Reklama

Jarmark św. Bartłomieja

Odbył się w sobotę 20 sierpnia w Nowej Wsi Legnickiej i jak zwykle zgromadził tłumy. Wśród uczestników byli mieszkańcy Nowej Wsi oraz miejscowości należących do Gminy Legnickie Pole oraz goście

Niedziela legnicka 36/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobnie jak w ubiegłych latach imprezę zorganizowano z okazji odpustu św. Bartłomieja. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele parafialnym. Eucharystii przewodniczył ks. Dominik Drapiewski, były proboszcz parafii. Wraz z nim przy ołtarzu modlili się duszpasterze z parafii: ks. Jan Dziewulski i ks. Artur Kaproń oraz inni zaproszeni księża.

Dożynki

Uroczystość odpustową powiązano z dziękczynieniem za dar tegorocznych plonów i jak na święto plonów przystało: był wieniec dożynkowy przygotowany przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich i chleb upieczony z mąki z tegorocznego zboża. Wieniec wraz z chlebem został poświęcony podczas Mszy św. Starostowie dożynkowej uroczystości Wioletta Turkiewicz i Adam Babuśka złożyli na ołtarzu bochen chleba, jako symboliczne wotum dziękczynne za otrzymane plony z nadzieją, że tego daru nikomu w parafii nie zabraknie.
Po Mszy św. w uroczystym korowodzie wszyscy przeszli na plac przed kościołem, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości odpustowych. Tam starostowie dożynek przekazali chleb dożynkowy wójtowi Gminy Legnickie Pole Aleksandrowi Kostuniowi oraz sołtysowi wsi Henrykowi Babuśce.
W przemówieniu Wójta znalazły się słowa nie tylko dziękczynienia za plony, ale także słowa zatroskania o tych rolników, którzy jeszcze nie skończyli żniw. W wypowiedzianych słowach i życzeniach nie zabrakło również pochwał dla mieszkańców Nowej Wsi Legnickiej „(…) To jest jedna z ważniejszych miejscowości w gminie. Nie tylko ze względu na liczebność czy położenie, ale również ze względu na siłę tych ludzi, którzy chcą coś osiągnąć. (….) Przyznam się, że wyróżniając jednego z mieszkańców (ubiegłoroczny starosta Stefan Wann został nagrodzony przez Wójta Gminy Legnickie Pole za olbrzymi wkład pracy na rzecz Nowej Wsi Legnickiej) wyróżniłem całą wieś. To są ludzie, z którymi warto pracować. I nie żałuję ani złotówki, którą tutaj dałem, ponieważ w krótkim czasie udało się wiele zrobić. (…) A mogliśmy to wszystko zrealizować z mieszkańcami takimi jacy są tutaj, nie z innymi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jarmark św. Bartłomieja

Uroczystością odpustowym i dożynkowym towarzyszył Jarmark św. Bartłomieja, który od 12 lat organizują mieszkańcy wsi. Jak mówi Antoni Bucki z Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Legnickim Polu, koordynator jarmarku: „Jest to impreza z tradycjami, która trwale wpisała się w kulturalny krajobraz, nie tylko Gminy Legnickie Pole, ale również powiatu”.
W tym roku podczas jarmarku zorganizowano „Nowowiejski Turniej Nowych Wsi”. Do zmagań konkursowych stanęła Nowa Wieś Grodziska i Nowa Wieś Legnicka. Podczas prezentacji poszczególnych wsi odbył się m.in. konkurs na robienie masła, młócenie zboża cepami oraz mini koncert zespołów. Gości reprezentował zespół „Polanki”, natomiast gospodarzy zespół „Zemsta Posejdona”, który zaśpiewał wiązankę pieśni biesiadnych. Warto wiedzieć, że „Zemsta Posejdona” to zespół istniejący od kilku miesięcy, składający się głównie z mieszkańców Nowej Wsi oraz tych, którzy kiedyś mieszkali w tej miejscowości. Śpiewają szanty i muzykę biesiadną. Zespół już na swoim koncie ma nagrody m.in. w Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Żeglarskiej w Kunicach zdobyli drugie miejsce.
Po werdykcie jury okazało się, że drużyny zremisowały i obie wsie zostały nagrodzone. Obok turnieju odbyło się jeszcze wiele konkursów dla dzieci, oraz tradycyjny już „rzut broną” o wielką nagrodę sołtysa wsi. Obok zespołów na scenie wystąpił jeszcze zespół „Wspólne Wędrowanie” z Białorusi oraz zespół „Jeszcze nie znani” z Koskowic.
Każdy mógł skosztować wypieków pań z Koła Gospodyń Wiejskich z Nowej Wsi Legnickiej oraz świeżego chleba ze smalcem.
Organizatorem imprezy była Gmina Legnickie Pole, Gminny Ośrodek Kultury i Sportu oraz Samorząd Wiejski Nowej Wsi Legnickiej.
Całość zakończyła zabawa taneczna na świeżym powietrzu z zespołem Ald’O z Lubina

* * *

Patron parafii

Św. Bartłomiej, który patronuje miejscowej wspólnocie, urodził się w Kanie Galilejskiej na początku I wieku, a zmarł ok.70 r. Był jednym z dwunastu Apostołów. Według różnych źródeł, Bartłomiej głosił Ewangelię w Armenii, Indiach, Arabii, a niektórzy wspominają, że nawet w Etiopii. Zasłynął jako wielki uzdrowiciel i egzorcysta. Św. Bartłomieja za patrona obrali sobie m.in. rybacy, górnicy, rzeźbiarze, introligatorzy, szewcy, rolnicy, winiarze, piekarze i pasterze. Jego pomocy wzywano także w przypadku chorób nerwowych, padaczki czy przypadłości dermatologicznych. Relikwie świętego znajdują się w bazylice św. Bartłomieja w Rzymie.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję