Reklama

Parafia „świętego niepokoju”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijaństwo nie jest religią świętego spokoju, ale świętego niepokoju, czyli troski o zbawienie” - mówi „Niedzieli” ks. kan. Bogdan Żurek, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubojnie od 1985 r. Spotykamy się, by porozmawiać o „wczoraj i dziś” tej parafii. W drodze do kościoła mijamy kapliczkę, prawdopodobnie z przełomu XIX i XX stulecia. Jak mówią przekazy ustne, „w kapliczce umieszczone pierwotnie były cztery wizerunki Matki Bożej, tak by Maryja patrzyła na cztery strony świata swoim matczynym wzrokiem”.

„Wczoraj” parafii

Parafię erygował 21 sierpnia 1939 r. bp Teodor Kubina. Pierwszy kościół w Lubojnie wybudowany został w latach 1929-1931. Poświęcenia kościoła dokonał we wrześniu 1933 r. ks. Bolesław Wróblewski, dziekan częstochowski. W latach 1957-1961 kościół został odnowiony. Proboszcz ks. Antoni Popielarczyk przystąpił w 1971 r. do przebudowy świątyni. W następnych latach (1973-75) powstał nowy kościół, który 9 października 1977 r. poświęcił bp Stefan Bareła. Od 1988 r. staraniem obecnego proboszcza ks. Bogdana Żurka rozpoczęto wyposażanie wnętrza świątyni według projektów artysty plastyka z Krakowa - mgr. Macieja Kauczyńskiego. Świątynia otrzymała witraże, przebudowane zostało prezbiterium, w którym umieszczono piękną figurę Chrystusa. Odnowione zostały też drewniane figury z dawnego kościoła: Najświętszego Serca Pana Jezusa, Maryi Niepokalanej, św. Wojciecha BM, św. Stanisława BM i św. Jana Nepomucena. Przebudowana i odnowiona została boczna kaplica Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Po misjach ewangelizacyjnych, 28 września 1997 r., abp Stanisław Nowak dokonał uroczystego poświęcenia świątyni. 18 grudnia 2011 r. abp Stanisław Nowak konsekrował kościół filialny pw. św. Faustyny Kowalskiej Apostołki Miłosierdzia Bożego w Lubojence (relacja na str. 3).
Swój wielki wkład budowy parafii, nie tylko materialny, ale przede wszystkim ten duchowy, mieli poprzednicy obecnego księdza proboszcza: ks. Józef Zawadzki, który duszpasterzował w Lubojnie w bardzo trudnych latach II wojny światowej. W następnych latach duszpasterzowali tutaj: ks. Józef Małek (1944-45), ks. Roman Pietrusiński (1945-51), ks. Bogusław Burgiel (1951-56), ks. Teodor Wiśniowski (1956-60), ks. Stanisław Grzesiak (1960-70), ks. Antoni Popielarczyk (1970-81), ks. Marceli Dewudzki (1981-85). W serca wiernych głęboko zapadła postać ks. Stanisława Grzesiaka, którego pragnieniem było pozostanie na zawsze wśród swoich parafian, dlatego też, zgodnie z jego wolą, został pochowany na parafialnym cmentarzu. - Dla mnie taką bardzo ważną postacią był również ks. Roman Pietrusiński. To on założył Krucjatę Niepokalanej, do której zostałam przez niego przyjęta - wspomina „Niedzieli” pani Zenona dawna mieszkanka Lubojny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Dziś” parafii

Ksiądz Proboszcz troszczy się, by parafianie żyli Eucharystią, by w domach rodzinnych było obecne Słowo Boże - W wielu domach nastąpiło podwyższenie Pisma Świętego. - mówi Ksiądz Proboszcz - Od ponad 10 lat podczas wizyty duszpasterskiej z racji kolędy, odczytujemy w rodzinach fragment Pisma Świętego, a potem jest krótka katecheza i rozmowa o przeczytanym fragmencie. - kontynuuje Ksiądz Proboszcz. W rozmowie z nami ks. Żurek wybiega myślami do Roku Wiary, ogłoszonego przez Benedykta XVI. - Chciałbym, by to był czas jeszcze głębszego przyjęcia Słowa Bożego. Na razie co dwa miesiące będą odbywały się w naszej parafii spotkania prowadzone przez Apostołów Jezusa Ukrzyżowanego - podkreśla. Już wcześniej pewne inicjatywy duszpasterskie w parafii były odpowiedzią na program duszpasterski Kościoła w Polsce i na wskazówki Ojca Świętego. Owocem Roku Eucharystii jest Adoracja Najświętszego Sakramentu w każdy czwartek. Z czasu przygotowania do Wielkiego, Jubileuszu Roku 2000 na stałe w kościele została otwarta Księga Pisma Świętego. W Roku św. Pawła inicjatywą duszpasterską była „Parafialna Szkoła Wiary”.
W krajobraz parafii w Lubojnie wpisują się pielgrzymki zmierzające do Królowej Polski na Jasną Górę. „Obecność pielgrzymów to ogromna łaska dla parafii - mówi Ksiądz Proboszcz. Bardzo cieszy się z faktu, że parafię w sierpniu 2011 r. odwiedził Arturo Mari - fotograf bł. Jana Pawła II, a 30 września była grupa katolików z Argentyny udająca się na Światowy Kongres Miłosierdzia do Łagiewnik, pragnąc zobaczyć i usłyszeć nowe organy piszczałkowe w naszym kościele.

Apostolstwo Prasy Katolickiej

Ważną rolę w parafii odgrywają media katolickie. Wierni w parafii regularnie mogą czytać „Niedzielę”. Jest stała grupa parafian słuchająca katolickich rozgłośni - To są potem ludzie zaangażowani w życie Kościoła - mówi ks. Żurek. Od wielu lat parafia ma też biuletyn „Głos Serca”. - Ten biuletyn czasem niepokoi, ale ma siać dobre słowo - zaznacza Ksiądz Proboszcz.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Świętowali piękny jubileusz

2024-05-07 16:09

Marek Białka

    Z udziałem J.E. ks. bp. Stanisława Salaterskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej, wspólnota parafialna z Uszwi przeżywała radość z wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie odpustu parafialnego.

Tarnowski sufragan, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej, wygłosił również słowo Boże, w którym powiedział, m.in. że depozyt wiary zapoczątkowany na przestrzeni kilkuset lat przez naszych przodków, przejawiał się w trosce o tę świątynie, która dzisiaj zachwyca swoim blaskiem i pięknem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję