Reklama

Dobroć to nasza natura

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedświąteczny czas sprzyja podejmowaniu działań na rzecz drugiego człowieka, często znajdującego się w trudniejszej sytuacji niż sami darczyńcy.
Oglądając telewizję, czytając gazety czy przeglądając portale internetowe - zwłaszcza w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie - dowiedzieć można się o wielu akcjach charytatywnych podejmowanych przez różne podmioty. Z pomaganiem ludziom, znajdującym się w trudnej sytuacji, najczęściej kojarzą się organizacje pozarządowe o charakterze pomocowym, których zadaniem jest objęcie wsparciem i opieką osób nieradzących sobie na różnych etapach życia. Przed świętami działania tych organizacji są szczególnie zauważalne i nagłaśniane przez media. W tym czasie do pomagania włączają się też inne organizacje, kluby sportowe, stowarzyszenia, firmy, szkoły, parafie czy osoby prywatne.

Filantropia

Życzliwość, dobroczynność - pod takimi określeniami najczęściej dziś kryją się działania o charakterze filantropijnym. Słownik języka polskiego wyjaśnia znaczenie słowa „filantropia” jako „udzielanie bezinteresownej pomocy potrzebującym”.
A jak jest z filantropią wśród Polaków? Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło w ubiegłym roku badania dotyczące dobroczynności w Polsce. Z analizy tych badań wynika, iż co roku zmniejsza się liczba osób udzielających pomocy rzeczowej ludziom potrzebującym, a także tych, którzy charytatywnie ofiarują innym swoją pracę lub usługi, mniej osób deklaruje też finansowe wspieranie akcji charytatywnych. „Jak się jednak okazuje, mimo tych niekorzystnych zmian, ogólny wskaźnik dobroczynności rozumianej jako zaangażowanie (w różnej formie - nie tylko materialnej) w działalność na rzecz lokalnej społeczności oraz osób potrzebujących utrzymuje się od dwóch lat w miarę na stałym poziomie. W 2009 r. blisko dwie trzecie dorosłych Polaków (63%) przynajmniej raz podjęło działanie o charakterze dobroczynnym” (CBOS „Dobroczynność w Polsce”, 2010).
Badania w dziedzinie filantropii przeprowadzane są również na zlecenie Stowarzyszenia Klon/Jawor i Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu. Ostatnie - z listopada bieżącego roku - wykazały m.in., iż w 2011 r. 66% Polaków wsparło materialnie organizacje społeczne i w stosunku do ubiegłych lat obserwuje się wzrost liczby darczyńców. Zmiana ta związana jest z tym, iż większość z nas datek przekazuje tylko raz do roku - wspierając np. Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czy organizacje zajmujące się pomocą dla osób najuboższych i bezdomnych lub pomagające ofiarom klęsk żywiołowych i zajmujące się pomocą humanitarną (Stowarzyszenie Klon/Jawor, listopad 2011).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Caritas i Paczka

Wśród organizacji pozarządowych najbardziej znaną i cieszącą się dużym zaufaniem jest Caritas. W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej organizacja przez cały rok wspomaga swoich podopiecznych oraz osoby okresowo znajdujące się w trudnej sytuacji społecznej. - Przed świętami Bożego Narodzenia nasza organizacja włącza się w ogólnopolskie akcje Caritas - Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, rozprowadzając świece na wigilijny stół, oraz zbiórkę artykułów żywnościowych pod hasłem „Kromka Chleba” - mówi Anna Maria Fedurek z Caritas diecezjalnej. - Przez cały Adwent trwa lokalna akcja „Rodzina Rodzinie na Boże Narodzenie” angażująca rodziny bogatsze do wspomagania rodzin biedniejszych. Dzięki zbiórkom prowadzonym na terenie parafii przez Parafialne Zespoły Caritas paczki na święta otrzymują rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej oraz dzieci uczęszczające do świetlic Caritas.
Od kilku lat w okresie przedświątecznym coraz więcej słychać o akcji „Szlachetna Paczka”, realizowanej od 2001 r. przez Stowarzyszenie WIOSNA. Głównym założeniem przedsięwzięcia jest idea przekazywania bezpośredniej pomocy - by była ona skuteczna, konkretna i sensowna. W województwie lubuskim w działania związane z Paczką włączyło się trzynaście rejonów. Tam wolontariusze starają się zorganizować pomoc w postaci świątecznej paczki dla 251 rodzin. - Zainteresowanie Paczką wzrasta z roku na rok - mówi Magdalena Czerkułan, lubuska specjalistka ds. PR projektu „Szlachetna Paczka”. - Coraz więcej ludzi odkrywa, że warto jest pomagać. Ludzie przekonują się, że wolontariusze faktycznie docierają do rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie, gdzie bieda jest niezawiniona, gdzie rodziny nie wykazują postawy roszczeniowej. Chcemy pokazać tym ludziom, że nie przegrali swojego życia, że jest nadzieja na lepsze jutro. Pragniemy im dać narzędzia do tego, aby stawali się lepszymi, aby chcieli coś zmienić w swoim życiu.

Falubaz i Stal

Za przedświąteczne pomaganie wzięły się również żużlowe kluby sportowe z Zielonej Góry i Gorzowa. Portal falubaz.com codziennie informuje o realizacji projektu „Falubazowe Mikołajki 2011”. Akcja polega na przygotowaniu świątecznych paczek, które przekazane zostaną m.in. podopiecznym domów dziecka i małym pacjentom szpitali z regionu. Zbiórkę słodyczy i upominków dla dzieci prowadzili fani zielonogórskiej drużyny w supermarketach i szkołach. Pomocą służyły także miejscowe firmy, które wspierały tę akcję. W tym roku udało się przygotować ponad 1800 paczek, o 500 więcej niż w roku ubiegłym. Upominki osobiście wręczają zawodnicy i kibice Falubazu Zielona Góra. „Radość w oczach dzieci uświadamia nam, że warto było, i już nie możemy sie doczekać następnych akcji” - czytamy w relacji falubazowego św. Mikołaja.
W charytatywne działania angażuje się również Stal Gorzów. Przedstawiciele klubu żużlowego przygotowali już „Szlachetną Paczkę”, kibice przeprowadzili też zbiórkę artykułów codziennego użytku. Stal Gorzów we współpracy z jednym ze sponsorów przygotowała świąteczną akcję charytatywną, polegającą na ofiarowaniu świątecznych serwetek placówkom oświatowym, świetlicom środowiskowym, instytucjom charytatywnym i parafiom organizującym wigilie dla bezdomnych. Gorzowski klub znany jest również z charytatywnych bali, z których dochód przeznaczany jest na potrzeby Hospicjum św. Kamila.
W przedświąteczne pomaganie włączają się wielkie organizacje i małe dzieci. Banki Żywności prowadzą zbiórki artykułów spożywczych, Polski Czerwony Krzyż poprzez swoich wolontariuszy gromadzi fundusze na paczki dla swoich podopiecznych. Uczniowie szkół organizują zbiórki zabawek i pieniędzy, kiermasze i koncerty charytatywne, z których dochód przeznaczony będzie na prezenty dla uboższych kolegów i koleżanek.
Przykłady trwającego świątecznego poruszenia dobroczynnego można by wymieniać bez końca. Obyśmy tylko nie poprzestali na jednorazowej akcyjności, o której mówią statystyki, a dobroć, która w nas jest - nie ujawniała się wyłącznie przed Bożym Narodzeniem.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję