Reklama

Będą szukać zaginionych Polaków

Co się stało z dwoma polskimi alpinistami - ks. prof. Piotrem Zwolińskim, wykładowcą UKSW, i Michałem Kacperskim? Ma to wyjaśnić wyprawa poszukiwawcza, która rozpocznie się w połowie lipca w górach w Kazachstanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaginęli w sierpniu ub.r. w masywie Tien-Szan w Kazachstanie. Chcieli zdobyć siedmiotysięcznik Chan Tengri, na pograniczu Kazachstanu i Kirgistanu. Położenie Chan Tengri między lodowcami, jego smukła sylwetka oraz tamtejszy surowy klimat spowodowały, że szczyt jest nazywany małym K-2. Zdobywają go tylko dobrzy i doświadczeni alpiniści.
Jak zgodnie zastrzegają brat ks. Zwolińskiego - Radosław i żona Michała Kacperskiego - Maria, ich bliscy byli przygotowani do wyprawy. - Piotr wspinał się ponad 20 lat, Michał 7 - mówi Radosław Zwoliński. Zresztą, jak zaznacza, do zaginięcia doszło jeszcze w czasie przejścia do bazy, nie w czasie niebezpiecznej wspinaczki, lecz w warunkach wysokogórskiego trekkingu.

Trzeba to zrobić

Do ostatniego kontaktu z ks. prof. Piotrem Zwolińskim, cenionym wykładowcą Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, oraz Michałem Kacperskim, pracownikiem Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego, doszło na początku sierpnia. Była to rozmowa telefoniczna wykonana z trasy do Zharkulak - miejsca, z którego ekspedycja miała się na dobre rozpocząć.
Później jednak wszelki słuch o alpinistach zaginął, a poszukiwania nie przyniosły rezultatów. Jedna z wersji wydarzeń, choć mało prawdopodobna, mówiła o tym, że wspinacze mogli pobłądzić w strefie przygranicznej i przejść na stronę chińską. Polskie MSZ zwróciło się do chińskich władz z wnioskiem o pomoc w poszukiwaniach. Do dziś nie ma żadnej odpowiedzi.
Rodziny zaginionych jednak nie rezygnują z poszukiwań. W składzie wyprawy, która ruszy w lipcu, znajdą się wyłącznie alpiniści kazachscy, znający góry Tien-Szan. Najpewniej dwie grupy przeszukają trasy, którymi mogli iść zaginieni. Poszukiwania w tym rejonie, ze względu na skrajnie trudne warunki, są możliwe tylko latem.
„Trzeba to zrobić, choć czasem chciałoby się zapomnieć o Kazachstanie i o tym, co się wydarzyło. Ilekroć jednak patrzę na to zdjęcie Michała, wiem, że zapomnieć nie można” - napisała na prowadzonym przez siebie blogu www.lostinkazakhstan.blogspot.com Maria Kacperska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Trzeba wierzyć

Spadła lawina, wspinacze wpadli w szczelinę, zgubili drogę, a potem wycieńczonych przysypał śnieg. To prawdopodobne wersje zdarzeń, ale nie jedyne możliwe. - Sytuacja nie jest prosta, minęło sporo czasu, ale trzeba wierzyć, że okoliczności ich zaginięcia da się wyjaśnić - mówi ks. prof. Józef Mandziuk, przyjaciel i współpracownik Zwolińskiego z UKSW, promotor jego pracy doktorskiej.
Wyprawa, do której przygotowania trwają od wielu tygodni, będzie kosztowna. Wymaga specjalistycznego sprzętu, łączności satelitarnej, wyżywienia i uposażenia dla członków zespołu. Dlatego o jej wsparcie - modlitewne i materialne - apelują znajomi zaginionych. „Zwracamy się z prośbą o modlitwę za ks. Piotra i jego współtowarzysza, zwłaszcza w perspektywie podjęcia przez ich rodziny kolejnej wyprawy poszukiwawczej - napisali duchowni, którzy studiowali razem z ks. Zwolińskim. - Istnieje możliwość wsparcia tej wyprawy, przekazując pieniądze na konto Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. J. Kukuczki” (nr konta na stronie www.fundacjakukuczki.pl, niezbędny dopisek „Zaginieni w Kazachstanie”).
Wyprawą pokieruje Denis Urubko, kazachski mistrz wspinaczki. - Jego obecność jest bardzo ważna. To w tej chwili jeden z kilku najlepszych - jeśli nie najlepszy - himalaistów na świecie - mówi Jerzy Natkański, polski alpinista, szef „Fundacji Kukuczki”.

Szanse tylko śladowe

Szanse na to, że Polacy przeżyli, są bliskie zeru. - Dlatego musimy być przygotowani także na zorganizowanie wyprawy po ciała naszych bliskich - mówi Radosław Zwoliński. Możliwe jest także, że wspinacze ani ślady po nich nigdy się nie odnajdą. I to mimo rozpoczynającej się wyprawy. Wszak będzie działać na olbrzymim górskim obszarze.
Życie toczy się dalej. Maria Kacperska, wychowująca małą córkę, będzie musiała wystąpić o uznanie męża za zmarłego. Tylko to da jej możliwość otrzymania renty dla córki. O tym, że szanse na przeżycie polskich alpinistów są tylko śladowe, wie ks. prof. Józef Mandziuk, jednak, jak mówi, łudzi się, że może jednak gdzieś żyją. - Może zostali porwani, np. do pracy, co tam, w tamtej dzikiej okolicy, może się zdarzyć - tłumaczy.
Koledzy z UKSW przewidują zorganizowanie konferencji poświęconej ks. prof. Zwolińskiemu. - Chcielibyśmy przybliżyć nie tylko dorobek Piotra, ale także liczne pasje. To postać nietuzinkowa, zafascynowany górami, myślistwem, lasem - mówi ks. prof. Waldemar Gliński, historyk, kolega ks. Zwolińskiego z UKSW. Decyzja o konferencji ma zapaść po zakończeniu wyprawy w górach Tien-Szan.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na usługach prawdy

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

relatywizm

prawda

doktorat

Archiwum CIDD

Ks. dr Łukasz Suszko

Ks. dr Łukasz Suszko

O rozprawie doktorskiej pt. ,,Prawda wobec współczesnego relatywizmu w procesie rozwoju życia duchowego człowieka w teologii Kardynała Josepha Ratzingera”, procesie pisania i wnioskach, opowiada niedawno obroniony ks. dr Łukasz Suszko.

Monika Kanabrodzka: Jak wyglądał proces przygotowania i pisania pracy?

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Zgierzanie nawiedzili Matkę Boską Będkowską

2024-05-07 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum parafii

Wierni z parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu z ks. proboszczem Krzysztofem Nowakiem pielgrzymowali do Kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Będkowie. Okazją do wspólnej modlitwy było 500-lecie parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję