiem sprawiają, że polska kolej jest coraz szybsza i coraz bezpieczniejsza" - podkreślił Andrzej Duda.

Podziel się cytatem

Reklama

Prezydent złożył pracownikom kolei podziękowani i wyrazy uznania za służbę, jaką pełnią dla dobra obywateli i rozwoju narodowej gospodarki. "Są państwo godnymi kontynuatorami wspaniałych tradycji polskich kolejarzy, którzy tworzyli sieć kolejową w naszej ojczyźnie, ale także walczyli o niepodległą i wolną Rzeczpospolitą" - podkreślił.

Reklama

Andrzej Duda wskazywał również, że potencjał polskiej gospodarki nie mógłby zostać wykorzystany bez rozwoju polskich kolei. Prezydent wyraził zadowolenie, że w marcu mógł podpisać nowelizację ustawy o transporcie kolejowym oraz niektórych innych ustaw, otwierającą drogę do realizacji rządowego programu "Kolej Plus". Zwrócił uwagę, że program ten przewiduje finansowanie w najbliższych latach rewitalizacji linii kolejowych w ramach walki z wykluczeniem komunikacyjnym.

Reklama

"Znaczący wzrost liczby pasażerów w ostatnich latach, pokazuje, że tego właśnie oczekują Polacy. Naszym celem jest zapewnienie dostępu do połączeń kolejowych wszędzie tam, gdzie dotąd tego dostępu brakowało, a zwłaszcza tam, gdzie je w poprzednich latach likwidowano. Rozwój polskiej kolei to inwestycja w zrównoważony rozwój Polski, dlatego państwo musi w tym procesie aktywnie uczestniczyć" - podkreślił prezydent.

Andrzej Duda życzył również wszystkim pracownikom kolei wielu zawodowych sukcesów oraz wszelkiej osobistej pomyślności. "Niech świadomość tego, jak ważna jest państwa służba dla Polski i jej obywateli, będzie dla państwa powodem do dumy i satysfakcji, a nowe inwestycje przyczyniają się do poprawy komfortu i bezpieczeństwa. W trudnym czasie pandemii koronawirusa składam wszystkim państwu życzenia zdrowia i dziękuję za państwa wytrwałą pracę" - napisał prezydent. (PAP)

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

sdd/ godl/

2020-11-25 09:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda: wzmocnienie potencjału obrony wschodniej flanki wśród polskich priorytetów na szczyt NATO w Wilnie

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Marcin Obara

Wzmocnienie potencjału obrony wschodniej flanki NATO poprzez zwiększenie liczby rozlokowanych tam natowskich żołnierzy i motywowanie wszystkich sojuszników do zwiększenia wydatków na obronność - są, według prezydenta Andrzeja Dudy, wśród polskich priorytetów na lipcowy szczyt NATO w Wilnie.

Prezydent Andrzej Duda we wtorek w Londynie wziął udział w Londyńskiej Konferencji ws. Obronności.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dar przyjaźni

2024-04-24 10:17

Magdalena Lewandowska

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

– Duchowość chrześcijańska jest duchowością przyjaźni – mówił podczas Inspiratora Małżeńskiego ks. Mirosław Maliński.

Duży kościół w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów na wrocławskich Popowicach wypełnił się małżeństwami wspólnie się modlącymi i słuchającymi o przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem. Wszystko za sprawą projektu "Inspirator Małżeński". O przyjaźni mówił ks. Mirosław Maliński – znany wrocławski duszpasterz akademicki związany m.in. z ruchem wspólnoty Spotkań Małżeńskich – oraz Monika i Marcin Gomułkowie – autorzy projektu „Początek Wieczności” prowadzący liczne warsztaty i rekolekcje. Z koncertem wystąpił duet „Jedno ciało”, a zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, której oprawę muzyczną zapewni zespół BŁOGOsfera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję