Reklama

Kościół

Kard. Tagle zachęca do czytania encykliki „Fratelli tutti”

Encyklika „Fratelli tutti” może nas nauczyć jak prawdziwie i konkretnie kochać, nie ulegając uprzedzeniom. Kard. Luis Antonio Tagle ukazał ten papieski dokument jako drogowskaz działania dla Caritas Internationalis, której jest przewodniczącym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta największa na świecie charytatywna organizacja kościelna zorganizowała właśnie dla swoich członków międzynarodowy webinar poświęcony użyteczności ostatniej encykliki dla działań Caritas. Kard. Tagle zauważył, że we „Fratelli tutti” Papież daje konkretne odpowiedzi na aktualną sytuację świata. Wskazuje, że człowiek coraz bardziej cierpi z powodu braku miłości, rosnącego indywidualizmu oraz coraz większego zamknięcia na drugiego.

„Powinniśmy być zniesmaczeni konsekwencjami, jakie zamknięty świat ma dla człowieka i jego przyszłości” – podkreśla szef Caritas Internationalis. Wskazuje, że za przykładem Miłosiernego Samarytanina trzeba promować uniwersalną miłość, która nie może stać się jednak pustym sloganem, ale musi być przekuta na konkret kultury spotkania i budowania prawdziwie braterskiego świata. „Znając własną tożsamość i promując kulturę spotkania jesteśmy w stanie robić lepszą politykę, sprawiedliwszą ekonomię i bardziej ludzką gospodarkę” – zauważa kard. Tagle. Przypomina, że największa lekcja płynąca z papieskiej encykliki dla Caritas to danie zdecydowanego odporu zamknięciu serc, rąk, rozumu, naszych terytoriów i naszej kultury poprzez budowanie prawdziwej otwartości, która nie ulega uprzedzeniom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-11-13 20:52

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież apeluje o życzliwe przyjęcie encykliki ekologicznej

O życzliwe przyjęcie encykliki poświęconej trosce o środowisko naturalne człowieka zaapelował Franciszek na zakończenie dzisiejszej audiencji ogólnej. Jak wiadomo zostanie ona zaprezentowana jutro w Watykanie.

Oto słowa Ojca Świętego w tłumaczeniu na język polski:

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję