Reklama

Leśna Niedziela Palmowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobiegły końca wielkopostne rekolekcje. Rozpoczął się czas przygotowania do Triduum Paschalnego. Jakoś nigdy nie wyjeżdżaliśmy na Niedzielę Palmową, ale organizm, mocno zmęczony codzienną bieganiną, coraz wyraźniej sygnalizował, że już czas na odpoczynek. Bo przecież w następnym tygodniu trzeba mieć dość sił do ostatnich, świątecznych przygotowań. To może jednak wyjechać? Odpocząć? Do końca tygodnia nie wiedzieliśmy, jaka będzie pogoda. W sobotę rano okazało się, że nie pada, choć niebo zasnute chmurami. Jedziemy! Szybko spakowaliśmy się i ruszyliśmy w ostępy Puszczy Solskiej.
Przyroda jakby szykowała się do Wielkanocnego Misterium. Nad polami szybował bocian. Zapewne wracał do domu z ciepłych krajów. Śpiewały kosy, szpaki, sikory. Gołąb grzywacz zaczął już swoje loty tokowe, ale tak jakoś leniwie, od niechcenia. W końcu dotarliśmy do naszej kwatery w gajówce na skraju wsi. Rano, po drodze widzieliśmy w lesie ludzi pracujących przy ścince drzew i porządkowaniu terenu z gałęzi. Po południu w lesie zapanowała cisza. Słychać było tylko odgłosy przyrody. Widać wszyscy byli w domach zajęci przygotowaniem do świąt, sprzątaniem, wędzeniem wędlin.
W zacienionych miejscach leżał jeszcze śnieg, ale już czuło się wiosnę. Nawet wody po roztopach było niewiele. Tym razem po leśnych duktach można było wędrować bez większych problemów. Jedną kałużę dało się obejść lub przeskoczyć, a inną ominąć łukiem. Żeby lepiej przywitać się z wiosną, wybraliśmy się do rezerwatu „Błoto Obary”. To rezerwat bagienno-torfowiskowy o powierzchni 82 ha. Jego południowym krańcem prowadzi trasa turystyczna po wyłożonych deskach. Wiedzie do wieży widokowej. Wiosna na Obarach powitała nas żurawim klangorem. Te ostrożne ptaki ostrzegały się nawzajem, że przyszli potencjalni intruzi. Ale kiedy weszliśmy na wieżę, para żurawi będąca najbliżej nas zaczęła spokojnie żerować. Przez chwilę siąpił drobny deszczyk, ale zniknął tak nagle, jak się pojawił. Widok zapierał dech. Myśli same biegły ku Stwórcy, który tak genialnie zaplanował to miejsce. I cisza. Tylko kilka razy z bagna zerwały się dzikie kaczki. Po dłuższej kontemplacji tego widoku poszliśmy dalej.
W innym miejscu, w bagnie leżały olbrzymie pnie - wiatrołomy. Nie przetrwały ciężkiej zimy. W tym popołudniowym sobotnim spokoju to miejsce wyglądało jak sanktuarium. Jego ciszę przerywał czasem ostry krzyk myszołowa, krakanie kruków czy przedziwne wiosenne głosy sójek. Ale to w niczym nie zakłócało spokoju naturalnej świątyni. Trwaliśmy w ciszy, siedząc na kłodzie drewna. Pomiędzy drzewami zobaczyliśmy przechodzącą chmarę jeleni. Po pewnym czasie, z oddali dobiegł odgłos próby chóru w którymś z kościołów. Czas jakby płynął wolniej niż zwykle. Wreszcie odpoczywaliśmy. Siedzieliśmy dokąd pomiędzy koronami drzew, aż zaczęły się przebijać promienie zachodzącego słońca. Po chwili zrobiło się zimniej. Wracaliśmy na kwaterę w szarówce zapadającego zmroku. Na niebo wypłynął księżyc, w fazie tuż przed pełnią. W kuchennym piecu w gajówce papier i żywiczna sosnowa szczypa sprawiły, że mogliśmy rozkoszować się przyjemnym ciepłem izby.
Ranek Niedzieli Palmowej przywitał nas najpierw słońcem, a za godzinę ciepłem. - Cudnie jest - stwierdziła żona. Przygotowaliśmy palmę. Przed dziesiątą kawalkada samochodów ruszyła w kierunku kościoła w Ciosmach. W świątyni prosty, drewniany wystrój. Ale co innego decyduje o jej urodzie. Żyrandole w prezbiterium wykonane są ze zrzutów jelenich, a przy ścianach z sarnich. Samce zwierzyny płowej co roku zrzucają stare tyki poroża, na miejsce których wyrastają im nowe, okazalsze. Ludzie zbierają po lasach zrzuty i jednym z ich przeznaczeń są właśnie kościelne żyrandole.
Rozpoczęła się liturgia Niedzieli Palmowej. Palmy, jakie przynieśli wierni, różniły się od tradycyjnych. Jedna z gospodyń, do liścia doniczkowej palmy dołączyła gałązkę forsycji i czerwoną różę. Były też kompozycje z gałązek iglaków. Nikt nie chciał pobić rekordu wysokości palm; wszystkie były raczej równej wielkości.
Po Mszy św. znowu przebraliśmy się w turystyczne ubranie. Poszliśmy do lasu, a po południu pożegnaliśmy się z knieją. - Żal odjeżdżać - pomyślałem, przekręcając klucz w drzwiach gajówki. Ale wracaliśmy szczęśliwi. Stwórca zafundował nam wspaniałe rekolekcje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju

2024-05-02 07:15

[ TEMATY ]

Dzień Flagi

Karol Porwich/Niedziela

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Kilkadziesiąt dni po wybuchu powstania listopadowego, zebrani na Zamku Królewskim w Warszawie posłowie i senatorowie Królestwa Polskiego podjęli pierwszą w dziejach Polski uchwałę ustanawiającą barwy narodowe. „Izba senatorska i poselska po wysłuchaniu wniosków Komisyi sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni łączyć się wszyscy Polacy, postanowiły i stanowią: Kokardę narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym” – czytamy w uchwale z 7 lutego 1831 r. Akt ten interpretowano jako dopełnienie decyzji o przywróceniu polskiej suwerenności, którym była decyzja o detronizacji cara Mikołaja I jako króla Polski.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Fatima: sanktuarium udostępniło możliwość rezerwacji noclegu przez internet

2024-05-02 15:55

[ TEMATY ]

turystyka

Fatima

Ks. Krzysztof Hawro

Przed Bazyliką w Fatimie

Przed Bazyliką w Fatimie

Władze Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie ogłosiły uruchomienie witryny internetowej booking.fatima.pt, za pośrednictwem której można zarezerwować nocleg w placówkach hotelowych prowadzonych w tym miejscu kultu maryjnego. Pielgrzymi mogą za pośrednictwem portalu dowiedzieć się również o historii tych miejsc, służących zarówno jako nocleg oraz miejsce rekolekcji.

Rektorat portugalskiego sanktuarium na uruchomionym portalu udostępnia też możliwość rezerwacji przestrzeni na organizację większych wydarzeń. Za pośrednictwem strony można m.in. zamówić audytorium w Centrum Duszpasterskim im. Pawła VI, które zostało zainaugurowane w 1982 r. przez Jana Pawła II, podczas jego pierwszej podróży apostolskiej do Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję