Reklama

Maryja w kulturze i religijności Polski (cz. I)

O Maryjo, witaj nam

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maj to miesiąc maryjny. W polskich kościołach, przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych gromadzimy się, śpiewając Litanię Loretańską i liczne pieśni maryjne.
Najświętsza Maryja Panna została szczególnie umiłowana przez Polaków, którzy od początków swojej państwowości, czyli od przyjęcia chrztu w 966 r. z wielką wiarą i miłością do Niej przylgnęli i obrali Ją sobie za Matkę i Królową. Maryja idzie razem z narodem przez stulecia, towarzysząc mu zarówno w chwilach zwycięstw, jak i w dniach klęski, poniżenia i niewoli narodowej. Jej wizerunek obecny był przez stulecia zarówno w prostej, wiejskiej chacie czy w domu mieszczańskim, jak i w dworku szlacheckim, na zamku magnackim i dworze królewskim. Pod Jej wezwaniem mamy na ziemi polskiej tysiące świątyń - starszych i młodszych. Do Jej cudownych wizerunków (obrazów i rzeźb), znajdujących się w licznych polskich sanktuariach przybywają każdego roku miliony pielgrzymów. To Jej poświęcali swoje dzieła artyści: malarze, rzeźbiarze, kompozytorzy, poeci. Maryja, nasza Matka i Królowa.
Przez wieki trwa najstarsza polska pieśń religijna „Bogurodzica”. Jest to jeden z najstarszych zabytków języka polskiego. Oto pierwsza strofa:

Bogurodzica Dziewica, Bogiem sławiena Maryja
U Twego Syna Gospodzina, Matko zwolena Maryja,
Zyszczy nam, spuści nam, Kyrie eleison.

Pieśń ta powstała w XIII wieku, dlatego zawiera kilkanaście archaizmów, porównajmy te ze strofy pierwszej: sławiena znaczy wsławiona, gospodzina - pana, zwolena - wybrana, zyszczy nam - pozyskaj dla nas, spuści - spuść.
„Bogurodzica” towarzyszyła rycerstwu polskiemu w wielu średniowiecznych bitwach, a od XIV wieku utwór ten odgrywał rolę najpierw hymnu religijnego i pobożnej pieśni rycerskiej, aby później stać się pierwszą polską pieśnią narodową, śpiewaną w momentach najbardziej uroczystych i podniosłych, w czasie koronacji królów, podczas obrad sejmów, w chwilach podpisywania traktatów i przygotowań do obrony wolności.
W 1384 r. książę Władysław Opolczyk sprowadził z ziem ruskich do Częstochowy, która stanowiła wówczas część Księstwa Opolskiego, Cudowny Obraz, wspaniałą wschodnią ikonę, która zmieniła dzieje Narodu. Obraz od nowego miejsca został nazwany Matką Boską Częstochowską. Żaden kraj w Europie nie doznał takiej opieki Maryi jak Polska. Naród odwdzięczył się Jej wielką miłością i czcią przez stulecia. Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej został sprowadzony w chwili szczególnej dla Polski, kiedy z trudem zrastała się po okresie rozbicia dzielnicowego. Już wtedy Pani Jasnogórska, prócz niesionych wartości religijnych, stała się symbolem jedności narodowej Polaków i ważnym wyznacznikiem ich duchowej tożsamości. Odtąd często, zwłaszcza w czasie zaborów, Maryja mówiła z Częstochowy: jesteście Polacy, mimo kordonów i granic pruskich, austriackich, rosyjskich, jednym narodem, a ja jestem waszą Królową.
Kult Matki Boskiej Częstochowskiej rozwijał się i rozszerzał w wieku XV i XVI. Polska stała się wówczas pierwszą potęgą europejską. Szczególnie Maryję ukochała święta królowa Jadwiga z rodu Andegawenów, która była jedną z pierwszych pątniczek na Jasnej Górze.
Już wtedy zaczęła się rozszerzać w narodzie polskim idea królewskości Maryi. Jeden z największych średniowiecznych kronikarzy, Jan Długosz, nazywa Jasnogórską Bogurodzicę Najdostojniejszą Królową Świata i Naszą Królową, a król Władysław Jagiełło ozdabia Częstochowski wizerunek pierwszymi koronami w 1430 r.
Gorliwym czcicielem Maryi był najstarszy syn króla Kazimierza Jagiellończyka św. Kazimierz, który - jak głoszą kroniki - często modlił się przed drzwiami zamkniętej jeszcze rano wawelskiej katedry, śpiewając pieśń „Już od rana rozśpiewana, chwal o duszo, Maryję”.
Do Częstochowy zaczęli przybywać liczni pielgrzymi. Tak pisał o tym renesansowy poeta:

Tu nie tylko Polacy w święte mury śpieszą
I Litwini pobożni gęstą idą rzeszą;
Tu mieszkańcy gór naszych i całe Polesie,
Kaszubi i lud z Moskwy hołdy swoje niesie.
Tu Kujawiak namioty rozwija płócienne.
Tu Mazur z wełny stawia szałase odmienne.
Tu mężni Morawianie, bogaci Węgrzyni,
Podolacy i Niemcy, Słoweńcy, Rusini.
Tu z Pomorza, z Wołynia, z Tracji, z Inflant, Żmudzi,
Z Saksonii, Prus, Czech, Śląska mnóstwo idzie ludzi.

W wieku XVI Maryja uchroniła naród polski przed reformacją, to Jej Imienia wzywano i śpiewano „Bogurodzicę” w czasie Unii Lubelskiej w 1569 r., kiedy Polska i Litwa zrastały się w jedną Rzeczpospolitą Obojga Narodów. W stolicy Litwy, w Wilnie, już wtedy odbierał cześć Jej cudowny obraz Ostrobramski.
Nadszedł wiek XVII, kiedy Matka Boska Częstochowska zadziałała szczególnie w historii narodu. W połowie tego wieku za panowania Jana Kazimierza wydawało się, że Rzeczpospolita przestanie istnieć rozdarta przez Szwecję, Państwo Moskiewskie oraz Kozaków wspieranych przez Tatarów i Turków. W 1655 r. potop szwedzki zalał całą Koronę, jedyną twierdzą, której Szwedzi nie zdobyli była Jasna Góra. Od jej wspaniałej obrony zaczął się zryw całego narodu.
W 1656 r. król Jan Kazimierz wdzięczny za opiekę Matki Bożej złożył w katedrze lwowskiej śluby i wdzięczny za ocalenie narodu nadał Jej tytuł Królowej Korony Polskiej.
Z imieniem Maryi i Jej wizerunkami na zbrojach i tarczach rycerstwo polskie dowodzone przez króla Jana III Sobieskiego odniosło wspaniałe zwycięstwo nad potęgą turecką pod Wiedniem w 1683 r. Po zwycięskiej kampanii król natychmiast podążył do Częstochowy, aby Maryi podziękować i ofiarować Jej drogocenne wota.
Zbliżał się wiek XVIII - trudne lata upadku Rzeczpospolitej. Przedziwnym zrządzeniem Opatrzności, kiedy z powodu rządów królów saskich Warszawa traciła swoje znaczenie, Częstochowa stawała się duchową stolicą Polski, a Gwiazda śliczna wspaniała - jak nazywa Maryję początek słynnej pieśni - świeciła coraz jaśniej z Częstochowy ku ratowaniu narodu. W 1717 r. odbyła się uroczysta koronacja Cudownego Obrazu z Jasnej Góry. Było to w ówczesnym świecie chrześcijańskim wydarzenie wyjątkowe, gdyż po raz pierwszy koronowano wizerunek Matki Boskiej poza Rzymem. Korony ofiarował i wcześniej poświęcił ówczesny papież Klemens XI. Maryja stała się rzeczywistą Królową Korony Polskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję